czy mozna zakochac sie na nowo jescze raz w tej samej osobie...

czy zdarzylo sie to komus?czy jest to mozliwe ze zostawiasz ukochan osobe bo milosc wypalaila sie....a jednak ona wraca...czy to moze si eudac jesli to bylo silne niezapomniane uczucie?

mnie się zdarzyło,chociaż zarzekałam się,że nigdy w życiu,dzisiaj nie jesteśmy razem,ale byliśmy dwa razy z trzyletnią przerwą pomiędzy pierwszym,a drugim razem...fajnie...

ale jednak taki zwiazek nei ma przyszlosci??czemu sie skonczylo?

Oczywiscie ze mozna, ja to przezylam, na pewno nie bedzie juz tak samo jak wczesniej ale moze byc rowniez lepiej. My mielismy polroczna przerwe a dzisiaj czekamy na dzidziusia.

moze sie zdarzyć i na wet to drugie uczucie może być dojrzalsze a związek bardzo wartościowy.

hmm..nic pozostaje mi jedynie miec nadzieje ze mi tez to sie przytrafi...tylko co zrobic by rozkochac go na nowo...tak mi zle bez niego bylo tak pieknie i tak pragne by poczuc to znow..

niech on sam rozbudzi coś w tobie :) oczekiwania te jednak prawdopodobnie pozostaną dla ciebie w sferze marzeń :D

:-) niestety tak pewnie bedzie..pozostana mi jednynei marzeniai wspomnienia..kurcze !!!ale ja tak nei chce!!!

zapomnisz..to kwestia czasu. :D to,że ty nie chcesz, nic nie znaczy. nie mozna nikogo zmuszać do miłości :D

ja tak mam, było rozstanie i przysięgi, że nigdy więcej bo zranił mnie strasznie. Po 3 latach spotkaliśmy się znów i powoli odbudowaliśmy swoje uczucia. Od tego czasu mineło już 12 lat i swiata poza sobą nie widzimy.

mozna uwierz mi zmusic kogos do pozadania, sa na to metody :D niektorzy lubia miec kontrole :D

do pozadania???tak wiem.pozada mniei to bardzo.ale milosci sie nei planuje i nie mozna jej wzbudzic niewaidomo jakby sie chcaialo!!!:-(a te 2 metody to jakie??:-)

do mozna....wiesz masz niesamowite szczescie:-)

do mozna....wiesz masz niesamowite szczescie:-)

wrzuc w google manipulacje, NLS, NLP czyli programowanie neurolingwistyczne :) nawet tutaj, tylko operujac slowem, ktos kto lubi sie bawic, moze zrobic z Toba rozne rzeczy :)

jak sobie o tym pomarzysz...masz szczęście :D

i wiesz co Ci powiem? niektorzy robia to swiadomie badz nie i kobieta moze stac sie ofiara

!!! ofiarą !!!!! :D

hmm kobieta??a facet??

czemu to jest tylko dla facetow??!!przwodnik uwodzenia??a jak uweisc faceta?zeby kompletnie stracicl dla mnei glowe??jak kiedys..skoro mu sie podobam fizycznie to chyab mozliwe co?

to jest i dla kobiet i dla mezczyzn, oczywiscie, choc na razie to faceci glownie z tego korzystaja np na szkoleniach nie znam sie na tym, kiedys owszem czytalem/am o tym, ale nigdy nie myslalem/am w takich kategoriach, aby komus szkodzic, wykorzystywac w sposob egoistyczny :)

no wlasnie mozna???czy jest tu jakis facet ktory zaerwal z dziewczyna i doszedl do wnisoku ze to byl jego wielki blad...ze jednak bardzo ja kocha...

PEWNIE ŻE MOŻNA ! :)

Mnie to sie zdarzyło również.Bylam z kims prawie 2 lata i rozstalam sie.Wrocilismy do siebie po 14 miesiacach i jestesmy juz z soba 8 miesiecy i nawet nieiwem kiedy to zlecialo:)Wam rowniez zycze by sie udalo jesli Wam na kims szczerze zalezy,a nie jestescie z ta osoba:)

bylam z facetem pewnien czas byl to niezwykle fascynujacy i udany zwiazek...milosc i zrozumienei akie zdarza sie niezywkle rzadko..pierwszy raz czulam to ten.wiem ze mnei kochal bardzo ze chcaial spedzic ze man cale zycie ale ...zaczely sie pewne problemy.moim zdaniem nie tak wilekeie by ni emozna ich pokonac.skonczylismy studia dostalismy prace stanelismy przed dodkonaniem pewnych zyciowych decyzji jesli chodzi o nasze wspolne zycie prace o nas...on dostal prace wiazaca sie z ieustannymi wyjazdami.mielsimy razem zamieszkac lecz..on odszedl ode mnei twierdzac ze woli byc sam i nei czuje tego co dawniej.pozniej przyznal sie ze przedrosly go te nasz eplany z enei czul sie chyba gotowy na powazny zwiazek.od pol roku ja i on jestesmy sami.mamy dosc czesty kontakt telefoniczny czasem si espotkamy.niby ni ejestem mu obojetna ale nie na tyle by chcail wrocic.ja zdalam sobei sprawe ze ciezko bedzie mi ulozyc zycie z kims innym ze kocham go tak bardzo..co robic?czy to mozliwe ze odszel bo nie czul sie gotowy a nie dlatego ze presztal kochac..?jest jakas szansa zebysmy mogli odbudowac to co nas laczylo?tylko jak?odciac sie od niego?nie odzywac si?moze wtedy zateskni bardziej??boje sie ze jeslinam sie nie uda do dkonca zycia bede miec go w sercu i bede sama...:-(

do nimfa!! o czemu sie rozeszliscie?i jak to sie stalo ze jestescie z soba?;-)

Rozstalam sie z nim,poniewaz poznalam kogos innego kto wydawal mi sie bardzo interesujacy,byl mily,szanowal kobiety-tak mi sie tylko wydawalo!!!!Moja mama byla nim bardzo zauroczona jaki to on dobry ten caly Robert,ale ja sie przekonalam,ze chodzi mu tylko o jedno...o łozko!Kiedy sie zorientowalam o tym jaki on jest zaczelam robic tak by dzialac mu bardzo dobrze na nerwy!I udalo mi sie.Robilam tak,bo mi na nim juz nie zalezalo i bardzo szybko zauroczenie minelo:)A do swojego obecnego wrocilam,poniewaz zdalam se sprawe,ze bez niego nie moge ,a kiedy nie bylo Go przy mnie(niewiedzialm Go na oczy te 14 mies.) poznalam wielu facetow.Sami erotomani i kretyni!No i bylo kilku zakochanych w mej osobie,ale coz...Jak to mowia "serce nie sługa" :)Kiedy moj.A wrocil z Hiszpanii i kiedy zobaczylam Go po tym czasie,to wszystko wrocilo.On jest moim idealem doslownie wizualnie i tez ma takie zalety jakich praktycznie zaden inny nie ma :)I bardzo mocno Go kocham i kochac bede!!!!:):D

tez musial Cie bardzo kochac ze wybaczyl Tobie ten wyskok:-)moj poznaljuz jedna dziewczyne bylo kika spotkan i stwierdzil ze nie ma nic co powinno byc w zwiazku...wtedy zaczal tesknic z aman ale na krotko....kurcze czy trzeba sie pzrekonac ze z kim innym jest Ci gorzej zeby stwierdzic ze kogos sie kocha???!!!

Niestety tak wlasnie jest ,ze w taki sposob najczesciej sie o takich rzeczach przekonujemy,ale on nie wie ,ze ja sie zkim innym zwiazalam,a poprostu tez uznalam,ze nie ma sesu tego ciagnac,bo ...teraz juz niewiem co myslalam:)

Mój zwiazek rozpadł sie rok temu. Tez nie byłem gotów do bewnych spraw. Później bylismy jakby w separacji. Spotykalismy sie... tylko że to ja zawsze do niej chodziłem. Teraz juz jestem gotów by podjąć te wyzwania, chciałem wszystko naprawić, ale Ona chyba już mnie przekreśliła. Powiedziała, że wszystko się w niej wypaliło. Teraz spotyka się z innymi mężczyznami. Szuka, ale mówi że "tego odpowiedniego jeszcze nie znalazła". Wiem że bardzo ją skrzywdziłem, ale nie wyobrazam sobie życia z kimś innym niż ona. Zawsze jak wybiegam myślami w przyszłość widze ją przy swoim boku, chociaż wiem że już wszystko skończone. Tak bym chciał żebyśmy mieli jeszcze jedną szanse....