Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majka33

ZAPOMNIEC ZDRADE

Polecane posty

Gość marioneta
Do kiedyś normalna. Wiesz, zawsze marzyłam o takiej sytuacji, tylko że ja nigdy nikogo nie pokochałam. Jeśli go kochasz to ciesz się tym, korzystaj z tego że na nowo możesz zaznać tego uczucia. Poczekaj az dzieci dorosną i bądź z tym drugim. Mąż dostał wiele szans i żadnej nie wykorzystał tak jak i mój. Ja też czekam na swoją miłosć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem bywaja gorsze dni,a takie mnie dopadly.mam nadzieje ze to mini i jakos wyjdziemy na prosta.dzieki za wsparcie i trzymajcie kciuki za nas.dzis jest troszke lepiej!!!pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt tu nie zaglada a moze i dobrze widocznie nikomu juz nic zlago sie nie dzieje.boje sie by moj maz nie zawiodl mnie juz nigdy bo tego nie zniose ,ale dzis jest troszke lepiej ale jeszcze nie jest dobrze!!!staramy sie jak umiemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chce z nim byc tak dzisiaj to zrozumialam przez glupu dofcip mojego brata.przyslal mi esa ze chce odejsc ze doroslosc bez podpisu a ja wystraszylam sie ze to moj maz podial taka wiadomosc!!!!i zrozumialam ze mimo dni gorszych to uda sie nam bo sie kochamy-czego zycze wszystkim nieszczesliwym para by obie strony zrozumialy swoje zachowanie pozdrawiam i mam nadzieje ze ktos tu wkoncu napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowiesniczka
trzymaj się Majka :) ja tez zapominam, nie jest łatwo, ale dam rade, na przekor wszystkim złośliwym, a szczególnie jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damy rade jestesmy silne i lepsze bo chca byc z nami a nie z nimi(idealnymi kochankami)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka - zapomnieć chyba się nie da... Ale trzeba nauczyć się z tym żyć. Żeby te złe wspomnienia nia zatruwały nam życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie czasem myślę, czemu on nie mógł być kiedyś taki jaki jest teraz... Ale może to ma być taka nowa jakość... Dojrzalsza, głębsza miłość... Wiem na pewno, że w życiu wszystko jest po coś. Te złe i dobre doświadczenia. Kiedyś się dowiemy po co... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ipoco
wy trzymacie tych facetow przy sobie, albo raczej czemu sie tak kurczowo ich trzymacie???/?? tylko bez gadania o milosci, oni chyba was juz nie kochaja, skoro szukaja innych wrazen... troche godnosci!NIECH IDA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowiesniczka
w życiu wszystko jest po coś - bardzo mądrze powiedziane pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do NoToJa-bardzo sie ciesze ze sie odezwalas.mam nadzieje ze powoli jakos ci sie udaje zapomniec.mysle ze masz takie chwile ze nie myslisz o tym.pamietaj trzymam kciuki za ciebie!!! do ipoco -wlasnie i po co sie tu wpisalej nie potrzebne nam tu takie opinie ktore sa niedojrzale.latwo mowic tak jak ty jesli to ciebie nie dotyczy wiec ZEGNAM!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość little myy
zaczne moze od tego, ze glupota jest przyznawac sie do tzw jednorazowej zdrady.. robi sie to zazwyczaj z powodow wielkich wyrzutow sumienia i krzywdzi sie tym zone, sobie przynoszac niejako ulge.. natomiast jak 'zapomniec'? nie da sie zapomniec.. a zyc z tym szczesliwie we dwoje, moim zdaniem, mozna tylko 'po zemscie' - inaczej nie dalabym rady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zyje z tym bez zemsty i wiem ze maz dobrze zrobil ze sie przyznal bo jesli chce cos naprawic w zwiazku to zaczynamy od prawdy nic nie kryjemy i rozmawiamy.mysle ze udaje nam sie odbudowac nasz zwiazek i juz nic nam sie takiego nie zdarzy.na przekor tym co nigdy nie wierzyli w milosc.PRAWDZIWE UCZUCIE PRZETRWA WSZYSTKO !!!!!!!!!!!!!!wiem ze oboje chcemy odbudowac nasz zwiazek!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż od 5 lat razem
Dobrze mówisz Majka. Tak trzymaj. Ja niestety jestem od prawie 2 tygodni sam. Żona wyjechała pomyśleć i wraca dopiero w poniedziałek. W sumie już mi wszystko jedno, albo raczej chciałbym by było wszysko jedno. Naprawdę marzę o tym, by się udało nam to naprawić, ale to że ja chce, to jest za mało. Musimy chcieć we dwoje, a ja nie potrafię chcieć za Żonę, zę tak powiem... Naplątałeml, ale chyba wiadomo o co mi chodzi. Czekam najgorszego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymam za cibeie kciuki i jaka bedzie wasza decyzja trzymaj sie i zgladaj tu.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Majka trzymam kciuki za Was - moze Wam się udać. Chociaż faktu, ze mąż się przyznał do jednorazowego wyskoku nie traktowałabym jako plusa dla małżonka. On to zrobił, bo gryzło go sumienie, a po przyzaniu się decyzja \"co dalej\" spadła na Ciebie. Ale chcecie żyć dalej razem i to się liczy. Wszystko zależy teraz od Ciebie. On okazał skruchę -od Twojego postepowania będzie zależała przyszłość. Tak myślę. Ja swojego złąpałam za rękę, a on stwierdził, ze to nie jego ręka. Nie był to jednorazowy wyskok, ale klasyczne rozmansidło. Boli jak diabli. Ulżyło mi jak się zemściłam (na niej bardziej niż na nim). Zemsta jest słodka. Może jestem perfidna i zła, ale mi ulżyło. Mąż od 5... - podziwiam Cię za to, ze chcesz tak bardzo Jej powrotu. Ze też ja nie trafiłam przed laty na kogoś tak kochającego.... Trzymaj się, uda Ci się, upór i miłość czynią cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chcę wiedzieć jak
się agnes zemściłaś - napisz proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podejrzewam, ze raczej nikt z tego nie skorzysta. Ja jestem w posiadaniu wydruków ich rozmów przez tlen. I tym ją porządnie zaszantażowałam, aż jej w pięty poszlo. Teraz się boi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie ze co dziennie jest lepiej sa dni ze juz nawet nie mysle o tym co sie stalo i jestem nawet szczesliwa.moj maz jest mi potrzebny bo od nikogo nie doznalam takiego uczucia i cipla co od niego.mimo wszystko bedziemy razem NA DOBRE I ZLE!!!!TRZYMAJCIE KCIUKI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż od 5 lat razem
Bardzo ciesz mnie, że coś pozytywnego mogę tu poczytać. 3mam kciuki za Was. U mnie niestety bez zmian. Żona podobno ma przyjechać jutro, ale jak na razie nie wiem czym i o której godzinie. Żona po prostu milczy i nie mam z nią kontaktu... Ale może nie ma tego złego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozerwana
Czy nie sądzisz, że żona pojechała , by zabawiać się ze swoim kochankiem a Tobie powiedziała, że jedzie, by wszystko przemyśleć?? Wierzysz jej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż od 5 lat razem
Tak wierze zonie. Choc zdecydowalismy sie na rozwod nie powiem nic zlego o niej i nadal jej ufam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozerwana
Podziwiam Cię! Ja już nie ufam mężowi, który mnie zdradził, nawet w najmniejszym calu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawno mnie tu nie bylo ale chcee powiedzec ze mozna wybaczyc i kochac dalej-naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko wraca w naj mniej spodziewanym momecie.moj kolega przezywa teraz rozstanie z zona i chcialam mu troche pomoc,ale moj maz mowi ze czuje sie drugi zlosci go to ze ja to robie.moze dlatego ze to wtedy wraca i znowu zadaje mu pytania na ktore juz znam odpowiec.sa dni ze mam uczucie jakby nigdy nic takiego nie mialo miejsca i te dni lubie najbardziej!!!pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrady nie da się zapomnieć
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze to co powiem odczytacie jako chamskie i podłe ale...tak mysle: Z facetem jest jak z psem - gdy raz ugryzie własciciela, to na pewno zrobi to kolejny raz... I trzeba tego \"pieska\" uśpić. A faceta zostawić. Moze jeszcze kiedys w przyszlosci wasze drogi sie zejda i znowu zechcecie byc razem,jako juz inni ludzie. Ale nie da sie zapomniec o zdradzie bedac z osobą ktora zdradziła! Ja bym rzuciła takiego faceta. Moj mężczyzna tez mówi ze by mnie zostawil gdybym zdradziła. I dzieki temu oboje mamy przed tym hamulec. Gdy jedno z nas zdradzi - i to wyjdzie na jaw - po prostu bedzie to koniec naszego zwiazku. Brzydziłabym sie go , gdyby TO zrobił. Nie poszlabym z nim do łóżka juz nigdy... Staracie sie odbudowac zwiazek, ale to jest przeciez niemozliwe. Nie bedzie w nim szacunku, zaufania, a beda za to wzajemne żale i pretensje i łzy po kryjomu w poduszkę. Lepiej poszukac kogos nowego kto na Ciebie zasluguje.... Pozdrawiam i współczuję jako kobieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUDWIK XIV
ja Maryskę Leszczyńska porzyciłem, gdy mi seksu odmówiła, był starsza ode mnie, znalazłem inna młodszą, bardziej inteligentną, a ona wybaczyła mi to, przyjaźniliśmy sie potem, to nie upokarza kobiety, gdy się idzie do młodszej , ładniejszej, dlatego monogamia to choy pomysł. należy czerpać z islamu, gdzie mocny samiec ma kilka kobiet, a ta stra utzymuje pozycje pierwszej, nic nie grozi jej, pozdrawiam was miłe gąski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do agatulka77-musze powiedziec ze kiedys mialam takie samo zdanie i moj maz tez.jednak zycie uczy pokory i trudno przekraslic tyle lat mamy dzieci ktore uwielbiaja mojego meza i wydaje mi sie ze nalezy mu sie szansa bo byl dobrym mezem a nie wiadomo co jeszcze przed nami. moze nie wybaczylam do konca ale jestesmy na dobrej drodze. tobie zycze byscie oboje wtrwali w sfoich deklaracjach.1!!!!!!ja dziekuje za szczerosc pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka33 - moze masz rację, nie jestem jeszcze mężatką i nie mam dzieci... więc do konca nie potrafię postawic sie na Twoim miejscu. Ale nie zapominaj o wlasnej dumie i honorze - to powinna kobieta zachowac niezaleznie od stanu cywilnego i posiadania dzieci. Podobną sytuację mialam w domu - moja mama zdradziła mojego ojca, raz. Słyszalam ich kłotnie tysiąc razy, widzialam jak sie męczą z tym co sie stało. I bardzo zaluję ze sie nie rozeszli. Zostali \"razem\" ze wzgledu na dzieci. Pozdrowionka serdeczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×