Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majka33

ZAPOMNIEC ZDRADE

Polecane posty

Gość gosiagosica
Be strong, anulak. Nie daj sie ponizyc. Olej go, to dziala na kazdego faceta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do alutka34
ona mieszka na waszym osiedlu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mieszka na moim osiedlu, ale wracając z pracy przejeżdzam obok jego pracy i to jest pora kiedy on też kończy pracę. Widziałam ich wczoraj znowu razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też...
nierozumiem, to po co ją przywozi po pracy na wasze osiedle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też...
gdzie ich widziałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przywozi jej na moje osiedle, po prostu jak jadę z pracy to widzę ich też jadących. Ale opiszę teraz coś innego. Dziś zadzwonił do mnie do pracy z informacją, że po pierwsze mam nie palić w mieszkaniu, po drugie zrobił właśnie przelew pieniężny na moje konto, bo dziecko chodzi za nim i prosi o pieniądze na różne rzeczy, więc żeby uniknąć takich sytuacji. Po trzecie mam mu płacić połowę za mieszkanie, i wszystkie rachunki na pół. Do tej pory było tak, że on płacił wszystkie rachunki, oprócz tego dawał mi 500 zł na życie i moja wypłata też szła na życie. Oczywiście w pracy strasznie wyprowadził mnie z równowagi, popłakałam się, więc współpracownicy wiedzą juz, że mam problemy. Powiedziałam, że jeżeli mam mu płacić za to że mieszkam to wolę płacić mojej mamie i mieszkać uniej. Jak wróciłam po pracy do domu to dokończyliśmy tę rozmowę i jest ustalone tak jak wyżej napisałam. Mam się do końca tygodnia wyprowadzić do rodziców. razem z córką będę miała całe 9 m kw. do dyspozycji. Zapewne domyślacie się co teraz czuję? Czuję się strasznie, jest mi bardzo przykro, po tych wszystkich latach. Dodam, że dziś też ich widziałam razem jadących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alteaJA
wiesz majka33, mnie tez zdradził...tez miało byc jednorazowo, ale ja wybaczyłam a potem sie zawiodłam i to bardzo. wiec posłuchaj, nie mysl o nim o tym co powie kosciół czy tam cos na to co powie rodzina ludzie itd, mysl o sobie! jak zrobił raz dlaczego ma nie zrobic drugi???wiem wiem, ja tez mowiłam "bo kocha" jak widac to niewystarczy!! nie mysl co mozesz zrobic dla niego dla was tylko dla SIEBIE!!!!!!!!!!!!!!mysl o sobie, to ty masz byc szczesliwa, a nie on, przeciez zdradził!! ja tez wybaczyłam, ale wiesz to był bład, teraz jestem sama, a tez byłamz nim bardzo długo ale chyba kogos poznalam, kogos lepszego! nie mysl o nim, wiem, że masz dzieci, ale jak dorosna jak spojrzysz im w twarz i powiesz "wasz tatus mnie zdradzał' nie chce tu nikogo obrazac, ale co bedzie jak taka impreza w pracy da owoc np, dziecko z inna?? uwierz mi po zdradzie facet sie nie zmienia, tu nie wystarczy słowo "kocham i przepraszam" uwierz mi stac Cie na kogos lepszego ja to przeszłam!! zrób jak uwazasz ale pamietaj co napisalam! trzymaj sie cieplutko bedzie wszystko oki!!!!!!!pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alteaJa - a skąd wiesz, że się nie zmienia? Jesteś facetem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alteaJA
NoToJa nie, nie jestem facetem, ale znam życie!!!!!!!!!!i wierz mi bardzo dobrze znam taki przypadek, przezyłas cos takiego..? chyba nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE DA SIE ZAPOMNIEC
nie ludzcie sie. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alteaJA
nie da sie zapomniec zgadzam sie z Toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też...
do alutka34 współczuję Ci, wiem co czujesz , chociarzkażda z nas przeżywa to na swój sposób. Co ja bym zrobiła, podjeła ostatnią rozmowę z nim, spokojnie wyjaśnila co czuję, i co dalej, wtedy wiedziałabym na czym stoję.. zaznacz że to ostatnia rozmowa tego typu w zależnosci co ustalicie wez glęboki oddech - teraz liczysz się TY!! POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora22
Witajcie! Od dłuższego czasu czytam ten topik. Postanowiłam sie wypowiedzieć. Mam 23 lata, jestem z chłopakiem 6 lat. Ostatnio, dokładnie miesiąc temu z jego komórki miałwm wysłać SMSa do mojej mamy. I wtedy to zobaczyłam. SMSA do NIEJ. BYło tam coś w takim rodzaju "Przykro mi Kasiu ale dzis sie nie spotkamy. W sobote umówimy sie na pewno". Powiedziałam mu o tym. On sie przyznał. Powiedział, że poznał ja przypadkiem, ze od miesiąca sie spotykają. NIe spali ponoc razem tylko sie całowali. Mnie cały czas oszukiwał. Mówił ze jedzie do pracy, a jechał do niej. Wiem, że mój problem w porównaniu z Waszymi - jest tak naprawde niczym. Ale mnie tez to boli. On zaczął płakał, błagać o wybavczenie dosłownie na kolanach. Zgodziłam sie. Zachwuje sie teraz naprawde wspaniale. Jednak ja nie potrafie przestac o tym myślec. Czytajac Wasze topiki zastanawiam sie - czy nie lepiej rozstac sie teraz, przed slubem, kiedy nie mamy jeszcze dzieci. Skoro po 6 latach, przed slubem - zrobił cos takiego, to po ślubie zrobi to jeszcze raz. Jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora22
Naprawde nikogo nie ma:(:(??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koro
wszystko zalezy od twojej miłości do niego. To ne wygląda dobrze, może powinas jeszcze raz przemyśleć ten ślub, to będzie nad tobą wisieć jak miecz. Nie masz łatwej decyzji przed sobą. Ja jestm 2 razy starsza niż Ty i życie nauczyło mnie, że ludzie się nie zmieniają. ja bym się w to nie pchała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawno nie pislam ,ale nie moglam.u mnie nic ciekawego uczuciowa pustka lzy nie kochalam sie juz od miesiaca.dostalam ladna walentynke chcial isc do kina ze mna ale ja blokada a jednak jak go nie ma to tesknie.moja koolezanka przezyla zdrade maz ma dziecko a mimo to jest z nim i jest szczesliwa........ja moze boje sie samotnosci narazie czekam.jestem jak pies ogrodnika sam nie zje i komus nie da.poczekam na milosc moze trzeba przejsc i ta uczuciowa pustke.pozdrawiam wszystkich.a co do zdrady przed slubem to bym zakonczyla chyba ten zwiazek i tak tez powiedzialam mezowi ze wtedy bym to zrobila.NoToJa pozdrawiam cie bardzo serdecznie i napisz jak u ciebie!@?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alteaJA - wiesz, przeżyłam zdradę mojego męża, którego (pewnie jak wszystkie kobiety) nigdy bym o to nie podejrzewała. Więc wiem, jak to boli. Jestem z nim nadal i wierzę, że nie zrobi tego ponownie. A to, że Ty trafiłaś na faceta, który zrobił to jeszcze raz to nie jest żaden dowód na to że każdy tak zrobi. A tak wynikało z Twojej wypowiedzi- nieomylność... Ciekawa byłam na jakiej podstawie... majka33 - możesz pisać na adres pod nikiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jast bardzo trudno i zgubilam gdzies wiare w milosc i ludzi i jak tu dalej zyc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt tu nie zaglada wiec moze wszystkim sie juz udalo zapomniec?ja mam dzis dobry dzien mysli sa bez niej a to chyba dobrze?pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to byl jeden wyskok wiec jest latwiej. ja doswiadczylam zdradzania nie zdrady. fakt ze nie bylam wtedy w zwiazku formalnym. bedzie dobrze na pewno. zapomniec sie nie da ale na pewno wybaczyc. docen jego szczerosc wobec ciebie, bo tzn ze mu zalezy. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje bardzo i mam nadzieje ze uda mi sie wybaczyc to wszystko bo zle uczucia niszcza czlowieka!!!jeszcze raz dzieki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powoli wraca do normy jak na to wszystko co bylo to teraz jest super!!!wychodze chyba na mala prosta i oby tak bylo.duzo zdrowia i szczescia wybaczenia !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestesmy razem i chyba nam sie udalo przynajmniej na razie staramy sie oboje zycze wam tego samego zapomnienia i wybaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do majka
komu sie udalo? tobie zapomniec i wybzaczyc, czy jemu znalezc naiwna, a czy nie ma za niedlugo znow wyjechac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie narazie nie wyjezdza a jesli to ja albo razem bardzo duzo nas nauczylo to cale zajscie staramy sie zyc inaczej wiecej rozmawiac czy wybaczylam nie moge odpowiedziec na to pytanie nawet sobie ale narazie jest cudownie i cieszymy sie zyciem razem moj maz mowi ze prawdziwa milosc wytrwa wszystko a wiec jestesmy po przejsiach i ciagle razem powodzenia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broken heart.......
cięzko jest zapomnieć, ciezko kolejny raz zaufać, cieżko dalej żyć i najciężej wybaczyć .... jeżeli to wogóle mozliwe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broken heart.......
nienwidze tego świata że dał mu spotkać JĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×