Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paproszek

czuje sie zapyziala

Polecane posty

Gość toteraz
to teraz idz jeszcze walnij po tym okropnym zarciu ogromnego smierdzacego stolaca tak aby wszystkie muchy w sraczu zdechły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domownica
Dzień dobry flejtuchy ;) Wstałam raniutko, wzięłam szybki prysznic, umyłam włosy, zrobiłam delikatny makijaż, ubrałam się ładnie i wracam do żywych, byłam już u mojego dentysty, przycementował mi zęba, mogę się szeroko usmiechać :D Powiem wam jeszcze, że niedziela zapowiada mi się też flejtuchowato :) już się cieszę, chyba całą przebębnię w piżamie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapyziała
witaj Domownico!!! Ja już też jestem po umyciu łba i twarzy, ale chyba tylko dlatego, że muszę iść po zakupy. A NIE CHCE MI SIĘ!!! Mieszkanko też wypadałoby sprzątnąć, w pierwszym rzędzie żwirek koci, bo coś tam się chyba śmierdzącego zdarzyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez dołanczam
posprzatałam i mam zamiar wpakować się pod prysznic ale mi się potwornie nie chce i słoabo mi to wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo brawo
Cześć brudaski!... Ale miałam spanie do samej 10.30 jeszcze nie wiem co się w domu dzieje? Tyle tylko że mąż w rócił z dyżuru i smacznie z kotem chrapie!O kurcze a miało być tak pięknie! Przedpołudniową kawkę chlipię i do roboty, bo wieczór nastanie ...sprzątanko, obiadek i..... ciekawe czy zostanie mi sił aby posprzątać siebie? o kurcze jeszcze tego nie wiem!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśkaaaa
Cześć Brudaski! Nieźle się uśmiałam czytając ten topik :) No zupełnie jakbym o sobie czytała. Ale po co ja go właściwie przeczytałam? Teraz mi się odechciało kąpać, a właśnie miałam to zrobić. Włosy mam już takie brudne, we wtorek wieczorem myłam a dziś już sobota. Zęby też mam brudne. Siedzę w powyciąganym dresie i tak rozkosznie dobrze mi z tym :) Kurcze jak tu się teraz zmotywować? Mężuś przyjedzie niedługo z pracy a ja taka zapyziała. Co on sobie o mnie pomyśli :( A posprzątać też by się przydało. Pozdrawiam wszystkie urocze Brudaski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flejtuska też
czesc dziewczynki!:) etż się niexle usmiałam , ale z Kurtki najbardziej :D takie długie jak prawdziwe opowiadanie hehe. U mnie nic sie nie zmienilo:P nadal jestem brudna i mam brudne wlosy, zeby, bogi...wszystko :P az strach sie ruszac z domu a tu trzeba wyjsc z moim CHesterkiem na dwor;) ale zmienie to dzis wieczorem. bedzie maseczka jedna i druga, wyrywanie brwi, zalotkowanie rzes, czyszczecnie uszu:D mycie glowy i calego ciala, golenie nog, obcinanie pazurow i nog, peeling i pumeksowanie stop , wycinanie skorek przy paznkokciach u rak, depilacja pach...zapomnialam o czyms ?:) pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flejtuska też
hahahahaha nie "obcinanie pazurow I nog, tylko obcinanie pazurow U nog" nie bede sie amputowac przeciez :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łoj dużo tego... A ja właśnie mialam zrobić \"czyszczenie generalne\", ale chyba mi się nie chce golić nóg... Zresztą po co jak chodzę tylko w spodniach... Ale głowę chyba umyję i ciałko i ząbki... Ble taki osad mam co za wstyd jakby mnie teraz ktoś tak zobaczył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nodi19
a ja mam zawsze pecha, bo kiedy robie sobie taki flejtuchowaty dzien i nie chce zeby mnie ktoś oglądał,to wpadają znajomi bez zapowiedzi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wasi znajomi
Hello hello! Witamy! :D Właśnie przyjechaliśmy z daleka i czekamy aż nam otworzycie :D Puk puk!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wasi znajomi
Co to ? :O Nikt nie otwiera ? Jest strasznie zimno!! 😠 To wejdziemy siłą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśkaaaa
Mężuś zaraz przyjedzie z pracy a ja nadal jestem brudna, jak tu się wytłumaczyć? czy uwierzy jak powiem że nie było ciepłej wody? bo faktycznie czasami nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłustowłos
Nooo, czuję się jak u swoich :D Właśnie, mimo, że jets sobota i dzień sprzątania, ja siedzę z tłustymi włosami przed kompem i wcinam chipsy z Biedronki... Rodzice pojechali na weekend ze znajomymi, bracia gdzieś wybyli, to robię sobie dzień dziecka... Na nogach trzytygodniowy zarost. Specjalnie zapuszczałam, żeby zrobić dzisiaj depilację cukrową, ale jakoś nie mam chęci... W pokoju taki sajgon, że dwa razy sie już potknęłam. Nic nie mogę znaleźć, na półkach tony kurzun na żyrandolu też, nawet na kolumnach tyle kurzu, że aż się unosi, gdy gra głośna muzyka... Zęby poobklejane resztkami chipsów. A na sobie mam wściekle różowe, wielkie spodnie od dresu, które zakosiłam starszej, i zieloną bluzkę w paski, uplamioną keczupem, musztardą, majonezem i wszystkim, co możliwe... i tak będzie do wieczora. A gdy ktoś przyjdzie, to nie otworzę drzwi... Tylko u mnie jets gorzej, bo mamy punkt wymiany butli z gazem i jak ktoś przyjdzie wymienić butlę, to wypadałoby wyjść i sprzedać... No, ale wtedy wykorzystam pomysł z turbanem na głowie i szlafrokiem :D Ale jesteście fajne :D Zupełnie, jak ja :D flejtuchy :D No, o schodzącym lakierze z pazkonci już nie wspomnę :D W pokoju w kącie sterta brudnych ciuchów, bo nie chce mi sie ich wynieść do prania... Wyniosę chyba dopiero, gdy nie będę już miała w czym chodzić...pod łóżkiem skarbnica paczek po słodyczach i jakieś porozwalane cukierki... Pod szafą pełno trocin, które myszoskoczek wywalił z klatki... Poprostu sajgon!!! Ale to takie fajne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja mam problem
jak jestem w szlafroku i właśnie dzwoni listonosz to mu nie otwierzam i potem muszę z jakimś awizo na poczte zapierd...ać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapyziała
Kocham Was flejtuchy, brudaski i śmierdzioszki!!! Widać takiego dnia trzeba nam było... Ja mam zwyczaj niewpuszczania ludzi do domu, jeśli wcześniej nie zadzwonili - bądź co bądź w dzisiejszych czasach wszyscy mją telefony. Znajomi wiedzą, że za Chiny ludowe nie otworzę, więc nie ryzykują niezapowiedzinych wizyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
Hej :D Super :D Ja to miewam na przemian fazy: Pierwsza, konstruktywna, polega na tym, że jestem doskonale zorganizowaną panią domu. Ścieram kurze nawet z żyrandola :D Odkładam rzeczy na miejsce. Wyrzucam stare kapcie. Po domu staram się chodzić schludnie ubrana. Poza domem noszę spódniczki i rajstopki. Druga faza, dekonstruktywna, jest rzecz jasna odreagowaniem pierwszej. Na stoliku od komputera rośnie stos puszek po piwie, a poniżej piętrzą się opadłe chipsy. Do sklepu wychodzę w waciaku. Poza domem noszę czapkę (brudne włosy), a po domu dziwny czub (żeby mi włosy nie wpadały do oczu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bania bania
No to wszystko w domku posprzatane, zakupy zrobione - teraz siedze z henna na głowie, poźniej zmyje, ładnie sie ubiore u maluje i lece na półmetek. A jutro znowu zapyziała hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapyziała
O mój Boże, nikt tu nie zagląda?? Wygląda na to, że tylko ja dziś siedzę przed kompem kompletnie zapyziała. Wcinam czekoladę, wyglądam tragicznie, ale mam to gdzieś. Jestem szczęśliwa, że mój chłop też lubi być w domu na luzie. Za to wieczorem ogarniemy się, ja: kąpiel, tapeta, perfumka, winko, świece i.... Mmmmm... A Wy jakie macie plany na wieczór dziewuszki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniwiec
zapisuję się do klubu:D co prawda zaraz z rana (tj o 11.30:D ) wskoczyłam pod prysznic, ale nie zdzierżałabym smrodu papierósow którym nasiąkneły moje włosy na wczorajszej imprezce. A teraz siedzę wyciaprana po twarzy pastą cynkową i odpoczywam po wyżej wspomnianej imprezie i przed kolejną:D flejtuchowate soboty to jest to! Osobiście często praktykuję leżenie w piżamie do 16.00 na kanapie przed telewizorem i czytanie starych gazet;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domownica
melduje się tylko i idę pod prysznic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo brawo
o kurcze wszystkie poszły się myć! A ja dopiero uporałam sie z brudem w chałupie! A jak się świeci!? No, no nie macie pojęcia nawet mój kocur nie myszkuje,...podłogi wymyte - nie ma co wylizać! za to ja dalej obleśna! Mój mężus właśnie kopnął niezły komplemencik! "Ale ty wyglądasz! Apetyt straciłem na kolację! A tam ... niech sam robi he,he,he i o to mi chodziło! Teraz relaks w wanience, wymoczycć sie trzeba, obciąć szpony, wydepilować kudły, zrobić fryzurki na DWÓCH GŁOWACH! wdziać odświetny szlafroczek i odpoczywać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elo elo
No aj też wyglądałam jeszcze rano tak jak wy, i mój dom też. Ale teraz jest zupeeeełnie inaczej - a to za sprawą imprezy, którą osobiście organizuję. Było to największą mozliwa mobilizacją dla mnie. Efekt jest piorunujący - dom lśni i pachnie, podobnie jak i ja... Siedże przed kompem, wszystko juz zrobiłam, wykąpana i pachnąca, ze świeżym makijażem czuję się cudownie!!! Jeszcze tylko wałki na głowie zostały ale i tych się wkrótce pozbędę i będzie cudnie! A pomysleć,że rano nei chciało mi się dupy ruszyć... ..ale następne sprzątanie u mnie w pokoju przewiduję nie wcześniej niż na święta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrrolllina
właśnie miałam zacząć sprzatac, ale po przeczytaniu Waszych wpisów rezygnuję :D Zalegam na łóżku wśod porozrzucanych brudnych ciuchów, zajadam chipsy i za chwilę ogladam "Bar" .... he he Dodam, że małżonek wróci dopiero jutro rano.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja siedzę i cały czas jem
wprawdzie jestem umyta,wystrojona(u rodziców sa goście więc siedzą w pokoju obok i balują a jestem siedzę przy kompie bo facet wyjechał do pracy a ja nie maiałm ochoty nigdzie iść na imprezkę)więc tak siedzę przed kompem i JEM,JEM,JEM,JEM,JEM WSZYTSKO CO JEST POD RĘKA:-oMama upiekła jakieścista,zrobiła slatki,gołąbki itp. wiec wszytsko wchałaniam:-oGołabki zagryzłam cistem z kremem,teraz cłąy czas podjadam zielone oliwki,wszrucam w sibei wszystko jak do śmietnika...i tyję😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karr
jeszcze do tego wszystkiego puszczam sobie bączki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasami trzeba się tak
zaniedbac i czuć się maksymalnie zapyziałą,chociażby po to aby miećporządnego i solidnego kopa do zadbania o siebie i po to aby poczuć się jak fajnie człowiek się czuję jak jest zadaby i umyty;)Tak więc taki dni totalnego flejostwa i zapyzialstwa są potrzebne dla równowagi psychicznej aby w pełni docenić te chwile gdy jesteśmy piękne i zadbane;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paproszek
Wpadlam tak tylko na chwilke i jak widze topik zyje :) duuuzo nas, zapyzialych :P ja co prawda lece sie kapac, po calym dniu pracy (bardzo zreszta stresujacym) czuje sie okropniscie brudna, a nie tylko zapyziala :) pozdro dla wszystkich, jutro przypuszczalnie bede ciekawsza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadal was kocham nad zycie
patrzcie, ale dzis mobilizacja! ja tez imprezowalam,.przedtem pol dnia sie dzis doprowadzalam do stanu uzywalnosci, siedzialam w wannie z maseczka na mordzie i szamponem koloryzujacym na glowie, balam sie,ze chlop wejdzie,ogolilam nogi, ale pod pachamimi sie nie chcialo, bo kiecka z rekawem. Zrobilam makijaz i wlosy, ale w domu syf nadal, bo wyrzucilam pol szfy szukajac paska,potem mierzylam wszytko co sie da i tak zostalo na podlodze ,a w dodatku zginal mi jeden but! Ile sie naszukalam - pod lozkami, w szafach , w koncu znalazlam w piwnicy, Bylam dzis prawie piekna, ale teraz siedze przed kompem bo mi sie nie chce zmywac makijazu, szczegolnie kilograma tuszu do rzes. a chlop tez w gaciach przed telewizorem oglada film mordobijczy , porozrzucal ubranie i ma w nosie. Pies lezy na marynarce. Ale jest miilo , bo nikt na nikogo sie nie drze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×