Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Florentina_777

Małe problemy, wielkie łzy

Polecane posty

Gość Florentina_777

Jest to forum o zyciu uczuciowym wiec dlatego chciałąbym umiescic ten temat ktory jest dla mnie naprawd wazny. Kocham kogos i jestem kochana ale czy zdazylo wam sie drogie panie/ panowie, ze ta druga osoba sprawila wam przykrosc ale tak naprawde jest wspaniałą osobą i nie mozecie bez niej zyc. Nie pisze o zdradach ale np o klamstwie. Moj ukochany oklamal mnie dwa razy przez to ze ja bylam strasznie nieufna, tlumaczyl ze gdyby mi powiedzial to ja bym sie nei zgodzila albo bym cierpiala z tego powodu. Wiem, ze mnie bardzo kocha ale przez to ja nadal nie ufam mu dokonca mimo, ze nie mozna byc juz bardziej kochającą osobą niz on. Czy wy tez macie cos do waszych partnerow, jakies male skazy, nieporozumienia. Jezeli ktos che mnie krytykowac to prosze bardzo, niech kazdy pisze swoje opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I prosze jak ladnie sie z tego
wytaraskal.....Moj ukochany oklamal mnie dwa razy przez to ze ja bylam strasznie nieufna, tlumaczyl ze gdyby mi powiedzial to ja bym sie nei zgodzila albo bym cierpiala z tego powodu...klamstwo to klamstwo i nie klamie sie dla dobra drugiego, takie bajery to ponizej pasa, sklamal bo tak bylo mu wygodniej, ale nie zebys Ty nie cierpiala...a jak czujesz sie teraz?? Pewnie gorzej niz gdbys prawde uslyszala... Jak Cie tak bardzo kocha jak mowi to niech czyny to tez zaczna pokazywac, a najwyrazniej z szacunkiem do Ciebie u niego na bakier

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Florentina_777
źle to zabrzmialo, ja go nie usprawiedliwiam POSTAPIL JAK PROSIAK, DUPEK CHUJ PIERDOLONY taak :-) a dlaczego, znow sie zgadzam z Tobą bo bylo mu wygodniej, powiedzial mi prawde ale wiem jaka ja jestem. Klikal z dziewczynom przez net a ja juz szalałam z wsieklosci ;/ pozniej zaczal przestawac pokazywac mi jakiekolwiek wiadomosci bo uznal ze mi odbija. Ja sie probuje zmienic ale zazdrosc to zazdrosc;/ ja mu dokonca nie wybaczylam bo klamstwo to klamstwo ale wiem, ze nie zrobil az tak starsznej rzeczy (czego mu nie powiedizlam, niech mysli ze cierpialam strasznie) teraz nie ma rzeczy ajkiej by mi nie powiedzial jak w zegarku tylko po to aby znow bylo to zaufanie On sie stara ja tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadasdadad
zgadzam sie z poprzednikiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ile ty masz lat
Uważam, że KŁAMSTWO jest KLAMSTWEM i niech nie mówi, ze kocha ciebie i ciebie oklamal dla twojego dobra. Wiem, ze kto kocha na pewno nie okłamuje ukochanej osoby :-D Ja proponuję tobie zrobic tak jak on - poklikaj sobie z facetem, potem mu powiedz, że nie chcialaś mu powiedziec o tym zeby mu nie było przykro, a jak bedzie się stawiał, to zawsze możesz powiedzieć, że ty nic innego nie robisz tylko to co on :-D Przeciez macie takie same prawa, jak widac on o tym zapomina. Nie daj się :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On chyba nie ma
wszystkich w domu Jak mozna komus ufac kto kłamie i w dodatku jeszcze mowi, że robi to dla dobra ukochanej osoby. Facet ładnie tobie ściemnia :-D Robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale ciebie.....
facet bajeruje, ja bym sie obraziła. Uważa ciebie za uposledzoną czy co. Kłamie i wmawia, że dla twojego dobra. Powiedz mu, że o swoje dobro to ty umiesz dbac sama, bo na niego nie możesz liczyc, jest zwyłym kłamcą. Mówi sie, że kto kłamie to tez kradnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Florentina_777
z tym masz racje :-) ukrad mi lizaka ze sklepu to było klamstwo ale czy powinno sie juz skreslac ukochaną osobe? nie wiem czy mnie kiedykolwiek jeszcze oklamie ale jedno jest pewne, ze kocham go nadzycie jest mi glupio mowic ze on mnie tez, mimo ze czuje ale wy napiszecie ze ejstem naiwna, kobiety wybaczaja nawet zdrade, to wszytsko jest takie dziwne, niezrozumiane ALe jak patrze w jego oczy, one są szczere...jest takim cudownym człowiekiem, on nawet sobie nie zdawal sprawy, chcial mi powiedziec ze sie spotkal z dziewczyną z neta na drugo dzien ale to nie ejst zadne wytlumaczenie mozna go potepic za to i ja go potepiam on juz z nimim nawte nie klikanie, mowi mi doslownie wszytsko. Teraz ja sie czuje jak jakis szpieg ale z drugiej strony ciesze sie ze mu tak brzydliwie zalezy na mnie i mnie kocha i robi wsyztsko abym odzyskala zaufanie Pozdrawiam wszystkich, dzieki za wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×