Czy potrafilibyście zaufać osobie, która

karierę robiła/robi za pomocą swego ciała, albo jak to niegdyś ładnie mówiono \"uprawia nierząd\"? Wiele osób - świadomie piszę osób, bo NIE tylko kobiet - drogę do swgo sukcesu zawdzięcza temu, że umie nieodrzucać awansów szefa/ szefowej, czy też innych wpływowych osób, albo też mówiąc wprost prostytuuje się. Nie jestem zwolennikiem czystości przedmałżeńskiej - w praktyce :) jestem czynnym miłośnikiem daleko idącego rozpasania, ale pewnie kiedyś się ożenię, i to sięzmieni :( Nie wydaje mi się że pojmę za żonę dziewicę :) ale myślę że nie ma w tym najmniejszego problemu. Jeżeli natomiast wiedziałbym, że moja przyszła dostała pracę, awans czy podwyżkę za.......:) to wydaje mi sięze nie potrafiłbym zaufać - w końcu nigdy niebyłbym pewien czy to nie zdarzy się ponownie. Pewnie nie wybaczłym ale zrozumiałbym taką sysutajcę, gdy moja \"kobieta\" zauroczyła się i zdradziła mnie, rozstalibyśmy się ale jakośbym to rozumiał. Natomiast gdyby zdardziła mnie tylko dla kariery, chyba bym ja szczerze znienawidził i nie chciał mieć znią nic wspólnego. A jak uważacie Wy? Czy ktoś sięze mnązgadza?

przestań przynudzać.......

Rysiek nie nudzić ! :)

hmm, to zależy jaka byłaby ta osoba w związku ze mną ...no bo np. gdybym wiedziała, że mój chłopak miał parę dziewczyn przede mną i zrywał bo już przestawał czuć miłość to też bym się bała, że kiedyś przejdzie mu miłość do mnie bo pozna jakąś inna, która go urzeknie ... Ciężko jest zdecydować się teraz tylko wyobrażając to sobie, często życie weryfikuje nam poglady, więc raczej pożyjemy zobaczymy niż teraz być pewnym tego co by to mogło sie stać ;)

xaxaxa nigdy nie jest się pewnym - ja poprostu wątpie w ludzką poprawę. Myślę że jeżeli ktoś zrobił raz coś naggannnego morlanie, to później idzie już mu coraz łatweij (oczywiście w tym złym :))