Dziewczynkii, pomózcie prosze. Chodzi o studniówkę

i o to że nie dam rady już umówić się na makijaz. Kasy i tak za dużo już poszło, mieszkam w małym miasteczku i terminy już tez pozamawiane a ja.. nie wiem jak i czym się pomalować żeby nie wyglądać jak zwykle tylko wyjątkowo. Jak zori idealny makijaż który trzymałby się bardzo długo, wyglądał anturalne ale jednoczesnie sprawiłby że poczuje się raz w zyciu pieknie? Proszę o rady, a jesli nie to chociaz linki

Proszę?? :)

O kurcze, to dziewczyny teraz chodzą do profesjonalistki, żeby zrobić makijaż przed studniówką? No nieźle, a moja studniówka byla nie tak dawno i chyba żadnej z moich koleżanek taki pomysl nie przyszedl nawet do glowy :). A tu dziewczę nam placze, bo już terminy pozajmowane... Ach, życie Niestety, nie pomogę Ci, bo zawsze maluję się sama.

Najbardziej chujowe cienie będą się długo trzymac, kiedy spryskać je odrobiną lakieru do włosów. Sprawdzone. Pokombinuj sobie z kolorami w domu, albo skonsultuj się jakąś koleżanką i razem coś wymyślcie :) 100 dniówka jest tylko jedna. :) pozdrawiam

To jeszcze lepiej trzymać się będą, gdy je pomalować bezbarwnym lakierem do paznokci. ;-)

Jaki masz kolor oczu,cera, kolor włosów. Nic nie napisałas o sobie.

dziewczynki, to wiesz gdzie sobie możesz znaleźć

#Własnie jak się sama malujesz to jak najbardziej możesz pomóc ;). # Z tym lakierem spróbuje ale ja wiem czy to bezpieczne :P ;) # sukienki jeszcze nie mam. Seredniej wysokości szatynka, piwno- brązowe oczy w ciemnej oprawie (własnie oczy chciałabym najbardziej podrkęślić bo to podobno to co mam wyjątkowo ładne :) ), czarne ale nie bardzo długie rzęsy, dosyć małe, wąskie usta, cera nie ciut ciemiejsza, o lekko żółtawo- beżowym odcieniu No, połowa sobie nawet sztuczne rzesy przypina :-o :D

Moja babcia mowi na swoje koleżanki kumpelki i dziewczynki. Nie rozumiem aluzji? :P

I jeszcze jedno sprostowanie (kocham to forum :] ). Nie płacze bo nie ma terminu do kosmetyczki tylko własnie uważam że szkoda kasy wydawać naprofesjonalny makijaż. Ale jak szara mysia też nie chcę iść, a do makijażu nigdy roli wielkiej nie przykąłdałam fdlatego szukam wskazówek jak go ładnie wykonać ;)

Hepetka- bu-he-he. Sama tak robiłam i jakoś się super trzymało. Po prostu zamknij oczy tak, żeby się fałdki nie zrobiły na powiekach , pryśnij, i nie otwieraj przez jakiś czas do wyschnięcia :)

Może złoty cień??? Może jakiś fiolet?? Oliwka ze złotem??

jak sukienke bedzie sz miala bo go sie robi pod ubior. Poczytaj sobie jaki jhestes typ wiosan/lato/jesien/zima i zobacz w jakich kolorach Ci ladnie, a potem poszukaj w necie, pelno tego. Powodzenia. No zawsze mozesz jeszcze na forum na wizaz wpasc tam jakos o malowaniu jest duzo i dziewczyny na pewno pomoga

hehe, sztuczne rzęsy powiadasz... To pewnie i tipsy, i treski :D. Ok, ja mam blada cerę, zielone oczyi na wielkie wyjścia robię po prostu makijaż staranniejszy niż zwykle, rownież nieco mocniejszy niz na co dzien i to zwykle wystarcza, żeby wyglądac inaczej, a nie być przerysowaną lalą, czyt. wampem nocy ;-). Myslę, że dość profesjonalne porady znajdziesz na www.wizaz.pl

Z tymi specjalistami od makijazy to roznie bywa. Kolezanka zamowila sobie wizyte przed studniowka, zaplacila, a babka pomalowala ja koszmarnie. Wiec dziewczyna wrocila do domu i zrobila sobie sama sliczny makijaz. Wiec glowa do gory :)

A moze róż z fioletem?? napisz który z kolorów byś preferowała.

fiolet ładnie pasuje ale chodzi mi może nie tyle o kolor tylko o technikę. jak pomalowac ładnie rzęsy, (i jakim tuszem), jak nakładać puder, podkald, cień, jakimi kosmetykami..

ja też się boje iśc :D. Zawsze jak mnie ktoś maluje to psizcze za zadużo pudru, że wyglądam jak *** albo jeszcze co innego ;). Lubie delikatny makijaż ale , no wiecie o co chodzi, studniówka do czegoś zobowiązuje. Tym razem chcę troszkę profesjonalniejszy i ładny makijazyk :). W ogóle dziękuje bardzo za odzew

Złoto i fiolet.

To prawda, koleżanka pomalowana przez "profesjonalistkę" na swój ślub wg mnie wygladala koszmarnie. Ale może miala pecha :). W każdym razie na ostatnią chwile nie ma sensu decydowac sie na przypadkowego fachowca. A tak szczególowe porady znajdziesz na wizażu na pewno, sa tam kursy malowania. Przejrzyj jakiś intensywny w trybie przyspieszonym ;). Kolory dopasuj do oczu i sukienki. W fiolecie świetnie wyglądają zielonookie, ja osobiście lubię ten kolor, ale czy brązowe oczy równiez dobrze w nim wyglądają nie wiem. Sprawdz! Tusz polecam podwojny, bourjois coup de theatre lub maybelline xxl. Podklad utrwal pudrem w kulkach albo jeszcze lepiej sypkim. W torebce miej prasowany do poprawek.

a ja na studniowke wymalowalam sie tak jak zwykle to robie czyli normalnie nie rozumiem dlaczego trzeba sie tak wypindrzac na studniowke ?? przeciez to jest zwykla impreza calonocna na ktorych bywam praktycznie w kazdy weekend i niczym sie nie rozni od innych imprez wiec nie rozumiem skad sie bierze to cale zamieszanie wokol studniowki wydawanie mnostwa pieniedzy nakreacje fryzury i tego typu badziewia jak i tak w tym tlumie nikt nie bedzie patrzyl jak wygladasz no chyba ze Ty sama :D

No wlasnie tym się rozni, że w odrożnieniu od weekendowych imprez, studniowka jest raz w życiu. :) Pindrzyć się nie ma sensu, ale chciec wyglądac nieco lepiej niż na copiątkowej dyskotece to chyba nic niezrozumialego?

Ale ja też idę z kimś wyjątkowym. Ale tu już nie bede sięrozwijac ;). Dawno go neiwidziałam i nie chciałabym się zapodziać pomiędzy innymi dziewczynami ;)

no i co z tego ze raz w zyciu ?? dla mnie to nie ma zadnego znaczenia a wszelkie imprezy typu polmetek, studniowka, wesele :D traktuje tak jak wszystkie inne imprezy i nie mam takich problemow z makijazem sukienka fryzura paznokciami itd i dobrze mi z tym :D

Haha, no to fajnie, że w tych wyjątkowych chwilach wyglądasz tak samo jak na co dzień :-P. Wniosek z tego taki, że : - albo od poniedzialku do niedzieli jesteś odstrzelona jak przyslowiowy stróz w boże ciali i na szczególne okazje już bardziej wypindrzyc się nie da - albo w czasie polowinek, studniówek i wlasnego ślubu wyglądasz/wyglądalas jak szara mysz, tak że goście byli bardziej uroczyści od Ciebie samej Większość ludzi jednak lubi podkreslić wagę tych momentów także ubiorem, makijażem i strojem.

hapetka ja nie mowie ze ide w tlustych wlosach i dziurawych rajtkach tylko mowie ze nie CUDUJE tak jak wiekszosc lasek w takich momentach :P wiesz nie posralo mnie na tyle zeby wydac 500 zl na jedna zakichana noc a potem taka kreacja wisi w szafie bo nadaje sie tylko na weselle ewentualnie na sylwestra :P

Rozumiem, ale ta dziewczyna prosi tylko o rade, jak samodzielnie wykonac makijaż na studniówkę :). Ona nie wyda fortuny, więc możesz spac spokojnie.

Jeśli mogę ci doradzić to najładniejszy makijaż to taki którego nie widać warto o tym pamiętać jak widzę te młode dziewczyny z tapetą jak z Pcimia Dolnego robi mi się niedobrze. Ma być podkreślone to co ładne a zatuszowane to co gorsze.