Mam pytanie do tych z biustem C, D i wyzej, bez kompleksow

chcesz czy nie ale dziala grawitacja ha ha ha :P chyba ze zyjesz na innej planecie

grawitacja działa również na małe tępa strzało...:P no chyba,że się ma A to wtedy mogą obwisną jedynie brodawy,bo to w końcu składa się na miseczkę A,prawda?;)

i już masz odpowiedź - to kobiety z małymi brodaw... ekhem... piersiami :P mają kompleksy i tu wszystko znajduje swój początek i koniec :O Do Pani po usunięciu piersi - pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia

czesc ja tez mma duzy biust i nigdy nie pomyślałam że te co maja mniejszy to sa w czyms gorsze wręcz przeciwnie zawsze im zadrosze tego ze moga kupic i nosic bardzo ladną bieliznę taka jaka chca tym z dużym bioustem jest troche gorzej w tej kwestii pozdrwaim

Bardzo ciekawe forum, poczytałam sobie trochę i nie mogłam się powstrzymać, żeby nie zostawić tutaj kilku słów od siebie. Jeżeli chodzi o mnie to nie dość, że mam strasznie małe piersi to jeszcze do tego nie równe (jedna rozmiar A, a druga 0) - po prostu gdyby nie staniki typu push-up to nie wiem co bym zrobiła, ta bielizna stwarza pozory kobiecości. Moja szwagierka jest baaaardzo szczerze obdarzona przez naturę, ona jest typowym przykładem kobiety, która strasznie to podkreśla i w jakimś sensie czuje się przez to lepsza. Wkurzają mnie jej teksty typu "...ale ona płaska...", wtedy zawsze jej przypominam, hallo ja też mam ten problem. Przyznaję, zazdroszczę jej tych pięknych, duzych piersi. Nie ma co się oszukiwać, gdybym takie miała też bym je eksponowała, więc my płaskie dziewczyny musimy się z tym pogodzić - nic innego nam nie zostało. Mój mąż pochodzi z rodziny, gdzie wszystkie kobiety mają duże biusty, dlatego jest mi czasem przykro, że on musi się pocieszyć moimi rodzynkami - żenujące...:-(((( Nie mam nic do "piersiastych kobiet" i jezeli maja co pokazać to niech to robią, też bym podkreślała gdybym miała co. Wrogie wypowiedzi płaskich kobiet wynikają tylko i wyłącznie z zazdrości, wiem to ba sama mam ten problem.

Deseczka udzieliła nam chyba odpowiedzi na pytanie, dlaczego dziewczyny z biustem C, D i wyżej słyszą często niemiłe docinki ze strony tych mniej obdarzonych przez naturę kobiet. Również jestem posiadaczką dużego biustu i niegdy nie zameniłabym go na żaden mniejszy. Dowodem na zazdrość dziewczyn o małym biuście mogą być chociażby dane statystyczne. Wiele źródeł donosi, że o wiele więcej kobiet idzie "pod skalpel" w celu powiększenia biustu, a znikoma ( nieporównywalna) ilość w celu zmniejszenia go:)

Piersi to atrybut kobiety i wręcz powinna je pokazywać ! od zawsze wiadomo ,że jesli coś jest ładne to lubimy na to patrzeć , jak idzie fajny facet czy piękna kobieta ulicą to zawsze obserwuję , podziwiam tak samo jak widze odpicowane BMW to też odwracam głowe ! pozatym uważam ,że chyba lepiej teraz pokazywać biust niż za 40 lat jak bedziemy miały obwisłe , pomarszczone cyce ! w końcu po coś wymyślają kuse bluzeczki , wszystko jest dla ludzi ! ja mam rozmiar 75 C i lubie swój biust ! lubie go też pokazywać ! Ale skąd ci przyszło do głowy ,że kobiety z większymi piersiami śmieją sie z tych z mniejszymi ? chyba masz jakąś paranoję ?!

Ludzie kochani ! dziewczyny co jest z Wami ???? przeczytałam cały ten temat i jasno wychodzi na jaw że wy płaskie jesteście prymitywnie zazdrosne o nasze piękne , kształtne , wydatne biusty !! bo ja właśnie taki mam ! co chwile ktoś mówi mi jaki mam ładny biust ! i prawda jest taka że jestem cała w skowronkach bo kto nie lubi być podziwianych ! w tym samym celu kobiety chodzą do kosmetyczki , do solarium itp kobieta ma wabić facetów , uwodzić , ma być symbolem piękna a nie szarą kurą domową w wyciągniętym dresie ! i nie wiem skąd wam do głowy przyszło ,że jesli kobieta z dużym biustem urodzi dziecko musi mieć obwisłe piersi ?? ja urodziła 5 miesięcy temu cureczkę i piersi mam jędre kształtne rozmiar C jest jeszcze piękniejszy niż przez ciążą ! ja nigdy nie wyśmiewałam sie z płaskich dziewczyn tylko raczej im współczułam ! ale jak czytam ten topik i widze jaki z was jad wypływa to aż sie w środku gotuję! jesteście zazdrosne że my mamy co pokazać a wy nie !!!! niedawno Wam współczułam a teraz jest mi Was żal ! pogódzcie sie z tym ze takie jesteście a jak wam nie pasuje to zbierajcie na operacje plastyczną ! ja dopóki mam co pokazac to będe pokazywać bez względu na to czy wam płaskim sie to podoba czy nie ! ewidentnie i podstępnie próbujecie nas skompromitować a wychodzi na to że marzycie o tym żeby mieć cycki takie jak my biuściaste !!! Ż A Ł O S N E !!!!!!!!!!!!!

JA TEŻ MAM PIĘKNY , DUŻY KSZTAŁTNY BIUST KTÓRY UWIELBIAM I BĘDE GO EKSPONOWAĆ TAK DŁUGO JAK BĘDE CHCIAŁA BEZ WZGLĘDU NA TO CZY DESKOM SIE TO PODOBA CZY NIE !!! TO WY NAM ZAZDROŚCICIE BO MY CYCATE ...NIE MAMY WAM ...CZEGO...... ZAZDROŚCIĆ !! RODZYNEK ???

Miało być \" córeczkę \" :)

a ja powiem tak:mam miseczkę D i zazwyczaj miałam z tego powodu kompleksy,nigdy nie czułam się przez to lepsza.Teraz jestem troche starsza i zaczęłam doceniać ten "atut",zwłaszcza,że mój facet od kilku lat ma na jego punkcie absolutnego świra:) Nie dokuczałam nigdy dziewczynom z mniejszym biustem,co wiecej to właśnie u nich widziałam zawsze nieco agresywne nastawienie do tej kwestii.Jak zaczynała sie dyskusja na temat biustu potrafiły podać kilkanaście powodów dla których mały biust jest lepszy,a tak naprawdę wiem,że mi zazdrościły i wypychały staniki:P I wkurza mnie to,że jak dziewczyna hojnie obdarzona przez naturę założy bluzkę która uwydatnia jej wdzięki,jest natychmiast krytykowana,ale jak założy taką bluzkę "płaska" to wszystko gra.To jest logiczne i oczywiste,że każda z nas stara się podkreślać swoje mocne strony.Jak dziewczyna ma zgrabne nogi wkłąda mini,jak płaski brzuszek-nosi biodrówki.I nikt nie robi o to wielkiego halo.Ale jak dziewczyna z biustem go nieco odsłoni to już jest porażka!To mnie wkurza najbardziej. Zawsze nosiłam ciuchy,które bardziej tuszowały mój biust,od jakiegoś czasu zakładam takie,które go bardziej podkreślają,ale nie są to żadne wielkie dekolty.Kiedy jednak na sylwestra "zaszalałam" i założyłam pierwszy raz w życiu bluzeczkę z duużym dekoltem,widziałam,jak dziewczyny z miseczką A cały czas ise gapiły...Nie wiem czy to zazdrość,ale czułam się niezręcznie...:O

Sama mam rozmiar 75D. I raz na jakiś czas wmawiam sobie ze już się do nich przyzwyczaiłam, ze ich rozmiar jest ok... ale to nieprawda. Kupno biustonosza to dla mnie horror, bo jakby nie patrzec taki biust troche wazy, potrzeba mocniejszej budowy stanika, wiec mozna sobie odpuscic sliczne koronkowe, kolorowe.. zanim uda mi sie zalezc jeden odpowiedni, to musze zmierzyc z 20 roznych. ale to i tak nie zawsze jestem poznije zadowolona. Dlatego ja jak widze kobiety mnije hojnie obdarzone przez nature, to niemysle " o bosh jaka płaska".. " tylko " ale jej dobrze ze nie ma tak duzego biustu jak ja". Ja wiem ze zawsze zazdrosci sie tego czego sie nie ma , nie moze miec, wiec staram sie zrozumiec ze niektore dziewczyny zazdroszcza mi z tego powodu.. tylkko wkurza mnie jak słysze "oj daj spokoj, ciesz sie " gdy ja mowie o tym ze to wcale takie fajne nie jest!!! I ja to bym nawet mogła miec miseczke A- mozna bybbylo wtedy zrezygnowac całkiem ze stanika :) bo przy D to niestety, bez bielizny ani rusz;/ .. Dobra faceci zwracaja uwage na biust, zgadzam sie z tym. Ale czasem szlag mnie trafia jak widzą tylko biust... I ja to tak szczerze powiem ze spotkałam sie czesciej z chamskimi textami w stosunku do obfitych biustów niz do tych mniejszych .

Mam rozmiar 75C, niestety nie widze tu duzego biustu. Raczej sredni. Czy moglybyscie podac jakies linki z babkami z piersiami 75C?

Ja mam 80 DD i nie lubie swojego biustu chcialabym miec o 2 rozmiary mniejszy.Tak wydatny biust sprawia wiele klopotu z doborem ubran,boli kregoslup od tego ciezaru....Moj maz za nim przepada ale mialam mniejszy i tez mu pasowalo bo wg niego jest po prostu ladny ,niezaleznie od wielkosci.Co do stanikow ladnych to fakt jest problem ale ja kupuje TRIUMPH-a sa naprawde ladne ,czesto koronkowe ,podtrzymuja biust tylko sa drogie ale na allegro mozna kupic okazyjnie ,tanie i nowiutkie oczywiscie

Ja nie mam malych cyckow, ale to nie jest istotne. Po prostu jak czytam posty moich "kolezanek" to mi sie, sorry, rzygac chce. Jestescie takie prymitywne... Widac, ze nie macie co pokazywac, tylko swoje cycki, bo nie jestescie w stanie niczym innym zaimponowac. No sorry, ale naprawde nie ma sie czym chwalic. Ja mam piekny jedrny biust, moj facet za nim szaleje, mnie tez sie podoba, ale to nie znaczy, ze mam go pokazywac calemu swiatu. Nie widze w tym najmniejszego sensu. Znam swoja wartosc, urode, inteligencje i wiem, ze moge pokazac wiele innych rzeczy oprocz cyckow. Jestescie zalosne. Plaskim wcale nei wspolczuje, bo nie ma czego. Kazda kobieta, czy plaska, czy z biustem, jest piekna jesli sie usmiecha, jesli jest radosna, pomocna innym, jesli zna swoja wartosc. Para balonow nie ma nic do tego, a jesli ktoras z was mysli inaczej, to znaczy, ze jest po prostu pusta.

wiesz co 75C?Czytam twoją wypowiedx kilka razy i nie czaję o co ci chodzi...weź sie dziewczyno puknij w ten pusty łeb-dziewczyny przed toba piszą o tym,że maja dość swojego dużego biustu,że go nie akceptują,a ty piszesz,że sie chwalą,że pokazują go całemu światu.No przykro mi ale do bystrzaków to ty chyba nie nalezysz skoro nie rozumiesz sensu ich wypowiedzi... A co do pokazywania wielu innych rzeczy to co masz na myśli(oprócz inteligencji oczywiście,bo tej jak widać nie posiadasz:P ),nogi,brzuch... Jeśli tak to przeczytaj co napisałam wyżej!

75C rozwala :) Dawno tak się nie uśmiałam- jak teraz, z jej wypowiedzi :P Najlepsze jest, jak ktoś zabiera głos w dyskusji, nie mając pojęcia, jaki dokładnie poruszamy wątek ;)

biuściaste panie za wredne, puszczalskie itp niech wejdą na topik, gdzie dziewczyna z dużym biustem pyta sie o sklepy z bielizną tego typu, a ktoś jej odpowiada coś w stylu, za przeproszeniem,,schudnij, głupia k........" a druga sprawa, to odpowiem na zadane w temacie pytanie -czemu biuściaste mówią na mniej biuściaste,,deska", bo tamte, zaczeły od słów,,dojara" -czemu eksponują swój biust, popytaj sie każdego stylisty, to odpowie, że każda kobieta powinna eksponować to co piękne

aha, w gwoli ścisłości, sama mam 75B, jestem bardzo zadowolona, ale moja kuzynka jest posiadaczką większego biustu, przeżyła załamanie nerwowe bedąc jeszcze w 8 klasie podstawowej bo kolezanki wyzywały, i to naprawde od najgorszych popytajcie sie biuściastych jak te młodsze lata dorastania mijały, odpowiedź jedna, w za dużych swetrach, wiecznie zgarbione do agi jot: grube dokuczają chudym bo są zazdrosne, mniej obfite dokuczają obfitym bo też są zazdrosne proste

"Kazda kobieta, czy plaska, czy z biustem, jest piekna jesli sie usmiecha, jesli jest radosna, pomocna innym, jesli zna swoja wartosc" Kobieto w jakim ty świecie żyjesz ? taka jesteś cnotliwa i oburzona jakbys była nie z tego świata jasneee inteligencja , uśmiech .. pacnij sie w łeb teraz seks jest wszędzie czy ci sie to podoba czy nie wkurzają mnie takoie dewotki które tu na forum są swiete jak aniołki a w głębi duszy są zawistne i zadrosne ! jeśli kobieta ma co pokazać to niech pokazuje dowoli a skoro nie potraficie znieśc widoku pięknych piersi u innej kobiety to świadczy o was jakie jesteście denne i puste , zazdrosne lale a takimi sie nie przejmuje uwielbiam swój biust jest moim największym atutem i nie widze powodu dla którego musze go chować ! kobiety powinny być odważne i pewne siebie , nie wstydzić sie i pokazywać co trzeba i mieć klase , kobiety z większym biustem oczywiscie ,że sa bardziej pewne siebie bo wiedza ,ze oprócz tego ,że mają " cudowny uśmiech są radosne ,pomocne i znają swoją wartość " to mają jeszcze co pokazać ! i wy biedne płaskie deseczki nam tego zazdrościcie !

a ja mam w biuście 76 a pod 74 co ja mam zrobić ? kobitki z dużymi piersiaczkami pomóżcie mi może macie jakieś metody na powiększenie prosze odezwijcie sie >-: to co ja mam to nie biust to koszmar pomóżcie

ja jestem plaska jak deska,pewnie ze zazdroszcze kobietom o ladnych ksztaltnych piersiach i przyznaje sie, ze jezeli kobieta ma naprawde duzy biust to potrafie to niemilo skomentowac,ale w koncu dochodze do wniosku ze jej tez nie jest z tym dobrze (na starosc bol kregoslupa,ciezko kupic ladny stanikitp.) i w gruncie rzeczy wspolczuje.dla mnie ladny biust to b lub c i gdybym taki miala to z pewnoscia bym go pokazywala tego jestem pewna na 100%,ale to fakt ze nie tylko cycek jest wazny.

glupie puste krowy z dojami ktore faktycznie nic soba nie reprezentują poza biustem...75C to przyklad dziewczyny ktora choc ma co pokazac, to nie pyszy sie tym wobec tych mniej chojnie obdarzonych,nie pyszy sie tak jak wy puste nadmuchane lale

mialo byc hojnie

duzy nie zawsze znaczy piekny

Ale temat,cholera.... Wiecie co - pokażcie nam facetom swoje cycuszki - tak właśnie tak - i my ocenimy co nam się podoba,rozwiejecie swoje wątpliwości. Każdy kto będzie chciał wziąć udział w ankiecie niech poda swojego maila, a wy dziewczyny róbcie zdjęcia i wysyłajcie!!! Żeby nie było podtekstów mają to być zdjęcia jedynie biustu, niczego więcej. Prponuję zrobić 3 fotki w bluzeczkach, samym staniku i topless. Oceniamy w skali od 1 do 6 :) czarny68@interia.pl

a na zywo tez oceniasz?

...a wszystko przez ewolucje, ktora wyposazyla kobiety w instynkt walki z rywalkami o samce...

no a samce teraz towar deficytowy

jak dla mnie najlepsze sa srednie. wiecie co jest najwazniejsze - ladna buzka i PROPORCJE, czyli dobrze wspolgrajace ze soba nozki, biodra, talia biuscik. dziewczyny, ktore poza duzym biustem nie maja sie czym chwalic z pewnoscia nie ciesze sie tak wielkim powodzeniem, choc trzeba przyznac ze czasem jakas nadludzka sila \"zmusza\" cie do obejrzenia sie za taka. pozdro dla zwyklych ladnych dziewczyn(i tych zgrabnych z wiekszym biustem:)