tipsy -

chciałabym zrobić sobie piękne pazurki... a nie bardzo wiem jak i co... czym się różnią tipsy żelowe od akrylowych? i które są lepsze? chętnie też poznam opinie, czy warto je robić, czy też nie... opinie panów również mile widziane :-) pozdrawiam!

Tipsy sa fajne mialam kiedys ale musialam obciac bo szefowa sie wsciekla tak wiec dlugo sie nie nacieszylam. Niestety dosc czesto trzeba uzupelniac bo odrastaja i moga odpasc jak nie bede uzupelniane

a jak sie drogie panie, myjecie w tych szponach, o, przepraszam w tipsach ? i inne czynnosci domowe robicie?

lepsze sa tipsy żelowe normalnie sie myjei robie inne rzeczy nie ma problemu

dzieki alison. hm, chyba wierze ze da sie ale wole nie ogladac;) sama mam krotkie, wygodnie.

dzięki serdeczne dziewczyny za porady :) heh, wciąż jednak nie rozumiem czym różnią się żelowe od akrylowych :( chyba jednak pozwolę sobie na taką "ekstrawagancję" ;) Faktycznie obawiam się, tego częstego dopełniania...ech... no ale......... ;)

z tym dopelnianiem to jest tak, ze niektorzy robia to co 2 tyg. a inni co 4 tyg. Wszystko zalezy od tego jak szybko rosna ci twoje naturalne paznokcie. wydaje mi sie, ze tipsy akrylowe (sama takie mam) bardziej niszcza plytke paznokcia :( jesli chodzi o wyglad to duzej roznicy nie ma.

dzięki za konkrety :) a mam jeszcze pytanko, bo tak sobie myślę... ten prawdziwy paznokieć odrasta... więc jak to wygląda?? i jeśli w końcu zacznie być dłuższy od tipsa??;) no chyba że te tipsy zdziera się co jakiś czas, i9z akłada nowe.......??

dopelniasz je od dolu, wiec on nie bedzie wychodzil ponad tips... jesli beda juz za dlugie to je spilujesz... gdy pomalujesz paznokiec na ciemny kolor to tego nie widac.. bynajmniej na poczatku najgorzej jest zawsze z francuskim akrylem... tam z uzupelnianiem musisz byc bardziej systematyczna...

że niemal zawsze widać że dziewczyna ma sztuczne paznokcie. Bo są grubsze niż własne i wyglądają nienaturalnie.

ok, już co nieco wiem

dziękuję dziewczyny :) chyba się jednak skuszę.... choć na chwilkę mieć piękne "wampowe" pazurki ;) bo ja wiem czy widać że sztuczne? jeśli są rozsądnej długości to chyba nie widać.... a zresztą, choćby nawet, to co?:)

Ja mam żelowe, jestem zadowolona, french, uzupełniam co 3 tyg. Spiłowuję, kiedy są za długie, wyglądają super i co najwazniejsze maluję i piłuję tylko raz w tyg. W pracy muszę mieć ładne ręce, a z naturalnych zdarzało się, że nawet drogi lakier niespodziewanie odprysnął. Przede wszystkim starannie wybierz tipserkę- pooglądaj, popytaj koleżanek. Ja mieszkam w małym mieście i za zrobienie 1 wszy raz zapłaciłam 100 zł, uzupełnianie 40 zł. Pozdrawiam.

grube sa wtedy gdy robisz je u "niedoswiadczonej" kosmetyczki... jak masz dobrze zrobione to tego, ze sa sztuczne az tak bardzo nie widac... no chyba ze ktos sie na tym zna to zawsze pozna ;)

albo akryl czy żel na paznokciach ja zrobiłam raz i żałuje, juz trzeci miesiąc leczę swoje paznokcie, smaruje odżywkami ale jeszcze z 2 tygodnie i będę miała juz w całości nowe nie zniszczone

racja z tym, ze pozniej sa zniszczone to sie zgodze!! niestety cos za cos :O

dobrze zrobione tipsy nie powinny niszczyc plytki paznokciowej. widocznie osoby ktore wam robily tipsy robily to zle. moja kolezanka zaklada tipsy i robi to tak ze nikt sie nie domysli o ile nie sa za dlugie

porno :P:P:P