umieram!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111

kochAlismy sie bylismy zareczeni wyjechalismy za granice on stwierdzil ze chce uzyc innych kobiet ale zareczyl sie tuz orzed ze mna robilam dle niego wszystko powiedzial zebym dalamu czas ja nie patrzylam wyprowadzilam sie z kolezankami wiedzialam ze jak kocha to wroci w mysl slow JESLI COS KOCHASZ PUSC TO WOLNO JESLI WROCI JEST TWOJE JESLI NIE NIGDY NIE BYLO wiedzialam ze jezt moje kochal mnie na maxa a jednak zaczal mnie mieszac z blotem zachowuje sie coraz gorzej na moich oczach specjalnie pokazuje sie coraz to z nowa panna....... a ja gowciaz kocham i nigdy ni epokocham innego//// co robic jak goodzyskac juz nie wiem......

nie poniżaj. Miłość ci przejdzie. A on niech spierdala - chcesz z powrotem takiego wydymanego faceta? Znajdzie sie inny którego pokochasz.

zawsze mija mimo, że na początku że wydaje się, że umrzemy.

Kobiety sa dziwne.Im podobaja sie tylko ci,ktorzy je robia w balona.Jak chlopak jest w porzadku to juz nas nie obchodzi.Ty nie badz glupia,tego kwiatu jest pol swiatu,poszukaj sobie kogos,na kogo moglabys liczyc w przyszlosci.