Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Brytka

Ależ fajnego faceta spotykam...

Polecane posty

Gość Brytka

Mam szczescie w nieszczesciu, bo gosc jest swietny, mam okazje codziennie z nim gadac i przebywac, a nieszczescie takie ze on pewnie nie czuje tego co ja i traktuje mnie jak dobra kumpele... Pochlastac sie mozna. Ja nie wiem co ja powinnam zrobic, zeby dac mu do zrozumienia, ze nie jest dla mnie tylko kolega... Ja nie mysle, teraz o tym ze rzuci mi sie w ramiona i powie "tak, chce byc z toba" , ale kurcze zeby chociaz spotkac sie na jakims neutralnym gruncie, a nie tylko w pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winogronko
Doskonale Cie rozumiem, sama mam podobna sytuacje i główkuje co zrobici czy coś woggóle zrobić. Mój kolega jeste poprostu wspanniały, kulturalny, przystojny, ambitny i wogóle , a ja do niego czujeą ta mięte a on...;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brytka
Dodam, ze ja tylko nie mam tyle odwagi by powiedziec " D. pojdziemy na piwo ? " ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brytka
Ja nawet nie wiem co w takiej sytuacji mozna zrobic ?! Nie chce mu sie narzucac, a wiem ze srednio mnie stac na wyglaszanie jakis deklaracji czy propozycji, z drugiej strony nie chce zeby sobie pomyslal, ze jest mi obojetny, tzn jest tylko kolega...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minorka z minorki
hej dziewczyny a ja mialam odwrotna sytucaje.. przyjaznie sie od ponad pol roku z super facetem, i od pierwszego spotkania, owszem, podobal mi sie, ale wydawalo mi sie ze on traktuje mnie tylko jak kumpele noi przestalam o nim myslec w ten sposob- ten, czyli jakos o facecie ktory mi sie podoba, noi zmienilam tor, traktowlaam go po prostu jak starszego brata bo myslalam ze on traktuje mnie jak mlodsza siostre nie dawal mi absolutnie zadnych znakow ze moge mu sie podobac, ani ja mu ich nie dawalam i tak pol roku zylismy w nieświadomosci.. jakie bylo moje zdziwienie gdy w sobote po imprezie powiedziala ze od pierwszego spotkania bardzo mu sie podobam, ze probowal sobie w mowic ze tak nie ejst ale sam sie oszukiwal, bo jednak jest mna zainteresowany, i chcialby sie ze mną spotykac- juz nie jako przyjaciel, tzn nie tylko :D ja sie bardzo ciesze bo on jest cudowny, znamyu sie juz dobrze, wiemy czego mozemy sie po sobie spodziewac i to jest super ach uczucie kwitnie i jest super :D kobietki, moze wasi koledzy tez cos czuja tylko po prostu nie potrafia tego kazac ???? zycze wam powodzenia, zaproszenie na piwko na pewno jest dobrym pierwszym malym kroczkiem, czemu nie? pozdrawiam :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brytka
No tak, moze trzeba by z nim cos wypic, wtedy zawsze troche jezyk sie rozwiazuje ;). Jednak mi naprawde jest strasznie glupio i ciezko, nie umiem podrywac faceta, a poza tym jakie dac mu sygnaly... Wyglada na to, ze czeka nas jeszcze dlugi okres wspolpracy wiec jesli ja teraz bym sie go spytala czy spotkamy sie po pracy a on powiedzial "nie", to znajac siebie, odsunelabym sie od niego ( bo byloby mi glupio ) i nie bylby juz nawet moim kumplem. On jest strasznie dla mnie mily, mowi do mnie "sloneczko", zdrabnia moje imie, ale co z tego... Mam wlasnie takie wrazenie o ktorym pisala Minorka, ze on traktuje mnie jak mlodsza siostre, bo jest ode mnie 8lat starszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana, jesli zdrabnia twoje imie...jejku, to już jest jakiś znak!! moj M. nawet go nie zdrabnial, pilnowal sie jak tylko mogl..ale w końcu nie wytrzymal, i jestem mu za to bardzo wdzięczna co prawda mam obwy co do tego związku, to nie jest tak ze wszytsko jest super i cudownie, no niestety znam jego mroczne sekrety :D, a moze to dobrze zycze powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brytka
Tak, to jest mile i fajne, ale wiesz wlasnie mam takie wrazenie, ze ja to jego mlodsza siostra ktora trzeba sie zaopiekowac, nic wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sebastian II
A może on ma już kogoś Więc przestań lizać mu buty i bądzcie kolegą i koleżanką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sebastian II
minorka z minorki - jesteś lesbijlka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brytka
Wnioskujac z tego co mowi, to chyba jest sam... Na 100% pewna nie jestem, ale ostatnio cos przebakiwal, jak to fajnie miec kogos blisko i dla takiej osoby mimo iz jest bardzo zabiegany zawsze znalazlby czas, ze chcialby znalezc milosc zycia... I takie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×