Postinor ... a endometrioza - jakies powiązania?

Witam ... mam pytanie, czy myślicie, że postinor może wywołać pojawienie sie guza na jajniku? Dwa lata temu wzielam postionr i miałam torbiel na jajniku ... tzw wndometrioze ... lekarz powiedział mi że postnor mi tego nie wywołał, ale mógł \"wsomóć\" rozwój... a teraz .... tyg temu wziełam postinor ... i mam 7cm guz na jajniku - najprawdopodobniej nawrót endomtriozy (ktora lubi sobie wracac) ... czy myślicie że postinor mogł to wywołać? czekam na odpowiedzi. dzieki

chciałam napisać ... 6 tyg temu.

nikt nie ma nic do powiedzenia w tym temacie? dziewczyny...!

Czesc!Wlasnie dzisiaj zadalam to samo pytanie na forum,dotyczace zwiazku endometriozy z zazyciem postinoru,jeszcze nic nie wiem w tej sprawie ale chce ci tylko powiedziec, ze torbiel nie ma nic wspolnego z endometrioza.Torbiel to wypelniony plynem tak jak by pecherz i wyniku zazycia postinoru moze powstac i nie jest grozny(oczywiscie trzezba koniecznie potwierdzic to przez USG),natomiast endometrioza to choroba macicy(jej wewnetrznej czesci),nie zagraza bezposrednio zyciu ale nie leczona doprowadza do bezplodnosci(mianowicie niemoznosci zagniezdzenia sie zaplodnionej komorki,co konczyc sie moze ciaza pozamaciczna),jest ona wyleczalna(nie mozna jej tylko zaniedbac,w ostatecznosci operuje sie ja metoda laparoskopi.Nic wspolnego nie ma ztzw.torbielem.Ja mialam kiedys podejrzenie o ta chorobe i dlatego tak bardzo sie boje czy przypadkiem postinor nie moze jej wywolac,jak sie dowiem szczegolow to dam znac.Wogole to zaluje,ze wzielam ten caly postinor,pozdrawiam cie sylwanka

Jak można pisać taaaaaaakie bzdury ?????? Endometrioza nie ma nic wspólnego z torbielem ????? Kobito co Ty gadasz ??? przecież torbiel jest rakowy lub endometroidal ny. Miałam endometriozę i to właśnie GUZ w moim przypadku 10/10 cm i co Ty na to ??

Jeszcze jedno W ostateczności leczy się operacyjnie a nie endoskopowo dziewczynko !!!!

Endometrioza, zwana też gruczolistością, to choroba, o której wciąż nie wiadomo wszystkiego. Wiele osób myli ją z mięśniakami macicy i uważa za przypadłość kobiet w okresie klimakterium. Tymczasem jest to zupełnie inna dolegliwość i właśnie dopiero po przejściu menopauzy możesz przestać się jej obawiać. Chorują na nią wyłącznie kobiety miesiączkujące. Podczas każdej menstruacji błona śluzowa macicy, zwana endometrium, złuszcza się i jest wydalana wraz z krwią. Zdarza się jednak, że nie zostaje ona usunięta w całości. Jej skrawki mogą wędrować z krwią po organizmie i zagnieżdżać się w innych tkankach czy narządach.