Szlag mnie trafi

...znowu dałam się nabrać. Już 3 raz zrobił mnie w konia. Umawia się ze mną na spotkanie , wyjazd, a gdy zbliża się termin milknie. Potem znowu telfoniki słodzenie i tak w kółko. Jako że oboje jesteśmy zapracowani czasmi umawiamy się 2 tyg wcześniej na spotkanie a potem nie wychodzi,a te spotaniczne owszem zdarzają się i są udane. Na te umawiane robie plany, cieszę się , odmawiam innym znajomym a on mnie ma w tyłku. Nic nie kapuję! O co tu chodzi.?!? Sorry za chaotycznść ale mam nerwa musiałam się wykrzyczeć

wow raz na 2 tygodnie super zcementowani na zawsze . proponuje jeszcze wziac nocna zmiane bedziecie sie widywali w sylwestra , wigilie i na wielkanoc . nie rozumie jak mozna tak traktowac zwiazek i miec pretensje ze partner ma takie podejscie. facet sie od ciebie odzwyczaja , a potem go zbiera na wyrzuty - zeby nie bylo to pisal facet

Tego nawet związkiem nie nazywam, ale bym chciała. To taka chora sytuacja. Chcę się określić na TAK ale on widocznie nie. Tylko po co mnie zwodzi i robi nadzieję??? Napewno w weekend i chociaż przelotnie w tygodniu troszkę czasu znaleźlibyśmy dla siebie. Idą święta a ja znowu nie mam komu kupić prezentu :(

uuuuu no to jest tragedia widze to po co to ciagnac ?? znajdz sobie faceta ktory bedzie mial dla ciebie wiecej czasu a nie takiego ktory bedzie cie znal jak bedzie chcial spuscic z krzyza - sorki ze tak obcesowo ale to chyba jedyne sesnowne wyjasnienie . zreszta skoro sama twierdzisz ze tego nie mozna nawet zwiazkiem nazwac ... p.s narzekalas ze nie masz komu prezentu kupic kup cos na te wymiary ponizej to bedziemy oboje zadowoleni :) wzrost 183 klatka piersiowa 115 pas 85 waga 80 kg

Cholera klemens wymiary wypisz wymaluj ;) ale jak pracujesz w GH to nici z prezent

GH - chodzi o providera internetowego z Krakowa ? jesli tak to nawet zawod moge miec pokrewny z Twoim misiem-pysiem . to pewnie prezent tez mi sie spodoba ;)

dzięki Bogu to nie o to chodzi , bo chociaż ty kogoś uszczęśliwisz. W jednym masz racje powinnam rzucić to w cholerę, ale jak tu z dnia na dzień przestać się angażować? hmmmmmmm

obrzydz sobie ten zwiazek dobolowo :) spojrz prawdzie w oczy ( jakbays byla facetem to kazalbym Ci sie zlapac za jaja;) ) sama widzisz jakie jest jego podejscie to jest wystarczajacy argument . jesli nie widzisz zaangazowania z jego strony to wiecej powodow nie trzeba szukac. przeciez to nie jedyny samiec na swiecie a Ty chyba tez "nie jestes kulawa" zeby miec problem ze znalezieniem faceta . p.s ostatnie zdanie wypowiedzial do mnie kumpel rok temu kiedy puscila mnie dziewczyna po 3 latach , krotko zwiezle ... ale pomoglo ;)

Widać jestem a już napewno tak się czuję. Wiem, że nie ma robić o co krzyku i żałować, ale doświadczać że nawet ta namiastka bliskości jest złudna to przykre. Przydała by się teraz transplantacja jaj

klemens, i jak, znalazles nowego faceta?

zabawcie się http://www.crushcalculator.com/content/love/596145954