Czy wasi znajomi tez sie rozwodza??

Własnie co sie teraz dzieje wszytkie zwiazki sie sypia .Ludzie z wieloletnim stazem małżenskim sie rozwodza . Czy to wszedzie tak czy tylko na slasku?

Też zauważyłem, jakiś trefny ten 2005 rok, same zdrady i rozstania...

no wlasnie taka mloda dziewczyna rozwiodla sie z mezem ,.oboje niem ieli jesdzcze dzieci... i to racja- zauwazylam ze duzo zwiazkow sie rozpada a i malzenstwa jakies kryzysy chyba przechodza:(

To chyba najgorszy rok w moim życiu.

Wśród moich znajomych (na Wybrzeżu) plaga jakaś..

..najpierw jedna koleżanka..teraz okazuje się,że druga tez musi,no i mąż mnie ostatnio poinformował,żenas też to czeka. Obłęd jakiś!

Oczywiście mnie nie ominęło, a rok tak sie dobrze zaczął....

Co sie dzieje z tymi ludzmi z byle powodu biegaja do sadów.

aleście sobie temat znalezli kurza twarz :o

w morde jeza :P

..wszyscy kłamią i zdradzają...min.mój" jeszcze" mąż ..właśnie muszę się wyprowadzić dla zdrowia psychicznego,bo on tego nie zrobi...za guuupi jest:P

wsio rawno... ja mam gdzieś cudze rozwody, bo się do nich nie przyczyniam faceci szukają wrażeń a potem tak to się kończy

wsród moich znajomych - rozeszly sie 2 pary, uwazane za wzor milosci i szczescia... jedna para - 8 -letni staż, a druga 3-letni... smutne to. Moje szczescie kwitnie, moze dlatego ze nie mamy jeszcze ślubu :-)

jak się jest w związku z kimś kto szuka wrażeń, to tak się dzieje...zresztą każdy facetszuka, więc o czym my tu mówimy

A lepiej być rozwódka czy stara panna ,kawalerem? Chyba lepiej miec juz malzenstwo za soba jak myslicie?

że tak zły rok jak dla mnie j€ż się nie powtórzy. To był koszmar,

..drugi raz się nie nabiorę

obserwatorka a Ty jesteś mężatka czy panna?

do zakochanej01, a uważasz, że to, że nie masz ślubu jest gwarancją na to, że nigdy zię nie rozstaniesz? :D

mezatka staz 15 lat

ee, no to spox, lepiej miec to za sobą :D

..może i się rozstanie,ale przynajmniej te brudy nie będą się za nią ciągnąć.Nie oszukujmy się..

co za duzo to nie zdrowo --> że bez ślubu - to mial byc taki żarcik... odnosnie wszystkich dołujących topików pod tytułem "mąż mnie zdradza" , "mąż mnie nie szanuje" "mąż nie mowi ze mnie kocha" i setki innych podobnych.... zaczynam wierzyc ze małżenstwo to najwiekszy powod do rozstania :-D