Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lalala

Jak skutecznie pomóc komuś wyleczyć się z dawnej miłości?

Polecane posty

Co byście zrobili by zwrócić uwagę człowieka, z którym macie dobry kontakt, który jednak myślami jest przy kimś zupełnie innym? jak wyleczyć tą osobę z nieszczęśliwej miłości, oferując coś nowego od siebie, tzn. nowe uczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpliwością i pracą
ludzie sie bogacą... bądź blisko, dajawaj mu to czego tamta nie chciała dać, dbaj o siebie ale nie narzucaj się- bo go spłoszysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak dawna i mocna
to była miłosc ??? napisz cos wiecej,bo cięzko tu cokolwiek doradzic, napisac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie po 3,5 letnim nieudanym (na szczęście;-)) związku wyleczyli znajomi, bo wyciągali mnie na wszystkie imprezy jakie sie dało :-) I pomogło :-) :-) :-) Jestem teraz happy jak nigdy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sytuacja wyglada nastepujaco: -jest to moj kolega z uczelni, z ktorym jakies 2 lata temu moglam byc wiecej niz kolezanka, jednak nie skorzystalam z tej szansy, bo wtedy byl niedojrzalym i nieopierzonym rowesnikiem -tymczasem teraz mam przed oczami dojrzewajacego z kazdym dniem super faceta ktory przez ten czas zyskal bardzo w moich oczach -nasz uklad jest bardzo fajnym kolezenstwem, nie ma oporow, mam do tej osoby zaufanie, ona mnie rozumie, ja sie jej \"nie boje\" -sprobowal z pewna kobieta, 1,5 rok temu, nie wyszlo mu, ona nie moze z nim zbudowac zwiazk, bo nie w nim czegos dla niej bardzo istotnego, wlasniewie nie wiem dokladnie o co chodzi, nie moze i juz -od tego czasu on sie dla niej spala, przygladalam sie spokojnie tej sytuacji,ale ne moge juz dluzej, nie wiem czy to sie we mnie obudzila samotnosc, ale po prostu do kolesia mnie cianie, mam dla jak nie wiem i nie wiem jak z tego wybrnac, co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem sama w trakcie takiej miłości! Zakochałam się w kimś z kim złapałam taki dobry kontakt po tym jak rzuciła go dziewczyna, którą on strasznie kochał!! On dał mi wiele cudownych chwil, wiele wspomnień i nauczył mnie doceniać samą siebie! I właśnie kogoś takiego szukałam on dał mi to co inni nie potrafili, ale szans na nasz wspólny związek nie ma! Bo po pierwsze po tym jak on sie tak zraził do tamtej nie chce sie już wiązać i mowi ze nigdy sie juz nie zakocha! On wie o moim uczuciu ale nie moze mi nic więcej dać oprócz przyjaźni na ktorej tez mi strasznie zależy! Ja natomiast chcialabym mu dać to szczęscie którego tamta mu nie dała ale niestety nie mogę bo on mi na to nie pozwala! Strasznie mi na nim zależy nie wiem czy jest sens czekać na coś co moze nigdy nie nastąpić! Jest mi teraz strasznie zle ale mam nadzieje ze ten bol kiedys minie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ona xxxxxxxxx
nie ma takiej mozliwosci poki on nadal kocha....lekarstwem moze byc tylko czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz nawet nie mam siły liczyc na to ze moze kiedys cos z tego bedzie nie mam sily! Potrzebuje czasu i to na pewno zeby z tym wszystkim sie pogodzic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko najgorszy jest ten straszny ból! Boli mnie dosłownie wszystko!! Czemu to wszystko nie może byc prostsze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdshsdhg
moze przedstawie historie pewnej osoby; znali sie kilka lat (tylko i wylacznie jako koledzy) spotykali.. bylo milo :) on jej nigdy do siebie nie zapraszal, za to ona jego czesto, jak byli sami to nic nie robili.. ale on mowil, ze ona sie jemu podoba i na tym to stawalo, mowil ze nie jest gotowy na zwiazek itp. ona czekala, czekala.. i sie kurwa doczekala! Jak wrocila z wycieczki to sie dowiedziala ze on sie z kims spotyka!! i zerwal z nia KONTAKT!! z dnia na dzien.. potraktowal jak nie wiem co.. takze nie wierzcie w te bajki "on potrzebuje czasu, on nie chce zwiazku" chce! ale nie z wami!! gdyby jakas inna laska sie napatoczyla w ich typie to by od razu chcieli.. nie robcie sobie nadziei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna naiwna szuka sztuczek
Autorko, wbij sobie do swojej główki, że kocha się tylko raz i nie ma czegoś takiego, jak "wyleczenie się" z miłości. Czas nie gra roli. Poczytaj kafe, to zobaczysz, co kobiety wyprawiają, jak zobaczą dawną miłość. MIŁOŚĆ, a nie związek z rozsądku. Kumasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bzdety
slabo mi sie robi jak czytam takie pierdoly:D o boze boze... "nigdy sie nie wyleczysz". co to w ogole za podejscie? dla mnie sposob na pograzenie sie w zalu za jakas mrzonką. trzeba isc naprzod, ci, co twierdza inaczej zwyczajnie nie sa na to gotowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim związku kilka razy się rozstawaliśmy, jednak za każdym razem wracaliśmy do siebie. Jednak za którymś razem on już nie chciał powrotu. Świat mi się zawalił. Nie widziałam co z sobą począć. Skorzystałam ze strony http://urok-milosny.pl i zamówiłam rytuał miłosny. Mężczyzna mego życia do mnie wrócił i wiem że już nie wypuszczę go z rąk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie to tylko rytualistka z wrozkadiana.pl zna się na magii. Od niej uzyskałam konkretne wskazówki a nie pokrętne tłumaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepszym panaceum jest nowa miłość. Są jednak wyjątkowo ciężkie przypadki. Znam przypadek gdy dziewczyna była zakochana bez wzajemności przez 5 lat i w tym czasie nie obchodzili jej żadni inni chłopacy. Odrzucała wszystkich bez wyjątku. Ona zmarnowała 5 lat swojej młodości zadręczając się myślami o chłopaku, który nigdy jej nie pokochał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam tak zmarnowałem kilka lat. Zapominało się lepiej pisząc z ładną i fajną młodszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.45 Ja na szczęście zmarnowałem tylko rok. Podobałem się w tym czasie innym dziewczynom, ale nie zwracałem na nie uwagi. Kurczę, ale ja byłem głupi. Byłem zakochany przez rok w dziewczynie, która miała moje zakochanie w głębokim poważaniu. Robiłem wszystko aby została moja partnerką. Tylko ja wiem ile energii i poświęcenia poszło na nic. Po roku czasu dopiero zrozumiałem, że nikogo nie zmusisz do miłości. Przestałem się poniżać. Odzyskałem poczucie dumy i honoru. Zacząłem zwracać uwagę na inne dziewczyny. Po zdjęciu klapek z oczu okazało się, że obiekt mojej miłości wcale nie był już taki piękny jak mi się wydawało. To oznaczało, że byłem już zdrowy i gotowy do zawierania nowych znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×