Czy Wy-pytanie do kobiet-macie wyjątkową- ochotę na przytulaniejak macie okres

Czy Wy-pytanie do kobiet-macie wyjątkową- ochotę na \\\\\\\"przytulanie\\\\\\\"jak macie okres?Oczywiście nie o taki zwykła przytulanie mi chodzi (stąd ten cudzysłów).Ja tak mam...czy Wy też tak macie?Panuje bowiem stereotyp, że kobiety głównie mają ochotę podczas dni płodnych...Ale czy Wy też macie na to szczególnie ochotę, jak macie okres?

Panuje bowiem stereotyp, że kobiety głównie mają ochotę podczas dni płodnych .To nie stereotyp to biologia Przedłuzenie gatunku . Ja nie mam boli mnie brzuch i chce mi sie zygac

oj to współczuję...ja właśnie wtedy mam ochotę...szczególnie.Nie mam ochoty \"zawsze\"...Jeżeli mozna jakoś to zgeneralizować, to głównie w dni płodne i włąsnie wtedy kiedy mam okres...Wtedy to bardzo mocno.Wiem,że to trochę nizbyt fajnie brzmi...ale tak jest.Jestem ciekawa,czy wiele dziewczyn tak ma.

...testosteron nam rośnie w ów czas czy wówczas jak kto woli:P

a ja chciałabym wiedzieć, czy jest dużo kobiet,które maja na to ochotę szczególnie w tych dniach...Prosze Kobietki no i Panów(może ich kobiety też tak mają)o szczere odpowiedzi.Z góry dziekuję.:-)

Hmmm wychodzi na to,że jestem chyba jedną z kilku nielicznych,bo większość kobiet albo źle sie czują(współczuję),albo chyba nie maj n to wtedy ochoty...

czyli jestem taka \"trochę wyjątkowa\"? ;-)

ja własnie chyba podczas okresu mam wiekszą niż zwykle ochote na przytulanie się.Wynika to chyba z tego ze brzuszek mnie boli i jakas taka chora sie czuje...

oj to współczuję...Wiem,że może wydaje sie Wam to może niezbyt smaczne, ale ja mam właśnie tak,że mam na to szczególna ochotę jak mam okres.Nic na to nie poradzę.taka moja natura.Jednak nie znalazłam tu nikogo, kto ma tak jak ja...Dziewczyny!Wpisujcie się!Nie wierze w to,że tylko ja tak czuję wtedy kiedy mam te \"trudne dni\".

No to biegnę spac, bo juz mi sie oczy kleją...Hihii okresik mam za jakieś trzy tygodnie:-P...Ale jutro zajrze na ten topik...może znajdzie się jakaś dziewczyna, która ma na to wtedy ochotę. Dobrej nocki. Czekam na ciekawe odpowiedzi.

a ja mam 3-4 dni przed okresem... czasem w trakcie też ;)

Mam ochote, szczegolnie 2 dnia okresu, a czasem juz pierwszego. I to bardzo silna :)

Oj to fajnie.Przynajmniej nie jestem sama.Namiętna!Wpisuję Cię do mojego klubu \"namiętnych okresowiczek\"...Ktoś jeszcze się do niego zapisze?

ja bym sie chętnie do Was dołączył, ale jestem facetem:-(

ja jak mam okres to nie chce nawet żeby mj facet do mnie podchodził. Jego dotyk mnie denerwuje, wszystko mnie denerwuje i ostatnia rzecz na jaką mam ochote to seks... no ale każda z nas jest inna

Oj szkoda....wspólczuję Ci...ale może znajdzie się ktoś,kto zapisze sie do mojego klubu?Dziewczyny!Piszcie!

Może to dlatego, że przez te kilka dni nie bierze się pigułek, które zawsze trochę osłabiają libido ??

Sorry-mam dwa loginy i podałam swój drugi. Oj szkoda....wspólczuję Ci...ale może znajdzie się ktoś,kto zapisze sie do mojego klubu?Dziewczyny!Piszcie

mylslisz,że pigulki daja nam libido?Ja nie biorę żadnych piułek...

ja w czasie okresu jestem potwornie napalona i mam ogromną ochotę na seks.. oprócz 2 pierwszych dni kiedy źle sie czuję następne 4 dni to burza hormonów u mnie;)

moja partnerka ma trudna do opanowania chcice w czasie okresu a jak wypije to doslownie mnie gwalci

och jak ja mam okres to też mama taką chcicę, że mnnie mój chłopak nie poznaje :D

Ja z mojążoną kochaliśmy się zawsze w czasie okresu. Wyjechałem kiedyś w 2-tygodniową delegację, jak wróciłem to powiedziała, że mam pecha bo ma okres. Do głowy mi nie przyszło jej namawiać. Kiedy w łóżku namiętnie się pieściliśmy powiedziałem jej, że mam straszną ochotę. Widać ona też o tym myślała, bo powiedziała mi, że jeżeli się nie brzydzę to może mi dać. Niektórzy faceci boją się widoku krwi, ja do nich nie należę :-). Od tamtego czasu nie mogliśmy się doczekać kiedy dostanie okres :-)). Kochaliśmy się wtedy jak szaleni, kilka razy dziennie. Szkoda, że żona już jest po przekwitaniu, ale to też ma swoje zalety..

ja mam teraz okres i mam taką chcicę że ledwo wytrzymuję, mój facet daleko... dobrze ze mam jeszcze swoje niezawodne paluszki:-P