Anglia tak czy nie ???

Mam 1,5 roczną córeczkę, mój mąż wyjechał do Anglii w Poniedziałek ma pracę i mieszkanie mówi że po pierwszej wypłacie mogę do niego pojechać, bardzo chcę ale boję się, że ciężko będzie nam się tam utrzymać z jednej pensji a przedszkola przyjmują dzieci dopiero dwuletnie. Czy ktoś może mi powiedzieć czy warto zaryzykować, powiem jeszcze tylko że jak wyjadę to nie mam już powrotu do kraju, ani mieszkania ani nie miałabym się u kogo zatrzymać, proszę napiszcie co wybarać???

Bardzo proszę o odpowiedzi

jeszcze raz proszę podpowiedzcie mi co robić???

Jacyś małomówni jesteście, może wrócę tu jutro i coś się rozkręci. Pozdrawiam forumowiczów

jesli Twoj maz ma pewna prace ale trudno mi decydowac za Ciebie bo nie znam do konca sytuacji ja bym zaryzykowala;)

ja też chcę jechać ale boję się o moją Perełkę, potrzebuję napędu od was :-) dzięki za zainteresowanie pozdrawiam

moje wahania nie pozwalają mi nawet zasnąć ;-)

Jestem na tak :D

czy ja jestem skazana na niepowodzenie??? ratunku

Blue Malibu dzięki każdy wpis i opinia są dla mnie bardzo ważne, nie mogę się poprostu przełamać, a życie jest bardzo drogie???

idę spać trzymajcie się zdrowo i piszcie piszcie piszcie ratujcie moją d...

Słyszałam o całych rodzinach, które emigrowały i jakoś dawały sobie radę w Anglii, więc czemu Wam mialoby sie nie udac?

ja bym się zastanowiła czy warto ryzykować, mężuś przyśle pieniążki to można poszaleć w Polsce ;-)

acha i jeszcze jedno nie wiem czy ty wiesz ale trzeba mieć worek kasy na zachodzie żeby dziecko utrzymać samo przedszkole kosztuje chyba ok 100 funtów TYGODNIOWO

a za siebie

jak ludzie

życie jest tutaj o wiele prostsze jeżeli chodzi o znalezienie pracy ale jest bardzo drogie podatki, opłaty, mieszkanie, wyżywienie, ubranie nie liczę już drobnych przyjemności całuski dla polaczków

Radio Maryja odbierzesz na całym świecie, więc krzyż na drogę i sayonara! Nie potrzebujemy fałszywych polaczków w naszym cudownym kraju!!

jedź! Zwłaszcza, że, jak piszesz, sytuacja męża wydaje się pewna. Jeśli nie pojedziesz, za miesiąc założysz topik, jak to tęsknisz za mężem i jak Ci źle, a za trzy dołączysz do topików kobiet, które zdradziły do partnera oraz do tych, które się zastanawiają, czy partner je już zdradził. ;-) Życie na ogół się samo układa. Dość prosto, jeśli tylko nie zaczniemy go na siłę komplikować. :-) Jedź! Powodzenia! :-)

za granicą w numerze z 04,12 jest artykuł z dokładnie rozpisanymi zasiłkami na przykładzie autentycznej rodziny z dwójką dzieci. Ojciec pracuje zarabia ok. 900 GBP a matka jest bezrobotna na dwójkę dzieci dostaje ok. 990 GBP. Więc myślę, że w Angli bardziej "opłaca" się mieć dzieci. Najlepiej kup sobie ten numer i poczyta bo moim skromnym zdaniem powinnaś się cieszy, że masz na tyle mądrego męża, że szuka dla as lepszego życia.!!!!! Powodzenia i odwagi :) P.S. Z tego co piszesz wynika, że nie masz duzo do stracenia a ile do zyskania...................

jedzzzzzzzz

dziękuję wam wszystkim naprawdę teraz zmotywowałam się i chcę pojechać, najbardzie przekonała mnie no jasne że i praca i życie, jak Misia wstanie to biegnę do kiosku po gazetę, dziękuję wszystkim jeszcze raz i myślę że lepiej jest żałować tego co się zrobiło niż tego że się tego nie zrobiło pozdrawiam

w nowym numerze jest oposana przeprowadzka z dzieckiem za granicę tzn. jak ją dogrze zorganizować itd.

jakiś link do tej gazety ?

jedz i sie nie zastanawiaj, za jakies pol roku do ciebie dolacze z moja rodzinka, tylko sie obronie:) wtedy bedziesz mi radzila co i jak:)

Najlepiej to jedźcie wszyscy i będzie spokój z ludźmi, którzy nie potrafią sprostać rzeczywistości!no dalej pakować sie:)

http://www.pracaizycie.pl/

www.pracaizycie.pl

do jedzcie wszyscy w doopie mam taka rzeczywistosc i popie... polskie prawo, gdzie ponad 50% dochodu to podatki, a za srednia krajowa ledwo mozna utrzymac normalny standart i to tylko jak dwie osoby pracuja!!! sorki, ale mam tez dosyc polskiej mentalnosci, mocherowej wladzy, jak sie dorobie to tutaj wroce i skarbowka w tylek mnie bedzie mogla pocalowac, bo bede ukrywac dochody na wszelkie sposoby. zbyt wiele osob ktore znam zbankrutowalo przez biurokracje, podatki i sponsorowanie marmurow urzednikom... zatem wiedz tutaj bloga egzystencje, a ja sie zawijam, zobaczymy za czas jakis kto lepiej na tym wyjdzie... C U

Zawsze mozna wrocic, a najbardziej przeraza pierwszy raz. Ja teraz pisze do Ciebie z Australii. Zaczynalam od Angli Odwagi