Przejscie na druga strone ...

Czesc Zastanawiam sie jak wiele zdradzanych zon przyjmuje role kochanki... Moj maz (wkrotce byly maz) mial romans w biurze. Bylismy malzenstwem 6 lat. Kochalam go nad zycie, robilam dla niego wszystko. Nie mielismy dzieci, cala moja energie poswiecamal mojemu zwiazkowi - seksu mu nie brakowalo i romantycznych wieczrow i wogole a mimo to poszukal sobie czegos nowego... Teraz jestesmy w separacji, nie szukam nowego zwiazku bo to zbyt duzo kosztuje, szczegolnie emocjonalnie. Ale jestem mloda i mam swoje potrzeby i tu jest klopot. Znalazlam sobie zonatego pocieszyciela. To ja jestem ta druga... Ale nie oczekuje od niego niczego innego niz kilku chwil zapomnienia, zadnych obietnic, planow i klamstw. Zastanawiam sie jak wiele zawiedzionych mezatek przyjmuje role kochanki. I prosze darujcie sobie uwagi typu - ty *******

Bez klamstwa sie nie obejdzie...chyba ze zyje z wolnym zwiazku ze swoja zona? To nie sarkaz, ale jeden z punktow ktorego oczekujesz od kochanka poprostu nie moze sie spelnic. Chyba ze oczekujesz szczerosci tylko i wylacznie wobec wlasnej osoby...tez trudne, jezeli klamie to i Ciebie moze klamac...skomplikowane, musisz byc bardziej "elastyczna" w wymaganiach, pozdrowionka

Ten warunek 'bez klamstw' jest tylko i wylacznie stawiony wobec mojej osoby - moj maz oklamywal mnie przez caly czas naszej znajomosci. Ja wiem ze moj kochanek kocha swoja zone i gdyby ona tylko byla bardziej otwarta na seks nie szukal by go ze mna...

sama sie przekonasz z czasem ze jezeli bedzie oklamywal zone to i Ciebie moze oklamywac i tak samo latwo moze mu to przychodzic..rozumiem co chcesz przez to powiedziec, ale jezeli czlowiek nie jest szczery w stosunku do siebie samego, jak moze byc szczery w stosunku do innych.

aha, nie chce Ci prawic moralow, czy wiesz ile czasu przed slubem sie znali? Jezeli ten problem z sexem jest od zawsze to cos tutaj nie gra...nie uwazasz? W tej nowej roli powinnas podchodzic do wszystkiego z dystansem (nowa rola = kochanka) i przymruzac oko na to co Ci facet opowiada , tzn na powody ktore Ci podaje dlaczego potrzebuje Ciebie

http://kamelina.strefa.pl/sychar/mamusiu.rm http://kamelina.strefa.pl/sychar/tatusiu.rm dla tych, którzy nie mogą słuchać ale chcą ściągnąć http://www.sychar.alleluja.pl/tekst.php?numer=25425#ksiega

mnie też to spotkało z tym że mój się wziął rozwiódł i to już sie działo sporo lat temu i jestesmy malzenstwem.nie wiem co ci napisac, bo ja mialam inne podejscie

Ratunku, co za grafomania. Niedobrze sie robi :O I ten akompaniament... jak z radia Maryja... I to ma mnie wzruszyć?

posluchac i zobaczyc ???

tekstem, napisanym przez jakiegoś niespełnionego poetę :O, z akompaniamentem całej orkiestry z syntezatora i wykonana przez dzieci, żeby było bardziej wzruszająco :( Ohyda, hipokryzja, teatrzyk....

w takim razie nie rozumiem dlaczego sie rozwodzisz skoro umponuje ci kochanek który zdradza, twój stary robił to samo jednego z tego samego powodu odrzucasz a drugiego adorujesz

ale song, ja nie moge, extra :D normalnie gotyk :D :d :D :D oj nie moge, dzięki, uśmiałam się :D

jak można dzieciom kazać coś takiego odśpieawać ?????????????? jestem oburzona..