DO WSZYSTKICH FACETOW

poznalam interesujacego mezczyzne. na koniec wieczoru wzial ode mnie nr telefonu i obiecal sie odezwac. rzeczywiscie to zrobil- godzine po moim wyjsciu z imprezy zadzwonil sprawdzic, czy wszystko ok. nastepnego dnia napisal pare smsow, zaproponowal spotkanie. wszystko pieknie ladnie- pisze po pare esow dziennie, ale juz drugi 3 wieczor mija a on wciaz nie umowil sie ze mna konkretnie. nie naleze do najodwazniejszych; wychodze z zalozenia, ze sama nie powinnam mu proponowac randki. co zrobic?

Moze on tez jest niesmialy? Czasem warto cos zainiciowac, by potem bylo dobrze :) Niewykluczone, ze to on czeka na pierwszy krok. Facet nie zawsze wie co ma robic, czasem boi sie, ze w jednej chwili przez jakis drobiazg wszystko zburzy. Nakieruj go dyskretnie na wlasciwy cel... Oboje na tym zyskacie. A on zdobedzie troche odwagi do dalszych poczynan :) Powodzenia ;)

zazdroszcze Ci... juz bez wianka?

Dokladnie, facet moze byc niesmialy. Jezeli pisze on do Ciebie SMS\'y to domyslam sie, ze mu na nie odpisujesz. Jezeli tak, to napisz mu w jednym z nich, zeby polecil Ci jakis film na komputerze, bo siedzisz samotnie wieczorami i nie masz co porabiac (na przyklad) Jezeli jest faktycznie toba zainteresowany to mozesz sie juz spodziewa jakiegos wyjscia do kina. Jezeli jego odpowiedz bedzie zupelnie inna to jeszcze nic straconego, rozne dzwne rzeczy sie w zyciu dzieja ;)

myslisz, ze moge mu sama zaproponowac spotaknie? nie bedzie to zbyt natretne?

podnosze, bardzo prosze o pomoc

Oczywiscie, ze mozesz, zyjemy przeciez w XXI wieku a nie sredniowieczu :). Z tego jak to opisalas, facet wyglada na niesmialego i boi sie zrobic ten pierwszy krok. Zainteresowany raczej jest, skoro dzwonil w godzine po rozstaniu :) Trzymam kciuki

menel----> dzieki za rade. ja jestem strasznie niesmiala i boje sie odrzucenia ze strony faceta. po prostu dawno juz nie randkowalam . poza tym zawsze wychodze z zalozenia, ze facetowi nie nalezy sie narzucac:(

heh, w sumie mnie to zainteresowalo. Jak mozesz to napisz jak sie dalej sprawy potoczyly...;)

zgodzil sie na spotkanie:D:D:D dzieki za rady. jestem bardzo szczesliwa. dam znac jak bylo po spotkaniu. buziak dla doradzajacych

Hehe, no widzisz, wszystko bedzie dobrze. Hukne dzisiaj winko z kolegami menelami pod marketem w intencji Twego sukcesu ;)

że w kinie graja fajny film i nie masz z kim iść :-D

własnie wrocilam ze spotkania. chcialam jeszcze raz podziekowac za wszystkie rady. warto czasem byc bardziej smiala w kontaktach:) zapamietam to sobie. dobranoc

Halo halo, dziewczyno napisz cos wiecej o tym jak bylo, bom ciekaw :)

drogi Menelu randka byla udana, ciesze sie, ze mnie nakloniles do tego pierwszego kroku. teraz oczekuje na nastepne spotkanie z tym milym panem i jetem pewna, ze sie odbedzie, bo nie moge odlozyc nawet na chwile telefonu, wciaz otrzymuje od niego smsy:) skoro juz tu jestes, to zapytam o cos. Czy powinnam trzymac go na dystans, byc momentami chlodna i nieprzystepna? naprawde zapomnialam, co sie robi w takich sytuacjach. A meska rada bardzo mi sie przyda. pozdrawiam

ja tez boje sie wykonac pierwszy krok:( doradzcie cos:(:(