Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madax16

Liszajec zakaźny

Polecane posty

Gość PrimumNonNocere
Przydarzyło mi sie coś takiego na uchu. Liszaj po 2-3 dniach mimo smarowania i okładów na noc z ziół szwedzkich wyglądał coraz gorzej. Posmarowałem maścią do oczu Deteromycyna 2% którą miałem w apteczce. Po 3 dniach smarowania 3xdziennie i przemywania ziołami szwedzkimi pięknie zeszło, ucho dzisiaj po 4 dniach wygląda slicznie.Nie łykajcie antybiotyków tak jak polecaja lekarze przy byle "okazji". Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka w wieku 4,5 roku zachorowala na liszajec ,na poczatku pojawily czerwone pojedyncze plamy ,pozniej byly to juz rany otwarte z wyciekiem . Dodam ze to byl okres letni wiec ,bylo goraco ,i dziecko strasznie sie drapalo i moglo dojsc do infekcji i przenoszenia go w inne miejsca , Chodzac do alergologa myslalam ze lekarz bedzie w stanie mi dziecko wyleczyc ale niestety ani antybiotyki ani masci nie pomogly . Dopiero meza babcia powiedziala nam o masci Lasara ,masc cynkowa ktora wysusza te rany i leczy skutecznie gdzie nie ma nawet blizn ,corka ma teraz 16 lat i nie wiem nawet w ktorym miejscu one byly . Jakiez bylo zdziwienie lekarza kiedy sama sobie wyleczylam dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Liszajec zakaźny leczy się antybiotykiem! A dokładniej maścią z gentamecyną. Na świeże pęcherze lub sączące się rany piochtanina. Gdy już się wysuszą smarujemy maścią. Jeśli liszaj dalej się rozprzestrzenia antybiotyk doustnie/dożylnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga5555
Witam. Moja roczna córka prawdopodobnie też ma liszajec. Tak stwierdził lekarz pierwszego kontaktu. Tylko że ona ma to wszystko na rękach i nogach troszkę. Takie czerwone krostki ze strupkami. I chyba ją to nie swędzí. To mnie zastanawia bo wszędzie czytam że ten liszajec przeważnie na twarzy powstaje. Martwi mnie to że niepotrzebnie faszeruje ją antybiotykami, bo to jednak coś innego. Czy ktoś miał tego liszajca gdzieś indziej niż na twarzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaryJanne
ja mam 23 lata i 2 tyg temu miałam liszajca na twarzy. Orzeniósł mi sie też na rękę. I wlasnie na twarzy swędziało a na ręce nie. Można mieć na innych częściach ciała szczegolnie gdy dojdzie do zakażenia przez wniknięcie bakterii do zadrapania itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga5555
No właśnie córka ma skaze białkowa i na dekolcie przeważnie ją swędzí i tam ma zdrapaną skórę aż do krwi i pewnie te liszaje przez to... Jeszcze mam dwoje starszych dzieci i tylko co chwilę je oglądam czy oni czegoś nie złapali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaryJanne
ja miałam tragedie na twarzy ale po antybiotyku bardzo szybko wszystko schodzi ;) ps, ja mialam po drapaniu "zimna" na ustach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Dostałem tego liszajca, byłem u dermatologa, Biseptol w tabletkach i Detreomycyna 2% i niby przeszło. Niby, ponieważ np. na łuku brwiowym, we włosach na głowie, czy na uchu wszystko poschodziło jak należy. Ale już np. na kostce, kolanie, nadgarstkach, czy plecach zostały czerwone ślady, które nie znikają, ale też nie utrudniają mi życia tzn. nie swędzą, nie pieczą, tylko po prostu są. Skończyłem się smarować detreomycyną jakieś półtora tygodnia temu, no i zwyczajnie zaczynam się niepokoić. Czy to samo zniknie, czy jednak muszę coś z tym zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ila123456
Wiecie co.... ja miałam problem z liszajcem chyba z 2 miesiące, latałam po dermatologach, 0 poprawy, a dostawałam i antybiotyki w maści i antybiotyki doustne... raz pojechałam do domu i zobaczyła "to co miałam na twarzy" mojej mamy koleżanka, przyniosła mi odrobinę maści, która nazywa się Amciderm Fettsalbe, posmarowałam, kwestia jednego dnia i po liszajcu ani śladu! :) Niestety, jest jeden problem - jest to maść niemiecka, dostępna w Niemczech tylko i wyłącznie na receptę, jeżeli macie dojście naprawdę polecam, efekt gwarantowany!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masci Fucidin,Mupirox-sa dosc drogie i na recepte kapiele-kupujecie w aptece saszetke z fioletowymi krysztalkami,kilka sypie sie do wanny. I w tym myc sie,woda ma byc lekko rozowa,jest to antyseptyczne,zapobiega roznoszeniu sie bakterii moj roczny synek mial,dosc dlugo z tym walczylismy,ale te rzeczy pomogly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z liszajcem zakaźnym walczę już od kilkunastu lat. Widocznie musiałam go złapać w czasie wczesnoszkolnym... Bardzo często go mam i zawsze w tym samym miejscu, na brodzie. Dermatolog powiedziała, że zapewne bakterie polubiły akurat ten rejon. Na pewno też ta część jest mniej odporna przez tyle przechodzonych infekcji... Jest to straszna choroba. Zawsze jak to mam czuje obrzydzenie do siebie. Nie można się pomalować, przed chłopakiem muszę się ukrywać, bardzo boję się mu powiedzieć, że cierpię na takie coś... W moim przypadku wystarczy lekkie zadrapanie, zbyt intensywne opalanie, nawet alkohol szkodzi. Z powodu tej choroby jestem przewrażliwiona na punkcie wszelakiej dezynfekcji. Byłam już u kilku specjalistów, niektórzy przepisują heviran (na opryszczkę!). Generalnie już przetestowałam Bactroban, Fusacid, maść cynkowa, tormentiol... Chyba wszystko. Przemywam ranę (właściwie to przesuszam) spirytusem salicylowym. Teraz stosuje niedroga maść Hydrocortizonum w dawkach oporowych i działa dosyć szybko. Jednak co wyleczyłam to następne krostki się pojawiły. Mam już dość... :-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja stosuję ostatnio maść Mupirox. Czy da się uśpić liszajcem na długie lata???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×