Jaką wolicie biżuterię - złotą czy srebrną?

I duzo nosicie bizuterii?

srebrną :), niedużo ;)

zdecydowanie srebrną (no chyba, że to białe złoto albo platyna ^^ - nie lubię koloru żółtego złota ...)

Jak najbardziej srebro..... zloto kojarzy mi sie z Rosja....

tylko srebrna, zlota jest taka...żólta... nie podoba mi sie. A jezeli juz inny kolor niz srebrny to ewentualnie bizuteria etniczna, gdzie jest kolor takiej...hmmm...nazwijmy to zardzewiales blachy:)) takie sa fajne:)

SREBRO Rulezzz:D złoto nadaje sie dla starszych pan, nie podoba mi sie tkaie żółte blech

Tylko srebro, innej nie noszę. Ilość: nie za dużo.

no moze jeszcze biale zloto- ale to takie bardzo biale-bo sa rozne

Jest takie powiedzenie: srebro świadczy o dobrym guście, złoto - o bogactwie, a platyna - o jednym i drugim ;)

ja tez wole srebro i to najlepiej w ilosci jedna rzecz ale konkretna np duze kolczyki albo bardzo gruba bransoletka ( no i dwa pierscionki ktore zawsze nosze)

mam dopiero 12 lat ale zdecydowanie wole srebną bo złoty mi jakoś nie pasuje :)

srebro.Nie cierpię złota jakieś żółte i niezbyt ładnie,a że jestem opalona srebro łądniej się prezentuje.Mój mąż też się zgodził,abym miała obrączkę z białego złota a nie taką żołtą.

mnie to obojętne czy złoto czy srebro. Ale przeważnie nosze srebrne rzeczy - kolczyki, czasem do nich jakiś pierścionek.

Srebro, biale zloto. Niewiele, zwykle nosze tylko jeden lub dwa pierścionki, ewentualnie bransoletka czy kolczyki. Lancuszkow nie lubie, wisiorki też jakoś nieszczegolnie darze sympatią.

nie przepadam za bizuteria w ogole :) ale cos tam sie znajdzie. kolczyki, pierscien atlantow :P no, ale nie nosze

Oczywiście srebro, ewentualnie platyna. Złota nie cierpię kojarzy mi się z tandetą. Biżuterie nosze raczej w małych ilościach, inaczej czułabym się wystrojona jak choinka :P Zawsze mam pierścionek ze srebra z malutkimi rubinami a to dlatego, że kiedyś należał do mojej mamy i jest mi bardzo bliski a na drugiej ręce noszę jakiś inny pierścionek, zależy od mojego nastroju, do tego ewentualnie jakieś kolczyki, czasem łańcuszek bądź bransoletka.

Kiedys nosilam zloto, duuzo zlota, wygladalam jak choinka oczywiscie, tak mnie obstroil moj luby wowczas. Z kazdym kolejnym zlotym upominkiem mowilam \"sliczne\". Potem przy zerwaniu zareczyn nie chcial ani zareczynowego, ani calej reszty, glupio komus bylo dac w prezencie a sama tez nie moglam na to patrzec wiec z wielka radoscia zostawilam w lombardzie :-) po czym wrocilam do mojego ukochanego srebra. Ulubiona kompozycja to wtopione perelki w \"brudne\" stare srebro :-)

SREBRO,SREBRO zdecydowanie SREBRO... Zwłaszcza wykonane przez plastyków,unikatowe ,jedyne ,niepowtarzalne egzemplarze...:) Pozdrawiam miłosniczki srebra ;)

bo was po prostu na złoto nie stać biedaki heheheh

bizuterie promod i taki styl.

NApisz cos rownie glupiego dla opcji - biale zloto :D

złoto jakos mi sie kojarzy ze starszymi paniami...srebro ślicznie wygląda na opalonym ciele

Ja noszę tylko obrączkę i pierścionek zaręczynowy na tym samym palcu, oba z żółtego, ale bardzo jasnego złota. Wyglądają razem przepięknie. Czasem noszę też kolczyki złote, ale malutkie sztyfciki.