zakochałam się w młosdzym o 6 lat

nie mam się z czym godzić, było minęło i dobrze.

dobrze, ze nie wszystkie kobiety tak mysla. mam do Ciebie pytanie: jak ognia bedziesz sie wystrzegala mlodszych facetow??

Wiesz, że tak zdecydowanie tak i nie chciałam Cię urazić, serio. Może Ty jesteś inny. Zreszta zobaczymy za 15 lat, ale powodzenia :)

ale bzdury piszecie, oczywiście że wiek nie gra roli, tylko trzeba dojrzeć do prawdziwego zwiazku, mój facet jest młodszy 11 lat i mowy nie ma o róznicy wieku,oczywiscie że przed 3 laty tez się bałam i podobnie myslałam ale jak ma być to bedzie.Znam pary które się rozeszły i takie które są do dziś. Nic na siłę.

to jest coś! naczytałam się różnych historii i wydaje mi się że wiele zależy od charakteru i upodobań. Nigdy ale to nigdy nie miałam starszego faceta brrr. Zawsze jest młodszy. Nie wyobrażam sobie jakoś kochania z facetem np.starszym o 20 lat.Ochyda.

Ja mam 26 lat, a moj chlopak 22. Od kilku miesiecy mieszkamy ze soba i nie czuje zadnej roznicy mentalnej, dogaduje sie z nim lepiej niz z niektorymi starszymi ode mnie facetami. Wszystko zalezy od tego jak jestescie dobrani charakterami, a na to wiek nie ma wplywu. Zreszta ja sama wygladam najwyzej na 20 lat i nawet w sklepach sprawdzaja mi dowod jak chce kupic alkohol :P Jak mialam 10 lat, a on 6 to roznica byla znaczaca, ale teraz? Oboje jestesmy dorosli, ale mlodzi, lubimy ta sama muzyke i mamy te same poglady na zycie, tych samych znajomych.

enomorada - otoz to!! najwazniejsze, zeby sie elegancko dogadywac... Kiedys taka roznica wieku rozbila wrazenie - teraz praktycznie jest to niezauwazalne. a jak zareagowali Twoi znajomi?? młodsi to zarozumiałe dupki - nie mierz wszystkich jedna miara; chcialbym, zebys znalazla mlodszego faceta i calkowicie zmienila zdanie!! I wcale zle Ci nie zycze!! :)

Różnica wieku 6 lat; ona 27 on 21... nie jest to super ale chyba do przejścia ale 39letnia kobieta mająca romans z 20latkiem to absurd!!! Nie dość ż,e tyle lat ma kobita to jeszcze ustabilizowane życie, rodzinę... zakrawa to o molestowanie sezualne ;) --- troszkę żaruje w tym momencie ale opisana przez, Ona39letnią historia budzi we mnie niesmak! Niby dojrzała kobieta, a strasznie durna! Wg mnie to zmarnowałaś kobieto życie chłopakowi! Choć on może nie zdawać sobie sprawy z tego /przynajmniej nie teraz ..../!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

mój kolega związał się z babką o 7 lat starszą, ona osiągnie niedługo wiek chrystusowy a on no cuż jeszcze studiów nie zmęczył.... najbardziej się jej dziwie- bo fajna babka

ja mam takiego 1,5 roku mlodszego :) , fajnie , dluzej sprawny bedzie :) no i jak by sie nei staral zawsze to ja jestem ta bardziej doswiadczona zyciowo :) fajny jest, nabijam sie, ze gowniarz , a on na mnie stara kobieta mowi i tyle. Czym tu sie przejmowac.

do \"ja starsza\"---> jasne, że wiek nie gra roli, szczególnie w układzie np. on 20 lat, ona 39lat! JAKIE TO MA ZNACZENIE!? POZA TYM, ŻE ONA TO DOJRZAŁA KOBIETA Z DOŚWIADCZENIEM I BAGAŻEM ŻYCIOWYM, A ON MŁODY CHŁOPAK (!) NIEDOJRZAŁY EMOCJONALNIE, WCHODZĄCY I POZNAJĄCY DOPIERO ŻYCIE- świetny układ! \"wiek nie gra tu roli...\"- jasne!!!! Taki chłopec powinien poznawać życie z równie młodą laską, a nie starą babą .../ za przeproszeniem!/!

Najlepiej nie wtracac sie do innych, jak im dobrze, to ich sprawa :P A jak sie nie jest w ich skorze to nie powinno sie nikogo oceniac. Wg mnie tak powyzej 20 to nikt juz pedofilii nie uprawia, ludzie sa dorosli i niech sie tam lacza w pary jak im pasuje... on mlodszy - ze znajomymi nie bylo problemow, ja mam bardzo duzo znajomych w roznym wieku, od 20 do 40 lat. Teraz mieszkam za granica i mam nowych znajomych, w wieku rowniez bardzo zroznicowanym, wsrod nich byl moj chlopak, zanim jeszcze zaczelismy byc razem, gdy zaczelismy \"chodzic\", a potem mieszkac ze soba, wszyscy przyjeli to bardzo naturalnie... Moi starzy znajomi tez nic nie mowia, to sa przewaznie ludzie otwarci na swiat i nie takie rzeczy w zyciu widzieli :P Dodam jeszcze, ze moj poprzedni chlopak mial 32 lata :P A wygladal gora na 25 i wszedzie lazil z deskorolka :p Cudowny czlowieczek ciekawy swiata i wiecznie mlody, ale nie glupi. Nie jestem w podstawowce i nie patrze na wiek, tylko na charakter, czlowiek moze miec 50 lat i zachowywac sie jak gowniarz. Za to niektore moje kolezanki juz w liceum mialy mentalnosc starych bab.

Po rozwodzie z dziecmi na karku i z bagazem doswiadczen zyciowych poznaje chlopaka o 12 lat mlodszego (ja-34 on -22) na poczatku fascynacja seksem te same temperamenty upodobania ciagle malo...i tak jest juz dwa lata....jest inaczej dojrzalej...lepiej z dnia na dzien...ale bez przyszlosci:( tak uwazam niestety na tym etapie za duza roznica wieku...trudno snuc jakies plany w takim zwiazku jednak nie mysle co bedzie ale wiem jedno...nigdy nie bede zalowala ze zaangazowalam sie w taki trudny zwiazek...

no wlasnie - mella jest kolejnym przykladem tego, ze wiek faceta nie w kazdym przypadku jest tragedia. a nawiasem mowiac Mella, gdybys nie wierzyla, ze cos z tego wyjdzie, nawet wbrew sobie, nie ciagnelabys tego tyle czasu

dę, nigdy nięcej, nidgy!!! Jestem tą starszą, właśnie o 6 lat, to dużo za dużo. Chłopak był młody, średnio atrakcyjny, dość bystry. Myślałam że jest czuły, delikatny, wrażliwy, a przy piewrszej okazji, kiedy zaczął się już nudzić i stracił cierpliwość, bo nie mógł się doczekać na sex, wyszedł z niego sporych rozmiarów cham. Tragedia i nigdy więcej. Ja mam to sama za soba chłopaczyna bez pozycji ,brzydalek niziutki ,ale bystry bardzo!!!!! Jak mi słodził o mojej urodzie ,wariował rozbijał mi rodzine wystawał pod oknami ,okropny ,a jak udalo mu sie doprowadzic do seperacji z mezem wiecie co zrobił SPIERDOLIŁ!!! Nie nie ,żebym płakała ,ale radze uważac !!!!' A TY KOLES CO TAK WYPISUJESZ ONA MŁODZSY ONA STARSZA Wiesz co jestes załosny zakradasz sie do samotnej matki a tu rozwiewasz swoje watpliwosci .

do PIEKNIE NAPISANE: my wszyscy rozumiemy Twoje rozgoryczenie, zal, smutek, tesknote, Twoja glupote - bo sama napisalas, ze tenmlody "wystal" swoje pod oknami i doprowadzil do separacji - i mial racje widzac, jaka latwa jestes - nawet gdybys miala 6 lat mniej. - wiec odpierol sie ode mnie bo nie wiesz nawet kto do kogo przyszedl

Dziewczyny ,kiedy w koncu zrozumiecie ,ze dla faceta sex jest wazny bardzo wazny!!!!!!!!Nie moze funkcionowac bez sexu A taki młody facet do 24 lat tam jest burza hormonów o sexie mysli cały czas . A taka starsza partnerka to taki worek treningowy TAKA jest prawda . I nikt mi nie powie ,ze jest inaczej to wszystko moze sie udac wtedy jak ludzie sa dojrzali on 30 lat ona 40 lat ludzie z bagazem doswiadczen ,ale rzdac od 21 -25 latka dojrzałosci ???odpowiedzialnosci ,chcecie miec synów badzcie matkami!!!!. Do dupy wszystko na codzien mam do czyniania ze studentami tj, zalosne

I prosze macie wrazliwego młodego człowieka !!! nstp załosny dupek ,który siedzi godzinami w necie i udaje dorosłego tylko dlatego ,ze udało mu sie cos ze starsza rozwódka z dzieckiem .

pokaz mi gdzie jest napisane, ze facet w przedziale 21-25 lat ma w glowie tylko seks, a 26-latek to juz super dojrzaly mezczyzna?? Operujesz glupimi cyframi i to jest zalosne.

I jeszcze jedno młody facet nigdy nie bedzie zył ze starsza partnerka do zabawy ok ,ale nic poza . Ps. to nie do ciebie dupku

siedzimy razem w necie wiec razem jestesmy zalosni - chcialbym poznac tego Twojego bylego - i przybic mu piatke za odwage!

mlody jezeli chce bedzie ze starsza nie tylko dla seksu P.s. - to nie do Ciebie, zalosna wiekowa kobieto :)

on mlodszy ona starsza ale zaczelo sie tak podbnie jak u Ciebie... rozmowy, smsy, maile, seks... i przyszlo "to cos"... i kurcze naprawde staramy sie oboje to pielegnowac; tak zeby i coreczka nie czula sie odrzucona. Obawiam sie tylko jednego - planujemy dziecko - nie wiem jaka bedzie moje realcje miedzy moim dzieckiem a ta coreczka mojej Kobiety. I sam zobacz jaki jestes załosny wczoraj pisales o dziecku SWOIM a dzisiaj wypominasz mój wiek . CHAM BEDZIE CHAMEM zawsze przy pierwszej kłotni tak samo nazwiesz swoja kobiete !!!!!!

Oczywiscie, ze dla dwudziestoparoletnich facetów seks jest bardzo wazny, wiec dobrze sie sklada, bo dla mnie tez :P Seks mamy fajny, ale to brzydko tak generalizowac, ze facetom tylko o to chodzi. Przeciez mogliby go miec tez z mlodsza. Zreszta, jesli chodzi o doswiadczenie w sprawach seksu, to ja i moj chlopak mamy je mniej wiecej podobne, ja stracilam dziewictwo w wieku 22 lat, a on w wieku 15! No dobra, ktos ma zle doświadczenia z mlodszym facetem i mowi, ze to przez jego mlodosc, a przeciez na starszym tez mozna sie zawiesc i wtedy zwala sie na co innego. Niedojrzałości emocjonalnej mówię NIE, ale ona często nie ma nic wspólnego z wiekiem. Najgorszy facet-porażka jakiego miałam był ode mnie starszy, i co z tego? Po prostu był dupkiem, a wiek nie miał tu nic do rzeczy (a miał wtedy 26 lat!). Niektórzy dorastają wolniej, niektórzy szybciej, a jeszcze inni nigdy.

widzisz - Twoim problemem jest to, ze nie potrafisz czytac dokladnie i wyrywasz zdania z kontekstu. To prawda mowilem, ze obawiam sie o reacje miedzy kolejnym dzieckiem (zauwaz ze nazwalem Anie coreczka) - jestes w jakims szoku, litery Ci sie zlewaja, odpusc sobie na dzisiaj... nie chce Cie wyzywac, wiec zbastuj troche

ok ,ok enamorada to wszystko prawda co piszesz Tylko pokaz mi ile jest takich zwiazków udanych ? Obserwuje sprawe od kilku lat i nie znam rzadnego!! W rodzinie mamy taki zwiazke ona jest 13 lat starsza maja 14 syna wyglada jak jego BABCIA nawet nie jak mama i wiem ,wiem wyglad nie ma znaczenia jak ludzie sie kochaja . Nigdzie sie razem nie pokazuja on pije i mówi do niej takie przykre słowa ,których nigdy jako kobieta nie chciałbys usłyszec!!. A ,była to milosc obłedna ona odeszła od meza zostawi 2 dorastajacych synów .

Nie znam osobiście wielu takich związków, zresztą nie pytam ludzi o wiek. Jedna moja koleżanka od 4 lat ma faceta o 6 lat młodszego i jakoś żyja, jak i inne pary mają lepsze i gorsze dni, ale akurat wiek nie jest dla nich problemem. Natomiast moja koleżanka miała babcie 10 lat starszą od dziadka, w tamtych czasach to było coś, przeżyli ze sobą szczęśliwie ponad 50 lat. Zastanów się ile tak w ogóle znasz szczęśliwych par, bez względu na różnicę wieku, bo ogólnie jest ich nie tak wiele... Jak się ludzie nie umieją ze sobą dogadać i są niedopasowani to wtedy zawsze znajdzie się powód do zburzenia związku lub unieszczęśliwienia go: różnica wiekowa, kłopoty materialne, problemy z dziećmi, z teściową, zdrady, spadek seksualnej atrakcyjności itd itp. Nie zaprzeczam, ze większość 20-letnich facetów to gówniarze (za przeproszeniem) dla kobiety 30-letniej, ale to nie jest reguła.

Jeżeli chodzi o mój związek, to czasem wydaje mi się, ze mój chłopak myśli o wiele poważniej ode mnie, a już na pewno ma większe plany co do naszej wspólnej przyszłosci. I to ja jestem tą roztargnioną i roztrzepaną, a on tym, który organizuje nasze życie, ciągle o wszystkim pamięta i opiekuje się mną. Być może jest to kwestia jego wychowania i życiowych doświadczeń, bo kiedy był nastolatkiem jego ojciec zostawił rodzinę i on stał się w niej jedynym mężczyzną. Nie twierdzę, że wszystkie takie związki skazane są na sukces, ale nie można też powiedzieć, ze wszystkie koncza sie porazka, po prostu nie da się przewidzieć przyszlosci nawet najlepeij zapowiadajacego sie zwiazku. Nie warto generalizowac. Ja sama nie wiem czy juz na zawsze bede z moim chlopakiem, wiem tylko, ze to, ze on jest o 4 lata mlodszy ode mnie absolutnie w niczym nam nie przeszkadza.

4 lata to pryszcz a w jakim on jest wieku ? Czesto biora sie za starsze dziewczyny faceci wychowywani bez ojców badz chowani przez ojczymów. Bałabym sie nazwac odpowiedzialnym człowiekiem 20 latka Tym bardziej ,ze mam na codzien z takimi do czynienia

enamorada - takie zwiazki jak Twoj maja przyszlosc - nie patrzysz na roznice wiekowa jak na cos konfliktowego. i nie myslisz, ze skoro jest mlodszy od Ciebie to zostawi Cie dla swojej rowiesniczki. Natmiast autorka nizej ma bolesne przezycuia i generalizuje;