zakochałam się w młosdzym o 6 lat

do Mella,rozumiem cię mam podobna sytuacje, tylko czy to nie jest tak że kiedy jest nam dobrze same szukamy powodow do psucia.U mnie wszystko układa sie ok, facet kochajacy, a mimo to też uważam że kiedy opdają emocje,fascynacja,magia namietnosci to zaczynamy widzieć inaczej. Nie oznacza to że go nie kocham ale zaczynam myśleć że zniszczyłam mu życie bo na co mu taka stara baba jak ja? boje sie przyszłości-bardzo.Staram się na codzień nie mysleć o różnicy wieku,doświadczeń,wykształcenia i charakterów.

udany związek z duzo młodszym facetem. W takim układzie kobieta prędzej czy później odczuje, że związała się z niedojrzałym emocjonalnie człowiekiem. Oczywiście nie mówię tu o różnicy 1, 2 lub 3 lat.

nie ma szans,nieprawda? wkońcu za coś go pokochałyśmy, nie za wiek czy dojrzałość emocjonalną, ważne aby dbać o związek i nie szukać na siłę różnic.

nikt na siłę nie szuka, takie rzeczy po prostu wychodzą, wyłażą nawet, po jakimś czasie. I do tego wszystkiego chłopcy, że tak ich nazwę lubią żeby ich kobiety były i mądre i atrakcyjne, a przy róznicy wieku 15 lat, to raczej średnio możliwe.

Do Ja starsza...widzisz ja nie raz sie zastanawiam czy przypadkiem nie niszcze mu mlodosci..powinien przeciez uzywac zycia zycia a ne pakowac sie w zwiazek ze starsza od siebie kobieta i to duzo starsza...powinien smakowac zycia...ale on tego nie chce...jest szczesliwy widze to...to trudny zwiazek, nie jest nam dane razem sie starzec ale daje mi tak wiele radosci ze zaryzykowalam.... a jesli sie tyczy to co napisane zostalo przez Pięknie napisane cytuje :"A taki młody facet do 24 lat tam jest burza hormonów o sexie mysli cały czas .A taka starsza partnerka to taki worek treningowy TAKA jest prawda ."....zupelnie nie masz racji.Poczytaj o cyklach zycia kobiet i mezczyzn to sie dowiesz ze 20-paro letni mezczyzna i 30-paro letnia kobieta maja podobne temperamenty sa w swojej szczytowej formie i jesli chodzi o seks to coz....sa super dopasowani...

jest tak ja mężatka, 2 dorastających dzieci, on samotny 27 letni,róznica wiedu duuuuża.To on jest tym trzecim,czeka ma nadzieje że wkońcu bedę miała siły odejść od męża, to ja obiecuję,proszę o czas bo zawsze jest coś na drodze a to kredyty a to jeszcze rok bo dzieci,szkoła.Nie potrafię jeszcze dokonać wyboru. Kocham go badzro,bardzo mocno a jednak...ciągnę do niego jak ćma,która potrzebuje światła. Czy to wporządku,niewiem ale dopóki zgadza się na taki układ jest mi wygodnie.To trudny związek ale za nic w świecie nie potrafię z niego zrezygnować.

takich,oj dużo.

Cytuję powyższą wypowiedź: \"W takim układzie kobieta prędzej czy później odczuje, że związała się z niedojrzałym emocjonalnie człowiekiem.\" Wg mnie dojrzałość emocjonalna nie zawsze idzie w parze z wiekiem. Więc wg Ciebie np. 50-letnia kobieta po 10 latach w związku z młodszym, nagle stwierdzi, ze jej np. 35 czy 40-letni partner jest emocjonalnie niedojrzały??? Nie rozumiem. Owszem, może się tak zdarzyć, że 40-letni facet zachowuje się jak niedojrzały smarkacz, ale to już zależy od jego charakteru a nie wieku partnerki! Poza tym żyjemy w takich czasach, że niektóre panie 30-40 letnie są atrakcyjniejsze od młodych dziewczyn. Zresztą banał, że faceci patrzą tylko na sex i liczy się dla nich tylko wygląd jest tak samo głupi jak ten, że dla kobiet najważniejsza jest długość penisa.

Trzydziestolatka trzydziestolatce nierówna, dwudziestolatek też nie każdy jest taki sam.

i probuje sie z tego wyplatac.. trwa to ponad 2 lata.. i coraz wyrazniej widze,ze nie pasujemy do siebie..dzieli nas przepasc.. ale uwazam,ze to nie kwestia wieku.. jakis czas temu bylam zwiazana z chlopakiem 4lata mlodszym i bylo rewelacyjnie..a teraz..no coz..poprostu to nie ten wlasciwy :(

bo to chyba naprawde zalezy od charakteru, podejscia do zyciowych spraw a nie wieku.

czasem cos takiego sie sprawdza czasem nie,zdarza sie ze 24 latek jest znacznie dojrzalszy i odpowiedzialny niz 40 latek,ale jak zwykle widze ze zawsze musza sie znalesć wszystko wiedzacy ktorzy na podstawie stereotypów i swoich osobistych przeżyc wiedza co dla kogo jest dobre i z butami wchodzą w czyjes zycie,szkoda ze tak chetnie negatywnie reagujemy na roznice wieku,wyglad czy styl zycia sasiadów lub znajomych a nie potrafimy zareagowac gdy słyszymy np. płacz dziecka za scianą

otóż to

ale z reguły kobiety wcześniej dojrzewają, natomast panowie, zdarza się, że nigdy. Z doświadczania wiem że młodych chłopaków szybko nudzi rutyna codziennego dnia i obowiązki. Poza tym kiedy minie chemia i wychodzą na jaw niepiękny brzuch ukochanej, zmarszczki i siwe włosy, to zauroczenie prędziutko mija. A do tego tyle młodych, atrakcyjnych i mądrych dziewczyn chodzi po ulicach. A one nie muszę silić się na spontaniczność, zawsze świeżo wyglądają i nie myślą jak wytrwać do pierwszego.

się w młodszym i to też o 6 lat. Bardzo się rozczarowałam, bardzo.

sa obrzydliwe i bardzo toksyczne dla kobiety .Stare baby z blokowisk udaja Madonne albo inna gwiazdke ,która sobie bierez 10- 15 lat mlodszego faceta . Na codzien wygladamy bardzo przeciętnie organizm sie starzeje i nic tego nie powstrzyma . A zyc z jakims dupkiem ,który jest duzo młodszy czesto sa to faceci dziecinni bez kasy dobrej pracy. Jaki jest w tym sens zyby klepac biede ?i młody ogier mógl sie wozic?

kurde ciesze się że nie tylko ja tak uważam:)

Kazda madra kobieta tak mysli I kazda chec być podziwiana ,kochana etc . ale nie tedy droga .Sama tez mialam taka przygode za soba bardzo lze to wspominam .Z miłego wrazlwego chłopaka wyszedł BYDLAK ,który zrozumiał ,ze ma odciey dostep do sexu ,bo oprócz sexu nic nie wnosil w nasz zwiazek . Wczoraj byłam na imprezie u 18 stolatki ,bardzo przecietne dziewczynki i wieksza lub mniejsza nadwaga ogladały zdjecia chłopakow moim zdaniem dosc przystojnych wyrazałay sie o nich bardzo negatywnie .Gówniary maja sie za cos !!!!!a sa przecietne bardzo i traktuja takich młodziaków z góry . Wiec Ci udaja sie do starszych ,bo one przejmuja sie tylko soba i tym jakie to "niby sa piekne i młode " to co nie przejdzie z gówniara ze starsza sie uda . Czesto nie musza na nie wydawaj kasy na starsze partnerki dobrze jak maja swoja kase ,pracuja ,maja meza ,a jego rola ograniczae s ie do odwiedzania takiej "laski ".

Każdej kobiecie bede odradzać zwiazek z młodszym. Ja jestem po trzech latach z takim gosciem (róznica 8 lat - ja mam 30). To był horror. Koleś mimo zaradnosci "zawodowej" był zwykłym Małym Niedojrzałym Bydlaczkiem . Chciał mnie mieć na wyłacznosć, zebym była na kazde jego skinienie i w końcu prawie zamknał mnie w klatce. Zaczął mnie "używać" w sensie seksualnym a przy tym krytykowac - a to piersi za duże, a to brzuch za tłusty. Nie dosć, że popadałm rpzez niego w kłopoty w rodzinie i pracy (bo kompromitował mnei histeriami i scenami zazdrosći), to kompletnie mnie zakompleksił. Przedtem byłam fajną wesołą kobietką. Teraz jestem psychicznym wrakiem. Nigdy wiecej!!!!!!!!!!!!!!!!!

wiec własnie taka niedojrzałosc wyjdzie w koncu jak nie w sensie zaradnosci zyciowej to tej zwykłej ludzkiej madrosci . Ciekawe ,ze zaden facet po 30 -stce nie interesuje sie starszymi? Mój brat ma 36 lat i mowi jak ty sobie to wyobrazasz ja przyprowdze do domu babcie 15 lat starsza? I co beda miały z mama o czym rozmawiac. Dziewczyny facet to wogóle swinia a młody facet to super swinia . Do wyra i won!!!!

wiec własnie taka niedojrzałosc wyjdzie w koncu jak nie w sensie zaradnosci zyciowej to tej zwykłej ludzkiej madrosci . Ciekawe ,ze zaden facet po 30 -stce nie interesuje sie starszymi? Mój brat ma 36 lat i mowi jak ty sobie to wyobrazasz ja przyprowdze do domu babcie 15 lat starsza? I co beda miały z mama o czym rozmawiac. Dziewczyny facet to wogóle swinia a młody facet to super swinia . Do wyra i won!!!!

ostatnie wpisy sa tak zalosne, ze sie kurw* czytac nie da! jestescie zalosne, denne, grube, zakompleksione i wszystko, wszystko inne i nie potraficie cieszyc sie szcesciem!! najchetniej to bym was utopila, drogie kefateriuszki :)

Jeśli ktoś tu jest żałosny moja droga to chyba nie my. To Twój post jest przepojony złością, jakąś taką nieuzasadnioną. Ze swej strony pragnę Cie zapewnic, że nie jestem ani gruba, ani zakompleksiona. Nie rozumiem co Masz namysli pisząc "i wszystko i wszystko inne", ale nie wnikam, bo domyślam się, że to nic ciekawego nie wniesie do dyskusji.

Do starszej to typowe dla młodych pouzywał i zwiał jak juz sie wszystkiego od Ciebie nauczył to zwiał . Taki młody facet nic jeszcze w zyciu nie przeżył do niczego nie zdazył sie przyzwyczaic niczego sie nie dorobił i nic nie ma do stracenia . Inaczej na sprawe patrzy męzczyzna dojrzały ,który upadl kilka razy w zyciu na twarz zdołał przezyc rozczarowania . Radze miec oczy szeroko otwarte

...

jestem w zwiazku z facetem o 8 lat mlodszyam i jest fajnie:)(36,28) to on snuje plany na przyszlosc,nie ja,to on jest zazdrosny,nie ja(mimo,ze powtarzam mu,ze jestem stara baba;)),to on chce sie zenic ze mna i miec dziecko(jestesmy po zareczynach:)) i wiecie co?? juz nigdy w zyciu starego dziada!!!i to nie tylko do łóżka!! moj exmaz byl starszy ode mnie o 6 lat,jestem atrakcyjna kobieta(podobno nawet bardzo),a mimo to mial romans 2 razy w trakcie naszego malzenstwa;to ja odeszlam od niego,zeby bylo jasne; do czego zmierzam:niewazna jest roznica wieku(bez przesady oczywiscie),wszystko zalezy od tego,JAKIM CZLOWIEKIEM jest nasz "wybranek",wiek nie ma nic do tego!!!! ps.z obserwacji- wsrod moich znajomych sa rozne roznice wieku,w rozna strone,udane zwiazki znam dwa- ona 45,on40, ona39,on 36

:)

raczej.....milosc nie wybiera i nie pyta o lata:) jesli facet nie ma kielbie we lbie i nie oglada sie za byle laska spkotkana na ulicy to jest ok(a ogladaja sie zazwyczaj stare dupki),a jak juz tak ma,ze slini sie na widok kazdej spodniczki,to na pewno nie dlatego,ze jest starszy od swojej kobiety....ma taki samczy charakter i juz...

ja mam wlasnie 6 lat mlodszego chlopaka a ja mam 24 a on 18 ,jestesmy juz rok nigdy nie mialam mlodszego to pierwszy taki przypadek. narazie nam sie uklada ale czasem boje sie ze mnie zostawi a on sie boi o to samo. ja juz pracuje a on sie uczy jest zazdrosny o mnie o moja prace. w lozku jest rewelacyjnie. on jest z raka a ja barana. on jest dojrzaly i nigdzie nie chodzi , mowi ze chce byc ze mna ze jego babcia tez bylka starsza o 5 lat od dziadka ze on ma to genach/. mysle ze jesli ktos kogos zostawi to chyba ja jego predzej. nie wiem jak to bedzie czasem mysle ze jest fajnie a jednak czasem ze nie

W związku liczy sie tylko miłość i szczerosc...