Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość głłuuupppiiiaa

zakochałam się w młosdzym o 6 lat

Polecane posty

Ja mam męża o 7 lat młodszego , śliczna córeczkę i jestem bardzo szczęśliwa w związku, myslę, że on też. Tylko, że on jest facetem troszke starszym, od Ciebie, wiec powiem Ci,że faceci około 30- sa bardziej dojrzali do załozenia rodziny. Facet 20, czy 21 letni ma w głowie to tylko, żeby sie wyszaleć. . .chociaż zdarzaja sie i w tym wieku faceci dojrzali( chciałabym w to wierzyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile ludzi....tyle przypadków
nie można generalizować, ludzie poznają się z młodszymi lub starszymi partnerami nie zdając sobie często sprawy do czego ich to doprowadzi. Jestem mężatką od 19 lat, mąż mój rówieśnik, zupełnie nie interesuje go sex......i on....12 lat młodszy, wychowany bez rodziny może dlatego interesują go właśnie starsze kobiety. Poznaliśmy się w necie, nie mogłam uwierzyć że jest taki młody, bardzo zrównoważony i rozsądny, mocno stąpający po ziemi. Najpierw gg, później smsy, telefony no i spotkanie.... sex i nie możemy się sobą nasycić...ciągle nam mało.....A ja....nie chcę rujnować życia meżowi, który po pracy siedzi z pilotem w ręku, dzieciom....mimo że są duże, mam zamiar ciągnąć tą znajomość tak długo jak nam się uda bez krzywdzenia innych. Uważam że związek z tak młodym człowiek jest niemożliwy, jeśli zacznie się wkradać uczucie, trzeba będzie to zakończyć....będzie bolało wiem...ale dziewczyny warto !!! Uważam że nie miałam do tej pory pojęcia jak naprawde smakuje sex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z ciebie bydle
zdradzasz meza z jakims przydupasem i jeszcze tam to opisujesz. zeby ci ta cipa zgniła od tych orgazmow swinio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile ludzi....tyle przypadków
bo wiesz co skretyniały przedmówco.......wszyscy mężowie to dupki......przekonałam się o tym wielokrotnie. Uważają że oni mogą sobie robić co chcą a my jesteśmy od wybaczania. Koniec.....nareszcie kobiety zmądrzały, są niezależne i mogą kierować swoim życiem jak chcą. Powiem ci jeszcze jedno...mam to gdzieś czy mąż się dowie czy nie...nawet chyba bym chciała żeby się dowiedział.....jestem z nim bo tworzymy rodzine...nic więcej mnie przy nim nie trzyma. Rezygnuje z własnego szczęścia dla dzieci, nie dla niego.......dupku !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po co z nim jestes
jaka rodzine tworzysz, przeciez go zdradzasz? ale ubaw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile ludzi....tyle przypadków
no i następny 17 latek.....co ty możesz wiedzieć o życiu? Może gdyby małzęństwo trawło 1 kadencję czyli ok 5 lat, panowie bardziej by się starali......czuli by niepewność...a tak po założeniu obrączki mają swoją własność od której tylko wymagają, zasiadają przed TV i pytają co będzie na obiad i kolacje.....no i czy skarpetki mają wyprane....pożyj sobie tak ze 4 kadencje z jedną osobą to przekonasz się że życie staje się mało barwne....ale są dzieci i dla nich jesteśmy w stanie wiele znieść a sobie pozwolić tylko na odrobinkę egoizmu / np. kochanka/. Zawsze byłam przeciwniczką tego typu oszustwa, ale ile można prosić o odrobinę czułości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BYCZAPORA
walcie sie dopoki jest przyjemnie.Kogo to obchodzi, ze on mlodszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj zapłacisz za to
Kiedys co powiesz swoim dzieciom jak beda dorastac ? Mamusia miala odlotowe orgazmy z młodziakiem. KObieto miej choc odrobine HONORU!!!!! odejdz po rycersku a nie walmeza po rogach z byle przydupasem tylko dlatego ,ze ma sztywnego . On 5 lat po slubie tez siadzie przed TV i bedzie tak samo . Odejdz od meza a nie uprawiedliwiaj sie tym ,ze masz rodzine .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze co to za rozmowa o dojrzałosći?! Pół żartem pół serio napiszę co nieco o przedziałach wiekowych... 14 -18 - ONA ma pierwsze przygody seksualne ze starszymi; ON - pryszczaty romantyk zakochany w pani od polskiego (sąsiadce, pani z warzywniaka); 19 - 21 - ONA (zakładamy na studiach) ona sie bawi, ona ma cisnienie na zaliczanie lasek) 21 - 24 ona mysli powaznie rozwaznie itd o rodzinie i odpowiedzialnym partnerze, on w koncu zaliczyl :D i chce wiecej 25 - 30 ona w odpowiedzialnym zwiazku i zaczyna sie nudzic; on ma cisnienie na znalezienie pozadnej odpowiedzialnej kobiety do stałego zwiazku; 35 - 40 ona flirtuje tudziez zdradza z innym bo w wiazku wieje nudna stabilna sytuacja; on ma cisnienie na forse wiec realizuje sie zawodowo i sie nie stara w domu, bno wraca zmeczony; 40 - 50 ona olana przez mlodszego kochanka; on szuka mlodszej kochanki, bo zona juz za pomarszczona... ....i tak mozna ciagnac jezcze czas jakis. Gdzie ta odpowiedzialnosci czy dojrzalosc u jednego czy drugiego? Jasne to tylko stereotypy, ale tak naprawde nie mozna generalizowac na zaden ogol czy to plci czy wieku mniejszej lub wiekszej \"odpowiedzialnosci\" i \"dojrzalosci\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co zas do wieku kobiety i jej atrakcyjnosci dla faceta... (Tu wypuszcze z siebie szowinistyczna swinie) Mężczyzna z wiekiem robi sie coraz bardziej dystyngowany, a kobieta po prostu sie starzeje. Nawet feministki przyznaja mi racje. Nie słownie oczywiście, ale robiac makijaż nastepnego dnia lub poddajac sie kolejnej operacji plastycznej :P. I dlatego nie uroda jest wazna a to \"cos\" co czyni kobiete wartosciowa dla swego partnera w kazdym wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzisiaj jjjjjjjjjjjj
Była swietna parka w Rozmowach w toku:) ona 29 on 23 Mówił ,ze mamusia go molestowala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do góry do góry do góry
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka zwykła do ile ludzi tyle
hmm..chcę powiedzieć..że doskonale rozumiem.. ..chcę powiedzieć..że z Tobą jestem..i że te ataki..to miej gdzieś..w dalekim i głębokim "poważaniu".. ..hehs.. tym Wszystkim atakującym tu..chcę powiedzieć..że hołd należy się tej Kobiecie..za szczerość..i przede wszystkim..poświęcenie.. ciągnie ten wózek...rezygnując ze Szczęścia..ech..jestem z Tobą..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margolka
Ja mam chłopaka o 9 lat młodszego, ja mam 30 lat,on 21 i jesteśmy razem od 2 lat. Na początku było mi strasznie ciężko, tym bardziej,że on dopiero kończył szkołę średnią, ale z drugiej strony nikt nigdy mi nie dał tyle akceptacji, miłości i bezpieczeństwa mimo wszystko.On ma wielkie plany, chce się ożenić, mieć dziecko itp.I mimo tego,że jesteśmy ze sobą szczęśliwi, mieszkamy razem od roku, to ja chcę mu jeszcze dać trochę czasu. Nie wiem na co, chyba na dorośnięcie. Z drugiej strony nie wydaje mi się niedojrzały. To taki dość trudny związek, ale tylko przez moje myśli, przez to co sobie sama wkręcam. Na początku strasznie się bałam opinii innych ludzi, rodziny. Ale wszyscy to zaakceptowali bez zmrużenia oka i nikt nie wyraża jakiejś negatywnej opinii. Po prostu akceptacja pełna. A ja dalej sobie czasem myślę, że on powinien mieć okazję do wyszumienia i utrudniam sama sobie życie. Ale w sumie on jest szczęśliwy ze mną, ja z nim i niewiele więcej się liczy.I niezależnie od tego jak to się potoczy, nie będę żałować.Na razie przeżyłam 2 cudowne lata i proszę o jeszcze, niezależnie od tego,ile jeszcze będzie mi dane :) Jakoś smutno to wyszło, ale miało być optymistycznie :) Naprawdę uważam, coraz silniej,że to się może udać, że warto. Nie jesteśmy razem bardzo długo, ale sądzę ,że jeśli się rozstaniemy,to na pewno nie przez wiek. Związki z rówieśnikami i starszymi też się rozpadają czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale się naczytałam
są tu mądre i głupie wypowiedzi.Mój prtner jest młodszy o 11 lat.Na początku był to dla mnie koszmar,strasznie się bałam wszelkich róznic pomiędzy nami,ludzi,komentarzy no i przyszłości Z tego powodu rozstaliśmy się.Niestety nie udało się,obydwoje mieliśmy okazję przekonać się ile dla siebie znaczymy. Dziś podchodzę nieco inaczej,nic nie jest ważne tylko to że jest nam ze sobą dobrze. Jak długo? nie wiem mam nadzieję że do końca ale...tak bardzo się boje go stracić,boję się że któregoś dnia stanę się mało atrakcyjna.Ale czy jest na to lekarstwo, nie ma! Więc trzeba cieszyć się dniem dzisiejszym i nie myśleć o przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margolka
Najgorsze, że mi ciężko żyć bez planów, nie zagalopować się w nich. Tylko siłą woli powstrzymuję się od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paga
zmarszczki to nie jest żaden problem przynajmniej dla starszego dystyngowanego pana , bo najważniejsze aby kobieta byla zadbana i atrakcyjna nie tylko seksualnie - piszecie tutaj o tym , że ona sporo starsza od niego , a czy nie śmiesznie wyglada podstarzaly pan z młodziutka cizia obok siebie? kiedy mialam 38 lat mialam partnera o 6 lat mlodszego i nikt nawet tego nie zauwazył, on łysiał, siwiał a ja piekniałam i nikt nie wierzył, że mam tyle lat , ale z pewnych powodów ten zwiazek nie mógł przetrwać - wiek nie byl tutaj żadnym argumentem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia15
Mam 15 lat i zakochałam się w chłopaku o 6 lat starszym z wzajemnością, i jak mi sie wydaję rozumiemy się w pełnym tego słowa znaczeniu lecz nie wiem co z tego może wyniknąć czy to ma sens, a nie chcę robić sobie nadziei, a wiem że on przeżył swoje.... Moja mama do końca się z tym nie zgadza ale chciałabym poradzić się was... Prosiłabym o odpowiedź, dziękuję ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalallalllllllllallaaaaaaaaaa
a ja mam chlopaka 2 lata mlodszego mam 21 lat on 19. mialam faceta 23letniego i uwierzcie mi jaka jest roznica miedzy nimi. 19 latek moze byc dojrzalym facetem czego nie moge powiedziec o 24latku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Jakiś czas temu poznałem przez grę internetową bardzo atrakcyjną kobietę. Ja mam teraz 20 lat a ona jest ode mnie starsza o 9 lat. Tylko że w moim przypadku jest trochę inaczej, ponieważ ja jednak zdecydowałem się na spotkanie z nią. Spotkałem się z nią pomimo tego że nie wiedziałem jak wygląda i byłem bardzo mile zaskoczony. Nie żałuję tego spotkania. Ostatnio ona napisała mi że chciała by się znowu spotkać. Na początku sądziłem że po tym jak nasza znajomość przejdzie z virtual\'a do realu to wszystko się zmieni. Zmieniło się ale na pozytywne.Tylko teraz zacząłem się zastanawiać co będzie jak to zabrnie trochę dalej. Nie wiem jak zareaguje na to moje otoczenie, nie wspominając już o rodzinie. Wiem na pewno że nie jest mi Ona obojętna. Co mam zrobić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proteus
ja znam pare gdzie chlopak ma 21 lat a jego kobieta 30-wspaniale sie uzupelniaja,milosc nie zna granic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasza27
Witajcie:-) Ja osobiscie mam chłopaka o 3 lata młodszego i bardzo sobie chwale. Jest naprawde dojrzały i odpowiedzialny. Może troszkę rozrywkowy ale ja akurat też. Pasujemy do siebie słuchamy tej samej muzyki. Po zatym jeszcze nie zmanierowany przez kobiety:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wiesz różnica trzech tam to nie 9. Poza tym to dla mnie całkowicie nowa sytuacja. I coś czuję że dochodzę do momentu w którym będzie trzeba podjąć jakąś decyzje i tego się najbardziej boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieumiejętny romantyk
Ja zawsze moim kolegom mwę tak co do wyboru kobiet: opakowanie się zżyje, a zawartość pozostanie. Trzeba tak żyć, aby nie było nudno. Najlepiej powiedzieć najlepszemu przyjacielowi/przyjaciółce, aby nas czasem zapytał jak jest w naszym związku, czy nie jest nudno, po to, aby uniknąć rutyny i zawsze w porę ratować związek. To jest jak ze starym kościołem: choć ma 600lat wygląda na 200, bo jego wierni sukcesywnie łożą na naprawę jego niedoskonałości. Moim zdaniem czasem warto kobiecie powiedzieć(nawet jeśli się obrazi): weź zmień fryzurę na inną... , albo: masz tu kasę urozmaić trochę nasze pożycie małżeńskie.. . , albo: bądź taka jak w dniu, gdy cię poznałem, choćby tylko w rocznicę poznania ciebie/ślubu*Wiem, że jest w tym trochę kontrowersji, może nawet zboczenia, ale lepsze to niż stagnacja. I co powiecie na to, że uważa tak człowiek w wieku lat 21, który nigdy nie był z żadna kobietą, a dwie kobiety odtrącił, gdyż nie był wtedy dojrzały (tak czułem przynajmniej, dziś obie z nich w wieku poniżej 23lat mają już co najmniej 1,5roczne dzieci, nie byłem na to gotowy) do związku ( jestem śmiertelnie poważny i szukam raczej kobiety na całe życie, nie zabawki na 5 minut. Prędzej ona zostawi mnie - nawet jak będzie starsza, niż ja ją, bo po co coś zmieniać, jak jest dobrze. Tych, co rozpieprzając rodzinę dla emocji czy wrażeń powinni leczyć przymusowo w zakładzie(lub nawet nałożyć duże podatki - to jest sposób na rozwiązanie problemów z funduszem alimentacyjnym, a po części z kryzysem)!Co prawda jesteśmy ssakami, ale mamy rozum i wolną wole, nie jesteśmy jak byk i krowa :( ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×