Sliwkowy cien - PROSZE O RADY

Doradzcie dziewczyny jaki jest dobry i niezbyt drogi dzien w odcieniu sliwki? Najlepiej zeby to byl taki zestaw kolorow (2,3 odcienie). I powiedzcie jak sie malowac? Mam raczej male oczy, a chcialabym umalowac sie na sliwkowo, gdyz w takich kolorach mam stroj na wigilie. Z ktorej strony ciemniej, z ktorej jasniej no i z czym ta sliwke pomieszac? Z szarym, rozowym, bezowym? Prosze o rady :)

Sliwka jest b. popularna jeśli chodzi o cienie, więc każda firma ma taki kolor, wiekszośc też ma zestawy 2-3 kolorow/odcieni. Ja lata temu kupilam potrojny cien inglota sliwka-lila-bialy w perle, juz wlasciwie sie konczy, ale sluzyl dobrze. Mam też jasny fiolet w kremie z Rimmel'a. Również fajny, ale zbiera sie w zalamaniu powieki i nie mozna na niego stosowac kredki, bo sie odbija. Technika malowania jest taka, że najjasniejszy cien dajesz pod brwiami, mozna tez w wewn. kąciku oka, ten srodkowy kladziesz na centralnej czesci powieki, ciemnym odcieniem modelujesz kącik zewnętrzny, przeciągając delikatnie cien na zewnatrz, tzw. efekt kociego oka.

Jesli chcesz powiekszyc to odd najjasniejszego sie zaczyna a konczy na zewnatrz na ciemnym:) Ja radzilabym np jasny filecik ciemniejszy i sliwka... takie przejscie kolorow w podobnej tonacji od najjasniejszych do najciemniejszego Jesli pomalujesz sie od najciemniejszego do najjasniejszego to pomniejszysz optycznie oko a tego nie chcemy:) Poza tym najlepiej sobie poprostu poprobowac:)