i płaczę...

cholera niemam sie komu wypłakać... jjest mi tak cholernie źle... a było tak dobrze... buuuuu wczoraj widziałam sie z moim facetem... powiedział że dzisiaj zadzwoni i nie dzwoni... ;( napisałam smsa to nieodpisał, a teraz jak zadzwoniłam... odrzucił i tel. wyłączony... czemu wszystko musi sie tak psuć...? ;( ;( ;(głupie myśli mi przychodzą... może jest z kimś... jezuuu... przecież by odebrał...

Nie placz. Moze po prostu jest czyms zajety? Skoro poweidzial, ze zadzwoni, to nie drecz go smsami ani telefonami i pozwol dotrzymac obietnicy. Niestety babki maja tendencje, do \"wieszania sie\" na swoich facetach, zycia wylaczne ich zyciem. Wiem to po sobie. Tez najchetniej spedzalabym 24h na dobe ze swoim chlopakiem. A jesli on tej checi nie odwzajemnial - chcial sie spotkac z kolegami albo byl zajety, to dla mnie juz byl dramat. Az w koncu doszlam do wniosku, ze tak nie mozna. Trzeba miec tez troche \"tylko swojego\" zycia. Przeczytaj sobie fajna ksiazke, obejrzyj film. Zrob cos co lubisz :) A jak juz zadzwoni, bedziesz mogla mu opowiedziec, ze milo spedzilas dzien - bez niego :D

przestań!!! pewnie nie mogł odebrać telefonu tobie już od razu w głowie czarne myśli.. robiłam tak samo! to tylko zabijało moją miłość do niego, nie popełniaj tego samego błędu.

tez tak uwazam \"jak kocha to wroci, jak świnia to zuci\" nie mozna sie przejmowac wszystkim ;/ zajmij sie swoim zyciem a nie jego. Jak bedzie chcial to bedzie się pieprzyl z innymi i juz :-)

nie kocha cie juz