kocham i jestem kochany

bo milosc nie wybiera ba milosc plonie twa gdy w ustach dech zamiera ja cala nie we lzach ty, ty bohaterze moj zawsze bede twa dziewoja a ty moj..ukochany:)

pokaz licko swe malenka ja przytule cie do zeberka potem pojdziem przez plantyje ja, ty i pole niczyje

Kiedy się wypełniły dni i przyszło zginąć latem, prosto do nieba czwórkami szli żołnierze z Westerplatte (A lato było piękne tego roku) I tak śpiewali:- Ach, to nic, że tak bolały rany, bo jakże słotko teraz iść na te niebiańskie polany (A na ziemi tego roku było tyle wrzosu na bukiety) W Gdańsku staliśmy tak jak mur, gwiżdżąc na szwabską armatę, teraz wznosimy się wśród chmur, żołnierze z Westerpltte I ci, co dobry mają wzrok i słuch, słyszeli pono, jak dudnił w chmurach równy krok Morskiego Batalionu I śpiew słyszano taki:- By słoneczny czas wyzyskć, będziemy grzać się w ciepłe dni na rajskich wrzosowiskach Lecz gdy wiatr zimny będzie dął i smutek krążył światem, w środek Warszawy spłyniemy w dół, żołnierze z Westerplatt

to w takim razie tylko pozazdrościć:)

ale gej

Tu leży Urban Jerzy, pokój jego duszy, trumna mu sie nie zamyka, bo ma wielkie uszy.

zanim wieko z hukiem klapnie westchnie, siknie i odsapnie potem czlonki swe ulozy choc to trup wszak wciaz hozy a nad glowami maki na monte casino

:D