Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yambalamba

Rodowite Wenusjanki - łaczcie sie!

Polecane posty

no to juz wiemy :D to tylko ja taki swiety aniolek :( murcielago sie zapracowuje ;) pewnie ma juz 100 pomyslow na kolacje, albo zastanawia sie nad potrawa ;) a ja nie lubie jesc, nie lubie gotowac, i kolacji nie robie zadnych - czy to zle ? ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi drodzy…Co do zdrad i zdradzajacych to ja sie boje tego strasznie. Moj Misiek twierdzi, ze wolalby sie rozstac niz mnie zdradzic, ale zdaje sobie sprawe, ze mowi tak teraz – kiedy mamy staz 5-cio letni a nie 15..! Boje sie zatem co bedzie jesli mu sie znudze (na brak powodzenia nie narzeka) Najwiekszy problem jest w tym, ze jestem jego pierwsza i jedyna jak dotad kobieta.. (!!!) wiec obawiam sie, ze kiedys jego instynkt lowcy zwyciezy rozsadek i bardzo mi smutno z tego powodu choc ufam mu…Czy jakas na to rada sie znajdzie..? Nie sadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam na mysli kolacje dla przyjemnosci, znaczy romantyczne ;) a nie zwyczajne, moj facet nie gotuje absolutnie ( tylko potrway gotowe w mikrofali;) ) wiec ja musze to robic, bo jesc trzeba, ale oboje nie przywiazujemy zadnej wagi do jedzenia, wiec jest dobrze murcielago : obys nigdy sie o ewentualnej zdradzie nie dowiedziala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście, że się znajdzie, nawet 2 : 1. nie martwić sie na zapas 2. zmieniac się na tyle, żeby facet polował na inną kobietę jednocześnie ciąglę ta samą żonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz mało wybrednego tego swojego francuzika, ja z mikrofali nie tykam jedzenia, ma dla mnie zupełnie inny smak niż gotowane czy smażone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mi rada: to tak jakbys mial dosc czekolady mlecznej firmy milka, ale polecamy mleczna z goplany, a potem mleczna z wedla, a pozniej z nestle... tylko to jest ciagle ta sama mleczna czekolada, ktorej nie masz ochoty juz jesc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj francuzik to n.p.jak widzi, ze jestem padnieta po pracy to mowi: sluchaj, nie bedziesz dzisiaj gotowac, za bardzo zmeczona jestes, idziemy do restauracji. albo jak nie mam ochotu jesc to mowi: nie gotuj, cos sobie odgrzeje, albo zamawia pizze. to jest facet , a nie taki jak ty : do garow i gotuj, bos po to stworzona!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniołku coż za inwencja, a słyszałaś o czekoladzie z orzechami, o czekoladzie z rodzynkami o czekoladzie do picia, o czekoladzie gorzkiej no przecież musze coś jeść no nie, a w lodówce jest tyle półek, że moge się pogubić, albo co gorsza porozrzucać coś:) żartowałem z tym jedzeniem, trochę Cię prowokowałem umiem sobie zrobić śniadanie albo kolację, doskonale gotuję... wodę i jajka na twardo:) z obiadem jest gorzej , ale wtedy jem jakies kanapki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez gotuje choc nie umiem ;) Na dodatek jeszcze 2 miesiace temu bylam wegetarianka (od 5 lat), haha. Nasza typowa kolacja to: ryba z piekarnika albo paski kurczaka z jakas papryka czy innym warzywem + miska roznego rodzaju zielonych salat z dressingiem i kukurydza albo czyms innym. Chyba nie tak zle jak na kogos kto nie zna sie na gotowaniu tylko robi wszytsko na wyczucie (raczej z powodzeniem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja osobiście zdecydowanie preferuję miesko pod każda postacia, zieleniny w zasadzie mogłoby dla mnie być, murcielago z czasem się nauczysz gotować, moja żona tez nie umiała wiele, teraz umie ..... troche więcej gotować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On nie gotuje raczej, ale jak juz sie do czegos zabierze to tak mi sie smiac chce :D Sytuacja przykladowa - kroi kurczaka do podsmazenia - wzrok skupiony, pochylony nad deseczka, nozyk z zolta roczka w dloni i kroi :D Slodko wtedy wyglada, bo jak juz sie do czegos zabierze to wyglada tak powaznie jakby konstruowal jakis wynalazek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty mnie zle zrozumiales, masz ciagle to samo tylko w innym opakowaniu ;) czekolada z orzechami to juz inna kobieta ;) a poza tym to taki swiety nie jestes .... :) :D radzisz sobie super murcielago, a tylko najprostsze dania gotuje, czasami dokupie jakies gotowce , np. gnocchi (to takie male wloskie kluchy jak kopytka) ;) nie ma co zycia marnowac na siedzenie w garach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D moj facet z zieleniny to tylko kapucha i sos pomidorowy :D, ewentualnie grzybki, ale mu wpycham rozne inne zielone, polane sosem;) a mieso oczywiscie, najlepiej codziennie i nigdy gotowane :) moj brat tez taki miesozerny:) za to moj tata gotowal super i jadl wszystko co popadlo, ale i tak dzien bez miesa byl dla niego dniem straconym ;) dziwni ci faceci, tylko miecho .. ;) to ta potrzeba polowan, jak nie maja miecha na talerzu znaczy nic nie upolowali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mi sie tak petit wydaje :) Zawsze wczodzac do sklepu po rozmowach takich jak ta mam postanowienie \"odwalenia\" czegos na pawde super, ale zwykle po prostu szkoda mi czasu..! Raz w tygodniu wychodzimy cos zatem zjesc, czasem kupimy pizze i to by bylo tyle. Poza tym ten moj jest w ogole nie wymagajacy, bo jak sie go pytam co chce jest to mowi, ze zdaje sie na mnie i wszystko mu jedno bo i tak bedzie dobre :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
murcielago: moj tez tak mowi, wiesz oni tak gadaja, bo wola jesc niz gotowac ;) wiec on jest wdzieczny bardzo ze kots mu cos zrobi, nawet byle jak;) meski: ale czemu ty sie tak od razu denerwujesz, ach, ten testrosteron!!! ;) ja tylko probuje zglebiac tajniki meskiej psychiki ogolem biorac ;) wiedzialam od razu, ze cos jest nie tak, skoro nie chciales odpowiedziec, ale wiesz, czlowiek na bledach sie uczy, teraz juz wiesz, ze nie warto :( ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach , to oprocz masazy, to jeszcze taniec brzucha wchodzi w zakres uprzyjemniania czasu Guru :) ;) ja tancze super, i kazdy facet mi to mowi, wiec... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha..! A ja pracuje z egipcjaninami i od jednego dostalam w prezencie zestwa do tanca brzucha - taka huste na biodra z mnostwem paciorkow, ktore wydaja dzwiek jak sie ruszasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przesadzajmy, jest jeszcze pare sposobów na rozpieszczenie mnie;) ale dzisiaj już omówiliśmy kwestie gotowania w naszej sekcie, podsumowuję: Wy gotujecie a ja jem, pamietajcie tylko samo mięsko po obiadku tańczycie dla mnie, murcielago w specjalnym stroju eh...życie... żyć nie umierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no to juz przesada :D ty meski a zony nigdy o taniec brzucha nie poprosiles?? ;) harem - to jest to, raj na ziemi dla faceta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D :D :D Tym optymistycznym akcentem zakoncze, bo ide na godzinke za przerwe zeby cos zjesc, bo mi juz zoladek sie przekreca na druga strone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×