A Czy ja to kiedyś poczuję ?

Człowieczku jeśli masz w sobie smutek to nic dobrego ciebie nie spotka, zacznij cieszyć się każdym dniem usmiechać się do ludzi bo dobra energia przyciąga uśmiechy i innych ludzi - samotność to powolna destrukcja a znajomość można nawiązać wszędzie w sklepie w autobusie tylko musimy chcieć a nie narzekać jacy jesteśmy nieszczęśliwi - kiedyś znałam chłopakaw twoim wieku w podobnej sytuacji po szybkim kursie pozytywnego myslenia :-) spotkał dziewczynę w supermarkecie która zajechała mu drogę i teraz są małżeństwem i będą mieli potomka- bądź szczęśliwy bo szczęśliwi przyciągają innych .......

A co to za kurs? Moze i mi by sie przydal:)

Czytaliście "POTĘGĘ PODŚWIADOMOŚCI" albo "ALCHEMIKA" tam jest zawarta stara prawda jakie nasze mysli taki los :-) polecam

Jestem z Wrocławia. Zrobiłem sobie seans filmowy, najpierw "wiosna,lato, jesień, zima i znów wiosna", następnie "Evilenko" a na końcu "Stay". Polecam w/w filmy, naprawdę warte obejrzenia. Teraz czytam topicki na forum, przychodzi mi jedna mysl do głowy, warto się urodzić zimnym draniem, zimni dranie mają mnóstw kobiet, mają mnóstwo przyjaciół, mnóstwo kolegów, nie użalają sie na kafeterii. Cóż, jest jak jest i trzeba się z tym pogodzić :)

też oglądam filmy, żeby nie myśle za dużo. Wiesz fajna, wartościowa kobieta nigdy nie zainteresuje sie draniem, a jeśli już to tylko raz..a potem będzie już od takich trzymała się z daleka ;) widzisz..ja byłam długo sama. jakiś mies, moze dwa temu zaczełam sie z kimś spotykac. dzis sie dowiedzialam, ze spotyka sie juz z kim innym, mimo, ze zapewnial, ze chce byc ze mna, pieknie mowil i ... zimny drań. no niesety wybrał taką , która już z nim sypia. przykro mi, że chciałam wierzy, że jest szczery, boli... tym bardziej, że długo byłam sama i miałam nadzieję, że wreszcie los mi sprzyja.. czuje sie podle..

Dlaczego wam sie ubzdurało, ze miłośc tak Was uszczęśliwi?? Doceniajcie to, co macie teraz, bo jak już się z kimś zwiążecie, to pewne rzeczy miną bezpowrotnie... Owszem, zastąpią je inne, ale teraz Wasze życie ma dużo świetnych zalet, z których nie umiecie się cieszyć, a potem będzie za pozno! Miłość to nie tylko pozytywne uczucia, ale też kilka negatywnych...zazdrość, rozczarowanie... Nie wierzcie w romantyczne scenariusze, życie to życie :( Wolność to cudowna beztroska! A przyjaźnie i flirty są weselsze niż miłość. Wiem, że zostanę zjechana. Miłosć jest dla ludzi gotowych założyć rodzine, teraz sie bawcie, na Boga i nie wierzcie, że wszystkie znajome pary mają tak różoweo jak to się z wierzchu wydaje...

Cytuje "Miłosć jest dla ludzi gotowych założyć rodzine" a to ciekawe :D

no dobra, powazna milosc...

Placzesz sie w zeznaniach moja droga. Poza tym ile masz latek by dawac takie rardy ? 20? 25 ? Porozmawiamy jak skonczysz czterdziestke. Milosc jest dla kazdego ! Nie sluchajcie bredni mojej przedmowczyni. Cieszcie sie, ze macie kogos, a jesli nie macie to placzcie, tez na zdrowie ;)

w Biedronce mają wszystko przeterminowane :) a jak jest z twoją miłością? ;)

draze kokosowe sa ok, wiem bo byly jako 12 potrawa wigilijna

czyli jednak się strułeś i nie wiesz co mowisz :D

to Ty sie strulas/strules, ewnie pilas/piles oranzade biala z biedrony,a to czysta chemia :P

nie lubię oranżady bleeeee, z Biedronki niczego nie lubię, ciebie dziadku też :P

ale jestem fajny i mily i mam penisa 25 cm :D

człowieczku - ale Ty nie czekaj jak na zmiłowanie, tylko rusz pupę :) rób coś, umawiaj się z pannami, wychodź do miejsc gdzie one są; patrz - tu na forum kobiecym facet (Ty) napisał : jestem samotny chcę kochać! i już stado wygłodniałych singli płci żeńskiej rzuciło się na Ciebie jak na kawałek mięska ;) od siebie dodam że samo to że komuś będzie zależało na Tobie to nic, najważniejsza jest wzajemność a co do wieku - nie przejmuj się, ja mam 25 i też 'czekam' ;) ale postanowiłam wziąć w końcu sprawę we własne łapy....

i jeszcze jedno - napisałeś "trzeba było urodzić się zimnym draniem", oczywiście podniosły się głosy "nieprawda, ja lubię słodkich i czułych a nie drani!" SPRAWDZONE - o czym zresztą powiadamiają mnie nawet moi znajomi mężczyzni - faceci bardziej oschli mają więcej powodzenia niż ci słodziutcy, milutcy... babeczki, przestańcie już zaprzeczać, znamy prawdę może nie tyle drań, ale lubimy męskich, a nie lubimy cukrowanych cioć :)

A faceci jakie lubia babki? Tez takie zimne zamiat cieplych ,milych?

ja lubie ciepłe kobiety ale takie które są takie tylko dla wybranych lubie być wybrany przez taką która mnie zwala z nóg to jest TO

Fajnie, fajnie tylko nie róbcie jednego błędu: nie żeńcie się. :-o

fakt tzw męskość jest u kobiet w cenie czesto męskość jest mylona z bezczelną pewnością siebie i bezwzględnością z moich badań wynika ze najwiekszą popularność zyskuje zdecydowany i czuły facet (nie czułostkowy, sentymentalny) można troche udawać to zdecydowanie i twardość ale tylko troszke bo jak przyjdzie chwila prawdy to trzeba bedzie stanąć na wysokości zadania nawet jesli z góry wiadomo ze nie mamy szans..

Czy poczuję, ze ktoś się o mnie martwi, że ktos o mnie myśli, że ktoś o mnie dba, że ktos nie może doczekać sie spotkania ze mną, że ktoś będzie mnie szanował, że ktoś nie będzie mi ciągle wypominał moich wad, że ktoś zaakceptuje mnie takim jakim jestem.....czy ktoś mnie pokocha... kurka. poczujesz. nallepsza metoda - nie wypełnniaj pitów. Laski ze skarbowego zapewnia Ci wszystko o co prosisz. . i nie opuszczą Cię az do śmierci... Czyli wszystko o czym w duchu myśli i dąży 24 letni facet masz zapewnione.

no właśnie nie mam zamiaru sie zenic chyba ze pożyjemy troche razem (ze trzy lata) bedziemy mieć dziecko to wtedy legalizacja stanu faktycznego ma sens..

facet30 - kobiety o których piszesz sa mi jakby znajome. znam kilka panien z KUL-U. i dwie zakonnice. One sa dla wybranych. One sa ciepłe. zobacz. poznaj. Takie zwiazki tylko dla konesera. szczególnie takiego jak ty... :)

hihihihi chodziło mi raczej o pewien typ kobiety dumna i ostra a dla jednego który ją obłaskawi no prawie jak baranek to znaczy owieczka to sie rzadko zdarza taką upolować.. powiedzmy przeciętnemu, ale sie udaje raz na jakiś czas panie dżeronimo..

a nie jet wyzwaniem taka jedna, jedyna, zaslubiona ideałom? Kiedy można w imie własnej miłości zagrać umysłem przed tą jedną, jedyna i jakże niedostepną? Kiedy zdobycie, usidlenie, jest najpiekniejsza nagrodą dla twojego umysłu? To jest wyzwanie. i nie chodzi przecież o fizys. ale właśnie o obłaskawienie wilka. takie wyzwania. tylko takie. Nie sztuka jest uwiedzenie sklepowej w rybnym. Albo ślicznego, o muskularnych pośladkach sprzedawcy w EURo. (To na potwierdzenie równości płci. - takie wyzwania są dla obu płci.) o wyzwaniew dla każdego- Kto uwiedzie swiadka jechowy? ja to chce zrobic . zmagam się już trzy tygodnie... kto potrafi? A może ty facet?

i nigdy nie miałem dziewczyny :-(

znów to samo.. gdzie jej nie miałeś? w windzie w tolaecie w sklepie w dziale zdrowa żywność? prosze o szczegóły

--> facet30 Jak to gdzie jej nie miałem? Nigdy nie byłem na randce, nigdy nie całowałem się z dziewczyną, nie uprawiałem sexu... Wystarczy?

nie miał jej w bebnie pralki automatycznej w trakcie odwirowywania.