Jak to zrobić, żeby nie dać plamy?!?!!?!?!

No właśnie :( Jestem dziewicą i boję się zmienić ten stan. Nie wiem, jak się do TEGO zabrać! Z jednej strony CHCĘ, ale obawa przed tym, że się zbłaźnię hamuje moją chęć do czegokolwiek :o Tak, będzie miło i przyjemnie, pieszczoty, a potem co? Jak mam ten-teges, hmm, się ułożyć? Mam krzyczeć, stękać, czy co robić? A jak będę stękać, to jak? I w ogóle.... Powiedzieć facetowi, że to pierwszy raz? Kurczę.... chyba się schleję i po pijaku przez to przebrnę jakoś :(

chlopakowi powiedz ze to twoj pierwszy raz - to wazne... A reszta to juz tak jak czujesz - za pierwszym razem malo kto ma jakies fajne odczucia wiec... nie bedzie ci sie chcialo nawet udawac:P Pamietaj zeby to zrobi z chlopakiem ktoremu ufasz i z ktorym jestes - to nie bedziesz sie zastanawiac nad tym nad czym sie zastanawiasz:)

dzieki. moze jeszcze jakies rady?????

powiesz chłaopakowi że to 1 raz, a on już powinien o Ciebie zadbać :) bez paniki :) hmm, u mnie też do przyjemnych to za bardzo nie należało, wiec bez jęczenia sie zapewne obejdzie ;)

nie powiem mu, że to 1 raz!!!!! po co niby? żeby nastrój popsuć? bez sensu!!!! poza tym wstydzę się! to niezręczne!

czego sie wstydzisz?ze to twoj pierwszy raz????to ile masz lat????40???????????????

mam 17, ale to jakoś tak niezręcznie powiedzieć w trakcie "o wiesz, jesteś moim pierwszym".... :o

Powinnaś być dumna z tego że to pierwszy raz. Zadbaj o atmosferę jakieś świece itp. Myślę że jeśli chłopak jest w porządku to bardzo doceni to,że jest twoim pierwszym partnerem i zadba o wszystko.Powodzenia!!:D

Widać że jesteś nastka bo głupio jeszcze myślisz...Przede wszystkim powinnaś zadbać o swoje dobro zwłaszcza że to ten pierwszy raz!Chłopak nie będzie wiedział że się jeszcze nie kochałaś i np. nie będzie delikatny i się zrazisz do sexu, bo będzie bolało. Od tego jak on się zachowa wszystko zależy. Masz dopiero 17 lat więc jeśli cię wyśmieje że jesteś dziewicą to znak że z nim tego nie masz robić bo to jakiś kretyn jest. To tyle...

jest plama. krwi.

hahah ej wez sie dziecko za ksiazki:) smieszna jestes. chcesz to na sile zrobic, byleby miec to juz zasoba. z reszta z kim Ty chcesz to zrobic, z obcym facetem,ktorego nie znasz? bo gdybys go znala, chyba juz dawno by wiedzialze jestes dziewica... z reszta w wieku 17 lat ilu Ty chcialas miec facetow, skoro wstydzisz sie powiedziec ( w ogole ludzie my tu o wstydzie mowimy-porażka) ze facet jest Twoim pierwszym? pomyśl najpierw smarkulo o zabezpieczeniu, a nie, najpierw zrobisz to z jakims szczeniakiem, 0 bycia poważnym człowiekiem, a potem topic \"jeny jeny, sie bzykalam,jestem w ciazy,mam 17 (no moze po 31grudnia tojuz 18) lat\" jeny, ludzie, jak mnie takie zachowanie wkurwia. Ty dziewczyno w ogole go kochasz? pizda myslisz czy czym? seks to wg Ciebie wlozenie penisa do cipki> a gdzie uczucie? totalne zezwierzecenie i tyle! dziewica wstydzi sie powiedziec facetowi ( z ktorym-jak przypuszczam-jest), żałosne. ruchaj sie z kimkolwiek. tak ruchaj sie, bo kochaniem sie tego nazwac nie mozna.

on ma 26 lat, więc szczeniakiem nie jest.... a do łóżka z facetem tylko z miłości mogę iść......

:D

zgadzam się z przedmówczynią. dla mnie w ogóle to nie był żaden wstyd, a poszłam do łóżka z facetem, z którym co prawda nie byłam, ale znaliśmy się ponad dwa lata i ufałam mu jak mało komu! no i szacuneczek oczywiście! wstydzić się, że się jest dziewicą to śmieszne - każdy kiedyś miał to wszystko przed sobą. poza tym co to za facet (jeśli twój), co to zabliskość skoro nawet nie wie, że jesteś jeszcze przed? bzdura bzdura bzdura!!!

dziecko posiedz jeszcze nad książkami a na takie "zabawy" jeszcze masz czas.

a Ty w ogolez nimjestes? bo ani razu nie wspomnialas ze jestes wstalym zwiazku. ej no smieszna i przerazajaca zarazem jestes, bo piszesz o tym, zewstydzisz siepowiedziec facetowi(swojemu) ze jestes dziwica. z reszta ile wy sie znacze, dzień? jak w ogoletomozliwe ze on nie wiem o tym ze Ty masz taka rozterke? kurwa,komu chcesz otym powiedziec, jak nie facetowi,ktorego rzekomokochasz, z ktorym chcesz pojsc do łozka? piszesz ze nie jest szczeniakiem, bo niby ma 26lat. ej i co z tego ze jakies tam cyuferki ma wpisane w metyke, skoro nie daje Ci poczucia bezpieczenstwa,skoro Ty wstydzisz sie mu to powiedziec? jest ostoja i podpora, czlowiekiem, z ktorym mozesz o wszystkim pogadac? NIE! dziewczyno, Ty jestes calkowicie niedojrzala do podjecia takiej decyzji. pewnie 26-latek naciska, ze chce sie bzykac... rozmawialiscie w gole o zabezpieczeniu? czy sama prezerwatywa daje Ci 100% (chociaz zadna metoda tylu nie daje) psychicznej pewnosci,spokoju ze ciazy nie bedzie? skoro boisz sie powiedziec facetowi i tak waznej kwestii, ze to bedzie dla Ciebie 1 raz, skoro masz jakies chore schizy ze dasz plame podczas stosunku to wg mnie jestes kompletnie nieprzygotowana do wspozycia,alerozumiem, zrob to, bo 3/4 kolezanek z podworka juz sie bzykalo, wiec i Ty musisz, coby sie z Ciebie nie smialy. kurwa no, az sie wkurzylam, ze na serio, w XXI wieku takie bezmyslne i glupie malolaty chodza po ziemi, bo gdyby jeszcze nie bylomozliwosci i dostapu do jakichs ksiazek fachowych, zeby nie bylo lekarzy, z ktorymy rzeczowo mozna pogadac, i ,o zgrozo, zebysmy byli ludzmi tak zacofabymi i zyjacymi w Bog wie jakiej ascezie, ze nie rozmawialibysmy o seksie.....

aha, jeszcze jedno mam pytanie - bo ja się masturbuję, tzn sobie "głaszczę" łechtaczkę (nic głębiej, błonę mam), sprawia mi to dużą przyjemność od kilku lat już - czy ma to jakieś znaczenie, tzn. czy ten pierwszy raz może być choć trochę przyjemny?

on nie naciska na mnie w ogóle, ale ja chciałabym z nim... kiedyś...

koleś pewnie w dodatku myśli, że bierzesz pigułki i jak już dojdzie do tego żałosnego stosunku i ci się spuści do środka, ty mu się nie przyznasz, że nie bierzesz a zajdzie to powodzenia... ech... podejrzewam, że nawet w dennym bravo byłaby mądra rada, ale pewnie nawet czegoś takiego nie czytasz...

no to moze z nim o tym pogadaj a nie tutaj piszesz. ja mam 18lat, wiec jestem jedynie o rok od Ciebie starszai popelnilam blad, bo zamiast rozmaiwac z moim facetem o sprawach zwiazanych z seksem, pisalam tutaj. i to byl cholernie duzy blad! ale to sie zmienilo, rozmaiwamy teraz o swoich potrzebach,o tym czego bysmy chciali, o tym ze mamy coraz wieksza ochote na seks( wciaz jestesmy przed tym 1 razem). pytasz tutaj o takie kwestie zamiast pogadac z osoba, z facetem z ktorym chcesz pojsc do lozka. na co Ty liczysz? przeciz ile ludzi na swiecie tyle pogdadow na rozne tamaty, sytuacje! w ogole on Cie kiedykolwiek dotykal? znasz jego dlonie,on zna Twoje cialo?po co od razu pchac sie na gleboka wode,po co od razu stosunek. My zaczelismy od pocalunkow, potem przeszlismy do delikatnych pieszczot, do pettingu, najpierw delikatnego, potem, wraz z uplywem czasu coraz bardziej namietnego,ostrego. ale wciaz decyzje o pelnym stosunku odkladamy do moimentu, az beda tabletki, az bedzie odpowiedni nastroj. i chociaz ostatnio bardzo trudno jest powstrzymac sie od pojscia na calosc to oboje jestesmy swiadomi, ze niesie to za soba ryzyko ciazy, aprzede wszystkim ten 1 raz, nigdy sie juz nie powtorzy, dlatego chcemy zeby bylo wyjatkowo. z tego co czytam, Ty chcesz to zrobic tak byle jak, byle miec to za soba, faktycznie najlepiej sie schlac, zeby on przebil Ci blonke, wszedl w ciebie, spuscil sie, a Ty w tym wszystkim jestes najmniej wazna, byleby sie nie zblaznic. aprzeciez wystarczyloby powiuedziec (nie w momencie poprzedzajacym stosunek) \"wiesz , jestem dziwica,boje sie, chce pogadac\" i tyle kwestii od razu by Ci sie wyklarowalo! kurde no nie czaje Cie dziewczyno! nie i juz!

pomysl sobie o tym ze 1 raz nigdy nie jest idealny... zawsze cos jest nie tak i z jego strony i ze swojej ale pozniej bedziesz sie z tego smiala... razem z nim.....i to jest najcudowniesze

no tak, pewnie macie rację..... ehh....

watpliwosci czy ma krzyczec, stekac, czy co tam jeszcze:) dziecko, naprawde jestes tak ograniczona? kobiety nie jecza w trakcie, bo "tak sie robi" (niby kto tak wymyslil), ale dlatego ze to jest wlasciwie niezalezne od nich, robia to najczesciej nieswiadomie! dlaczego? jestem facetem nie pytaj mnie o taki rzeczy:) seks to czynnosc jak jedzenie, czy wydalanie! wszystko wiesz, Twoje cialo wszystko wie! przestan tyle myslec! reszta to kwestia wprawy i doswiadczenia, ale to juz jest motyw nie samego seksu a wprowadzania w nim dodatkowych elementow! skomplikowanych pozycji, maksymalizacji przyjemnosci itd. itp.! sam seks masz zakodowany, wystarczy wylaczyc mozg i wlaczyc odczuwanie przyjemnosci;)

Ja proponuję, byś zaczekała z tym i oddała się dopiero swego mężowi.

Errata: \"swemu mężowi\"

Powiedziec koniecznie, ze to Twoj pierwszy raz. Facet powienien wtedy zareagowac jak dzentelmen t.j. byc zachwycony i obiecac, ze postara sie zeby \"bylo Ci jak w niebie\" :) Jesli zareaguje inaczej - daj sobie z nim spokoj!

ja za pierwszym razem nie krwawilam, a bolalo mnie tyle co wchodzil główką :) czyli 3 sec. Pozniej bylo bardzo przyjemnie, niestety nie mnialam orgazmu bo skonczyl szybciej :) Ale to moze z tego wzgledu ze wczesniej sie zabawialismy paluszkami, oralnie a dopiero po dluzszym czasie zdecydowalismy sie na stosunek. Twoje podejscie do tego jest OBRZYDLIWE, do tego ze starym dziadem ktory chce cie zaliczyc;/ gratuluje głupoty, masz złoty medal Nie masz zielonego pojecia o prawdziwej milosci

Ludzie oświećcie mnie! Co 26-cio letni facet może widzieć w 17-to letnim dziecku?

zakochał się, tak jak i ja