edyta7 0 Napisano Grudzień 28, 2005 Mam takie pytanie : ponad tydzień temu skończył mi sie okres .. a dziś zobaczyłam maleńkie krwawienie ( nie takie jak podczas okresu ) tylko śluz miał bordowy kolor .. Moje pytanie brzmi : co to oznacza ??????????? Dodam , że nie biore żadnych tabletek anty !! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ****dzida**** Napisano Grudzień 28, 2005 to jest plamienie okoloowulacyjne, czyli oznaka ze bedziesz miala niedlugo owulacje.wszystko jest w porzadku,to naturalny objaw,nie zawsze jest, ale czasem sie zdarza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
edyta7 0 Napisano Grudzień 28, 2005 dziekuje bardzo za odpowiedź :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
edyta7 0 Napisano Grudzień 29, 2005 dziewczyny napiszcie cos na ten temat więcej .. dziś znowu jest ten bordowy śluz i dodam , że mam 21 lat a nigdy tak nie miałam .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ****dzida**** Napisano Grudzień 29, 2005 a jaki dokladnie jest ten sluz,bordowy ok,ale taki troche rozciagliwy,galaretkowaty?? jak tak to na pewno jest to sluz plodny,i nie masz czym sie przejmowac,taki sluz moze sie utrzymawc jakies 3 dni.tzn nie musi byc taki galaretkowaty. czy odczuwasz jakies swedzenie,swiad, przykry zapach?? jezeli tak to mozliwe ze sa to uplawy i w tedy wybierz sie do ginekologa.ja jednak jestem prawie przekonana ze to jest zwizane z owulacja,gdyz tez mi sie od czasu do czasu takie cos zdarza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 28.12.2005 Napisano Grudzień 29, 2005 dzida odpowiedz mi na pytanie czy w 10 dniu cyklu jeśli stosunek był bardzo krótki i nie doszło do wytrusku wewnątrz to moge sie obawiać ciąży? czy powinnam wziąć postinor odpowiedz proszę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ****dzida**** Napisano Grudzień 29, 2005 a jak dlugie masz cykle?? jezeli trwaja np 29 dni, to prawdopodobienstwo jest naprawde duze, gdyz pleminiki moga przetrwac od 3 do 7 dni nawet!!choc rzadko 7 dni,ale moga. jezeli cykle masz 29 dniowe,to owulacja przypada ci na 15 dzien cyklu,czyli 5 dni...a jajeczko moze wyjsc wczesniej,ja na twoim miejscu nie ryzykowalabym czekania,tylko wziela postinor Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ****dzida**** Napisano Grudzień 29, 2005 aha napisalas ze nie doszlo do wytrysu...zapomnialam.coz...prawdopodobienstwo maleje...ale zawsze jest.powiem ci tyle,plemniki naprawde sa slabe, i nawet w 14 dniu cyklu jest 50% szans ze sie zajdzie.ale...no nie wiem, skoro nie konczyl,bylo krotko,i masz jeszcze chwile do jajeczkowania, to jest male prawdopodobienstwo,przepraszam.ale napisz mi ile cykle u ciebie trwaja,i czy czujesz wilgosc w pochwie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 28.12.2005 Napisano Grudzień 29, 2005 cykl mam 28 dniowy i w zasadzie nieregularny, jeśli coś tam dostało się do środka to znikome ilości bo mógł mieć tez coś na palcach, zaczynam szaleć z nipookoju, mam postinor w domu ale boje się wziąć, chodzi o to, że jak prawdopodobieństwo jest duże to wezmę a jesli nie to może poczekam tydzień i zrobię test nie wiem naprawdę co zrobić.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ****dzida**** Napisano Grudzień 29, 2005 sredno 28 cykle czyli owulacja srednio przypada ci na 14 dzien cyklu, stosunek byl w 10,mowisz znikome ilosci. powiem ci tak.ja kochalam sie w prezerwatywie wlasnie w 14 dniu cyklu,mam regularne idealnie co 28 dni.i pekla,sporo polecialo do srodka,bo jeszcze na dodatek zbiorniczek mi utkwil w srodku :P...i nie zaszlam. radz ci zachowac spokoj,ale skoro masz postinor w domu,mysle ze bedziesz spokojna zazywajac go. choc prawdopodobienstwo szacujac jest tak na 25%.jezeli nei musisz biegac po lekarzach to go wez,ty bedziesz spokojna,i nie bedziesz szalec jak ci sie okres spozni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 28.12.2005 Napisano Grudzień 29, 2005 Widzisz Dzida, gdybym miała pewność że ten 10 dzień jest jeszcze nie płodny. weszłam na jakąś stronę i jakiś automatyczny kalendarzyk policzył mi, że ten dziesiąty dzień zaczyna ten płodny okres!!! i wpadłam w panike bo gdzieś kiedyś czytałam, że pierwsze 3 dni po okresie i pierwsze trzy po okresie to dni nie płodne - samam już nie wiem co jest grane, które są płodne a które nie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ****dzida**** Napisano Grudzień 29, 2005 ja stosuje npr,dzieki czemu poznalam bardzo dobrze swoj cykl.umiem dokladnie wyznaczyc dzien mojej plodnosci i dzien nieplodnosci.nie patrz na takie kalkulatory bo to nic nie da,to jest tylko teoria.wsluchuj sie w swoj organizm.patrz co sie z nim dzieje,zapisuj, i bedziesz wiedziala.u mnie 10 dzien cyklu jest juz dniem plodnym...pleminiki naprawde moga dlugo przetrwac, wiec moze jeszcze dojsc do zaplodnienia...jezeli badzmy szczerzy byly tam wogole plemniki,i czy sa yak silne zeby przetrwac do tego szczytu??ja uwazam ze nie,ale dla twojego zdrowia nawet lepiej,dla twoich nerwow,zebys miala pewnosc ze bedzie wszystko ok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 28.12.2005 Napisano Grudzień 29, 2005 Trudno, co będzie to będzie - wzięłam postinor i dalej nie jestem pewna czy dobrze zrobiłam. dzięki Dzida za dobre słowo. Teraz tylko mi powiedz jak to wygląda w połączeniu z alkoholem bo następną tabletkę wezmę za 12 godzin a potem tylko24 godziny i Sylwester w gronie ludzi, którzy raczej nie pozwolą mi nie pić albo mało pić a przeciez nie będę ogłaszała wszem i wobec że wzięłam postinor. shit z deszczu pod rynne... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ****dzida**** Napisano Grudzień 29, 2005 spokojna glowa, tabletka juz dawno sie wchlonie.moim zdaniem zrobilas bardzo dobrze.bo tak naprawde to nie bylo w 100% pewnosci ze bedzie ok., a tak teraz masz przynajmniej pewnosc,i nie martw sie jak okres bedzi eci sie spoznial,bo moze to byc wina postinoru,ale mozesz byc juz pewna ze nie ciazy.buzka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 28.12.2005 Napisano Grudzień 29, 2005 tylko niestety brałam już postinor pół roku temu i wiem jak fatalnie sie po nim czułam, najgorsze jest to, że mam taką prace mozna powiedziec fizyczną (instruktor aerobiku) że nie moge się źle czuć bo położe zajęcia. Jakie to życie jest smieszne i jak wysoką cenę trzeba płacić za swoje błedy... trzymaj za mnie kciuki Dzida mam nadzieję ze nie wywinę dziś orła na zjęciach ani jutro, a w sylwestra nie ustanie mi akcja serca z powodu mojej nie kończącej się głupoty!!!! pozdraiwm ciepło i jeszcze raz dzięki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ****dzida**** Napisano Grudzień 29, 2005 wiem niestety co wiaze sie z postinorem.tez raz bralam.musisz pomyslec o dobrej antykoncepcji.ja tak jak pisalam wczesniej stosuje npr,ale przerzucam sie na tabletki, uznalam ze zycie jest za krotkie a ja chce sie wyszalec.i niestety zadko bywa tak,ze mozemy sie kochac akurat kiedy mam okres nieplodny,czesciej kiedy mam plodny.wiec tabletki to dobre rozwiazanie.ale trzymam za ciebie kciuki,na sylwestrze powinnas sie juz dobrze czuc.ja po postinorze czulam sie nastepnego dnia kiepsko,az nie mialam ochoty brac drugiej tabletki,no ale to byly poczatki kiedy stosowalam npr,i zle zinterpretowalam wykres.hie...ech my to mamy przeje... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dobra radaaa Napisano Grudzień 29, 2005 hej, pozwolisz ze wypowiem sie:) na Twoim miejscu wzielabym postinor, tymardziej ze juz go masz w domku.Jesli poczekasz moze byc za pozno a postinor to nic strasznego.Bralam sama i wiem, tyle ze u mnie ryzyko bylo wieksze i byc moze dzieki postinorowi nic sie nie stalo.Pozdrawiam i badz dzielna:)tzn nie daj sie stresowi:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach