Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość podpowiedzcie cos

Co mam zrobic? PORADZCIE!

Polecane posty

Gość podpowiedzcie cos

mam maly problem, ktory bardzo mnie dreczy, chodzi o faceta, o mojego bylego. Nie jestesmy z soba od pol roku, ale zawsze utrzymywalismy kontakt, jakis sms, rozmowy na gg, nawet miesiac temu sie spotkalismy, bylo wspaniale, wrocilismy do siebie, jednak dzielaca nas odleglosc(ja studiuje 50km od niego) spowodowala ze znow sie rozstalismy. W grudniu mialam z nim isc na firmowa impreze, ale odmowilam, potem on przejezdzal przez miasto, w ktorym studiuje i chcial sie spotkac, lecz nie mialam wtedy czasu i do spotkania nie doszlo. Od tamtej pory kontakt sie urwal, nie pisze, nie dzwoni i nie ma mnie juz w kontaktach na gg, nie przyslal mi nawet zyczen swiatecznych:( smutno mi, nie potrafie sie z tym pogodzic, jak myslicie czy on ma inna, raz to nawet mial dwuznaczny opis...co powinnam zrobic? wyslac mu zyczenia na nowy rok? a moze sama zagadac na gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiedzcie cos
nikt nic nie wie?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okrutniczka
pozwol ze cie zacytuje: "chodzi o faceta, o mojego bylego" skoro to byly a nie obecny to o co ci jeszcze chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiedzcie cos
no tak to prawda ze byly, ale chce zeby byl moim kolega, nie chce stracic kontaktu, czy wypada napisac do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicto
a po co? jeśli chcesz z nim być to znajdź dla niego czas, skoro mieszkacie daleko od siebie to wykorzystuj każdą chwilę na spotkanie, a nie wiecznie nie miej czas...jeśli Ci zależy to mu o tym powiedz, albo daj mu święty spokój i pozwól poukładać sobie życie bez Ciebie...mężczyźni tak samo jak my nie lubią dostawać wiecznie kosza i słyszeć "nie mam czasu"...dokonaj mądrego ale ostatecznego wyboru, bo nie wolno nam nikogo zwodzić...życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiedzcie cos
bo to bylo tak, ze on mnie oklamal, poniewaz spotykal sie ze swoja byla rzekomo tylko na piwo, poza tym jak do siebie wrocilismy to przestal do mnie pisac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiedzcie cos
upupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nicto swietnie to opisał/a sam jestem w takiej sytuacji ona sie odzywa a ja nie coz.. miala 2 szanse na powrot i zawsze cos schrzanila (skoki w bok..)mimo ze jest dla mnie kims waznym i zalezy mi na znajomosci przestalem sie odzywac i ukladam zycie bez niej...ilez mozna to wytrzymac... Napisz mu co czujesz i ze nie chcesz totalnie tracic kontaktu zrozumie pewnie poprosi o czas jesli to normalny gosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiedzcie cos
nomen tylko ja mu nigdy nic zlego nie zrobilam!!! zadnej zdrady, przykrosci nic!!! wiem ze mnie kochal, chcial zalozyc rodzine miec dzieci, ale pewne sprawy mu na to nie pozwalaly, drugim czynnikem byla znaczna odleglosc, bo ja wyjechalam na studia. Mysle ze on mysli, ze juz nie moze ze mna byc, ze mnie stracil, boli go to i chce o mnie zapomniec, dlatego urywa kontakt, w pewnym sensie go rozumiem, ale dalej cos do niego czuje, mimo tylu przykrosci... pewnie tez sie dziwi, bo do tej pory zawsze do niego pisalam na swieta, urodziny, a teraz milcze, czekam na jego ruch, ale tez chyba powinnam dac sobie spokoj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiedzcie cos
nomen a myslisz ze powinnam mu wyslac zyczenia na nowy rok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiedzcie cos
nomen a myslisz ze powinnam mu wyslac zyczenia na nowy rok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewazne kim jestem
myślę ze powinnas wysłac zyczenia a jeszcze lepiej byłoby mu zlozyc je np telefonicznie. Bedziesz miała okazję wtedy z nim porozmawiac i moze uda sie wyjasnic wszelkie Twoje watpliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepeij działac niz nie robic nic i sie martwic...Ale to twoja decyzja mysle..wyslesz to beddziesz miala sumienie czyste ze zrobilas \"ostatni krok\" i teraz jego kolej jak sie nie odezwie coz trudno...stracony.. Ja tez czekam na jej ruch korci mnie aby npisac ze \"znów\" zawróciła mi w głowie (plany plany na przyszlosc...mialem:(..)ale z drugiej strony po co?? Jakby jej zalezało to by walczyla (tak jak Ty powinnas..0 a skoro nie chce to nie...nic na sile..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiedzcie cos
nomen a ja mysle, ze ona rowniez czeka na Twoj odzew, to Ty jestes facet i to Ty powinienies napisac do niej!!! ja jeszcze nie wiem co zrobie, zobacze jak bedzie na sylwestrze, pewnie jak sie spije i zostane sama to zadzwonie, chociaz to i tak sensu nie ma skoro wywalil mnie z kontaktow na gg:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilkadziesiat razy robiłem pierwszy krok zawsze Ja...nawet po tym ostantnim skoku w bok gdy napisala mi ze czuje sie jak K...po tym co mi naopowiadala i co zrobila tez sie pierwszy odezwalem ale to koniec..nie chce miec w niej przyjaciolki bo wszystko co mowi jest dla mnie klakmstwem wiec po co mi taka znajomosc Oszukiwanie samego siebie nie ja juz dziekuje... Hehe no tak alkohol przebija wszelkie bariery ale czy nie lepiej na trzezwo...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiedzcie cos
nomen nie przypuszczalam ze az tak bardzo Cie zranila:( ten "moj" tez mi troche krwi napsul, przez niego wylalam morze lez, ale nadal mam w pamieci wspanialego chlopaka z poczatku znajomosci, mam przed oczami wspolnie spedzone chwile, przypominaja mi sie jego slowa, smsy, kurde wiem ze mnie strasznie kochal, ale potem cos sie stalo, cos peklo, nawet sama nie wiem co:( potem wyjechalam na studia, sadzilam ze zapomne o nim, znajde sobie "lepszego", ale niestety nie potrafie, nie potrafie zagluszyc mysli o nim. Wiem ze on mial dosyc powazne problemy, boje sie o niego, chce zeby mial szczesliwe zycie. Z drugiej strony jak sie tak nad tym zastanawiam to nie wiem sama czy mnie kochal, bo mimo ze nie bylismy razem utrzymywalismy kontakt, wielokrotnie podkreslal, ze chcialby ze mna spedzic cale zycie(wiem ze nie zartowal) a jednoczesnie spotykal sie czasem ze swoja byla na szybki seks(sam mi o tym powiedzial jak w listopadzie na krotko wrocilismy do siebie) chcial byc szczery ha, wiec moze to ja kocha bardziej niz mnie, a ja bylam tylko antidotum na bol po rozstaniu z nia( obecnie juz z nia zerwal kontakty)? ps: on tez ma 23 lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a cóż to za
odległość... 50 km. Ludzie utrzymują związki będąc od siebie, setki, tysiące km, 50 to pestka. Przestań obserwowac faceta na gg, zacznij zyc swoim zyciem. jakby chciał, to by sie odezwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiedzcie cos
ehh no tak masz racje, kumpela mi mowi to samo, czyli wychodzi na to ze on po prostu nie chce:( moze poznal kogos, moze wlasnie z kims "kreci" no coz i tak go nigdy nie zapomne, a jak mamy byc razem to bedziemy, a zyczenia i tak wysle, takie zwyczajne, raczej grzecznosciowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na co komu dzis wczorajsza mil
osc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiedzcie cos
ale mi smutno:( caly czas o nim mysle:( wszstko jest takie samo jak przed rokiem tylko jego brak:( nie moge sie na niczym skupic, wszystko mnie rozprasza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klekotka
Czas goi rany, .Pół świata tego meskiego kwiata" WIEC NIE MARTW SIĘ , BĘDZIE INNY FAJNY FACET W TWOIM ZYCIU I TO NIE JEDEN! Ja już jestem mężatką, ale wiem jak to jest, teraz po 4 latach od zerwania z moim ostatnim narzeczonym przesylamy sobie życzenia przez sms-y i wyraźnie powiedziałam mu,żeby nie dzwonił, bo męza mam zazdrosnego, więc to uszanował, ale 2 razy w roku na Nowy Rok i w urodziny zawsze życzenia sobie skladamy. To nie boli nikogo myślę, a jemu bedzie milo, jesli mu złożysz zyczenia. Chyba ,ze wyraźnie zasygnalizuje, ze nie życzy sobie tego od ciebie. Pozdrawiam Cie i życzę Ci pod koniec tego starego roku-: " W NOWYM ROKU Z NOWYM W KROKU" -HEHE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiedzcie cos
ale mnie korci zeby mu poslac strzalke, ale boje sie:( klekotko teraz jest najgorszy czas, bo zeszlej zimy tak super, tyle wspolnych wieczorow, nocy, imprez, wyjazdow, kulig, nie moge o tym zapomniec, wszystko mi sie przypomina i boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej a mnie tez korci i nie puszczam ... takze rozumiem w pelni..zwykle zyczenia nie zaszkodza,a mysle pomoga bo tak robia kulturnii ludzie Ale mysle za to nad listem hmm aby \"wyjasnic dlaczego zerwałem kontakt choc jeszcze nad tym mysle (kumpela mowi zeby uspokoic sumienie..)ale nic nie moge tego tak dluzej ciagnac.. A 50 km to nie duzo...godzinak drogi autkiem...jezdzilem do dziolchy 200 km..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klekotka ma racje tego kwiatu pol swiatu hehe to samo gadaja moi znajomkowie...tylko w kontekscie kobiet..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze?? smieszy mnie to.... 50 km... zlituj sie kobieto, sa pary ktore dziela tysiace km i jakos sa razem... pozostawie to bez komentarza, bo moj facet mieszka prawie 2000 km ode mnie i jakos udaje nam sie widziec przynajmniej raz w miesiacu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiedzcie cos
nie wytrzymalam, napisalam:( i zaluje:( zapytalam jak po swietach, co u niego, natychmiast odpisal, ze wszystko super i zapytal co u mnie, ja sie ucieszylam i napisalam mu dlugiego eska, ze tez fajnie po swietach i ze sle mu spoznione zyczenia imieninowe, czekam i czekam a on mi nie odpisal!!! teraz nie moge zasnac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppkmgyftghnm
odswiezam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiedzcie cos
jakos przebrnelam ostatnia noc, zasnelam, niestety on mi nie odpisal :( nie podziekowal za spoznione zyczenia imieninowe:( zblaznilam sie tylko, jestem glupia wiem, teraz mam zly humor tylko, postanowilam ze zyczen na nowy rok mu nie wysle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×