Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...pytanie...

co zrobić gdy rodzice

Polecane posty

Gość może zwróćcie uwagę
zapomniałam dodać - jestem autorką drugiej historii cieszę się, że ktoś zwrócił uwagę nie tylko na sprawę łóżka (kamień z serca, bo już mnie podłamało podejście niektórych ;) ) Ups - pozdrawiam ...a autorka zniknęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie spokoj z facetem
bo matki jego nie zmienisz, a matke sie ma jedna.Szukaj goscia z rodzina, ktora ma takie poglady , jak ty. Innej rady nie widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...pytanie...
Ale ja nie chce uciekac przed problemem bo to najprostsze i najgłupsze rozwiązanie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może zwróćcie uwagę
smutne, ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerwanie z tym faceyem to
nie ucieczka, raczej uszanowanie jego rodzicow - oni maja swoje racje inne niz twoje . On jest ich synem. buntowanie syna przeciw matce jest kompletnie bez sensu, nikogo tym nie zadowolisz, jego tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziajka
troszkę trudno będzie Ci to wytłumaczyć, bo wszystko piszesz na wdechu, ale zwykle tak jest, ponieważ 21 lat Twojego życia nie gwarantuje Ci dorosłości ani obiektywnego spojrzenia na sprawę, tak zwanego "wyjścia z siebie i stania przez chwilę obok". Po pierwsze, nie generalizuj, nie wszyscy katolicy, chrześcijanie, są tacy sami, nie wrzucaj ich do jednego worka. Tak jak pod słowem "ludzie" kryją się różne rasy, osobowości, narodowości itp. Ja jestem bardzo ciekawa, co ON o tym wszystkim myśli, podejrzewam, że nie było sytuacji, w której wszyscy by siedzieli cicho, podczas gdy on powiedziałby wszystko, co JEMU leży na sercu i wątrobie. Skupiacie się na swoich własnych małych bitwach, zamiast tak naprawdę na nim. Prawda jest taka, że bardzo dużo zależy od niego i dobrze by było, żeby ktoś go od początku do końca WYSŁUCHAŁ. Nie odzywając się, nie dając rad, nie pytając o nic. Być może ma ze sobą większe problemy, niż się spodziewacie. I nie zmuszajcie go do rozmowy, bo im bardziej będziecie(piszę-wy, mając na myśli Ciebie i jego rodziców) go do czegoś zmuszać, do odpowiedzi na jakieś pytania, do zdeklarowania się, co ma zamiar robić, tym bardziej ON będzie się zamykał. Nie sądzę, żeby jego rodzice byli aż tak zachowawczy, nie puścili by go wtedy do żadnej Irlandii. Ja też jestem katoliczką. Ale tu nie chodzi o religię, tylko pewne przyjęte normy i obyczaje. Nie dziwię się im, że nie chcą, żebyś u nich spała. Jeśli się szanujesz, to nie narzucaj się, kobieta nie powinna zbyt zabiegać, to mężczyzna lubi "gonić króliczka". A jeśli Ty wchodzisz do jego domu, pokoju, łóżka, częściej niż on by tego chciał(być może jego wychowanie nie pozwala mu na mówienie Tobie przykrych rzeczy), nie dziw się, że ta sprawa staje wszystkim kością w gardle. Nie jestem przeciwko Tobie absolutnie. Ale jestem za prawdziwą kobiecością, której nie określa ilość czasu, spędzonego z mężczyzną, tylko jego jakość. Nie jest fajnie, jak to facet gania za Tobą, bo trudno mu jest się z Tobą rozstać? Dajcie mu tak naprawdę odetchnąć. Myślę, że będzie dobrze. Każdy jest innym człowiekiem. Trzeba szanować nawzajem swoją odrębność. Nie szukać przeciwieństw, tylko podobieństw. Na tym więcej się zbuduje, niż na walce z wiatrakami. Po każdej burzy nastaje cisza i wychodzi słońce. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziajka
troszkę trudno będzie Ci to wytłumaczyć, bo wszystko piszesz na wdechu, ale zwykle tak jest, ponieważ 21 lat Twojego życia nie gwarantuje Ci dorosłości ani obiektywnego spojrzenia na sprawę, tak zwanego "wyjścia z siebie i stania przez chwilę obok". Po pierwsze, nie generalizuj, nie wszyscy katolicy, chrześcijanie, są tacy sami, nie wrzucaj ich do jednego worka. Tak jak pod słowem "ludzie" kryją się różne rasy, osobowości, narodowości itp. Ja jestem bardzo ciekawa, co ON o tym wszystkim myśli, podejrzewam, że nie było sytuacji, w której wszyscy by siedzieli cicho, podczas gdy on powiedziałby wszystko, co JEMU leży na sercu i wątrobie. Skupiacie się na swoich własnych małych bitwach, zamiast tak naprawdę na nim. Prawda jest taka, że bardzo dużo zależy od niego i dobrze by było, żeby ktoś go od początku do końca WYSŁUCHAŁ. Nie odzywając się, nie dając rad, nie pytając o nic. Być może ma ze sobą większe problemy, niż się spodziewacie. I nie zmuszajcie go do rozmowy, bo im bardziej będziecie(piszę-wy, mając na myśli Ciebie i jego rodziców) go do czegoś zmuszać, do odpowiedzi na jakieś pytania, do zdeklarowania się, co ma zamiar robić, tym bardziej ON będzie się zamykał. Nie sądzę, żeby jego rodzice byli aż tak zachowawczy, nie puścili by go wtedy do żadnej Irlandii. Ja też jestem katoliczką. Ale tu nie chodzi o religię, tylko pewne przyjęte normy i obyczaje. Nie dziwię się im, że nie chcą, żebyś u nich spała. Jeśli się szanujesz, to nie narzucaj się, kobieta nie powinna zbyt zabiegać, to mężczyzna lubi "gonić króliczka". A jeśli Ty wchodzisz do jego domu, pokoju, łóżka, częściej niż on by tego chciał(być może jego wychowanie nie pozwala mu na mówienie Tobie przykrych rzeczy), nie dziw się, że ta sprawa staje wszystkim kością w gardle. Nie jestem przeciwko Tobie absolutnie. Ale jestem za prawdziwą kobiecością, której nie określa ilość czasu, spędzonego z mężczyzną, tylko jego jakość. Nie jest fajnie, jak to facet gania za Tobą, bo trudno mu jest się z Tobą rozstać? Dajcie mu tak naprawdę odetchnąć. Myślę, że będzie dobrze. Każdy jest innym człowiekiem. Trzeba szanować nawzajem swoją odrębność. Nie szukać przeciwieństw, tylko podobieństw. Na tym więcej się zbuduje, niż na walce z wiatrakami. Po każdej burzy nastaje cisza i wychodzi słońce. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tam bym ich
powystrzelał :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no problemos
nie macie wiekszych problemów???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzac z drugiej strony
moja corka, 21, jest wlasnie na wakacjach z facetem. Nie mam nic przeciwko.bo: 1. facet mi sie podoba i uwazam,ze jakby co, to moze byc ojcem moich wnukow. poza tym ufam dobremu gustowi corki 2.Nie spia w moim domu, inaczej uwazalabym to za brak intymnosci 3. moj, jej, jego i jego rodzicow swiatopoglad jest podobny Mysle. ze nie podobasz sie jego matce i stara sie ciebie splawic niestety. A nawiasem mowiac dla matki dziecko 21 to gowniarz( chocby bardzo sympatyczny) Mojemu dziecku odradzalbym taki zwiazek ( glownie ze wzgledu na roznice swiatopogladowe rodzin )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kumam
to Waszym zdaniem to jest normalna rodzina? Serio pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre_sobie-ona
Jest to jak najbardziej normalna rodzina. Jesteście z róznych rodzin, i powinnaś znaleźć sobie kogoś, kto został wychowany w podobny sposób. Nie musisz z jego mamą toczyć boje o jego szczęście. No i przede wszystkim z przyjacielem się nie sypia, bo wtedy, to juz nie jest przyjaźń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kumam
to nie ja założyłam ten topik. Z ciekawości pytam. Serio myślisz, że jak chłopak nie ma żadnych znajomych, nie może jechać na wakacje z dziewczyną, ani na piwo z kumplami, chociaż ma 21 lat to to jest normalna rodzina????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kumam
to było całkiem poważnie zadane pytanie. Czy mogłabyś odpowiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znam przypadek kiedy dziewczyna jest trzymana pod kloszem. W wieku 25 lat nie miala jeszcze niegdy chlopaka bo rodzice caly czas jej pilnuja. Wczesniej nie bylo to problemem bo przynajmniej wychodzila gdzies na spotkania a teraz... Wszystkie jej kolezanki znalazly sobie chlopakow, ona zostala sama i juz w ogole nigdzie nie wychodzi z domu... Dopiero teraz jej rodzice zaczynaja sie martwic o nis i pewnie zaluja, ze wczesniej na nic jej nie pozwalali... Dla mnie nie jest to normalna rodzina - nie pozwala nauczyc sie zycia w momencie, ktory jest na to przeznaczony czyli kiedu jestesmy nastolatkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kumam
dzięki za odpowiedź - zaczęłam się bać, że ze mną jest coś nie tak ;) Naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba mieć
w sobie trochę tolerancji. Nikt nie lubi jak się wchodzi w jego życie z butami. Nie można zmieniać jego rodziców bo oni inaczej myślą od Ciebie. Ty ich nie lubisz bo narzucają swoje zasady, a Ty nie hccesz narzucić im swoich i to w ich domu? Nie można zmieniać zasad innej osoby one się biorą z wychowania, z przeżyć i trzeba je tolerować nie piszę aby ulegać nim, ale tolerancja. Niestety tak nam tego brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kumam
wybaczcie - nudzę się, a ten temat mnie zaintrygował, więc kontynuuję męczenie ;) Jego rodzice ingerują w życie ich obydwojga, prawda? Jak dziewczyna ma to tolerować? No to tak jakby Wam ktoś z butami wlazł w życie. Z drugiej strony pewnie go kocha - rzucać faceta przez jego rodziców? :O Właśnie, za mało danych jak on się znajduje w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry ale
skoro narzekasz ze będąc u niego w domu nie możesz spać z nim - to jesteś żenującą idiotką! Nie nauczyłas się jeszcze ze nalezy szanować obyczaje domu będąc gościem?? Wiesz co - jestes na tym etapie ze uważasz ze jesli ktoś ma inne poglądy na zycie od ciebie to jest idiotą. Aha - msza w tygodniu nie zwalnia od mszy w niedzielę. To dwie rózne sprawy. Bez pozdrowień - jesteś gówniarą - a DOROSŁOŚĆ to odpowiedzialność i samodzielność a nie wiek 21 lat :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...pytanie...
Wiecie co ? Czasem nie mam siły już tego ciągną dalej. Dlaczego i z jakier racji mam go zostawić? czy tylko przez jego rodziców? To jest chore! poza tym- dlaczego mam być i on szczęśliwa tylko co drugi tydzień?LUDZIE!!! on ma siedziec tylko w ksiązkach i nic poza tym!!! nie widzicie tego!! to jakaś chora ambicja a nie wiara do tego pcha jego rodzinę! ale nic na siłę! sam mi mówi że brakuje mu wyjść z kumplami, ze nie ma do kogo sie odezwać! ZE NIE CHCE MU SIE ZYC!!! nie wierze co czytam- przyczepiliście sie tego spania u niego ! ale yto nie o to tu chodzi ! p.s po ślubie w kościele ksiądz powiedział ze jest godzina zdaje sie 17, wiec jest sie zwolnionym z niedzielnej mszy :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj nie zmienisz
tego-a jesli on nie umie poweidziec rodzicom co mu sie nie podoba to mięczak z niego, "nie chce mu sie życ"??? totalna fujara, z rodzicami nie bedzie wiecznie mieszkał. Niech idzie do pracy, studia zmieni na zaoczne, ty idź do pracy, zamieszkajcie razem i zobaczymy czy bedziecie szczesliwi bardziej niz "co drugi tydzień" bo to fajnie zyc na cudzy rachunek , a dorosłe życie to zycie odpowiedzialne i samodzielne!! A to ze macie tylko 21 lat nie swiadczy o waszej dorosłości. znam chłopaka który ma 19 lat , pracuje od dwóch lat, studiuje zaocznie bo zmarł mu tata i mamy nie było stac na jego studia jest bardziej dorosły niż inny znajomy kóry ma 36 lat zarabia 780 zeta wiecznie narzeka ze nia ma kasy, mieszka u mamusi i nic nie robi aby to zmienic. dorosłość to nie wiek i przestań to podkreślać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...pytanie...
on rozmawiał wielokrotnie z rodzicami o tej sytuacji.Powiedział że się kochalismy-nie zmuszałam go do tej rozmowy. To był jego wybór i jego decyzja.dawniej tez czuł się samotny, pisał pamiętnik, którego fragment mogłam przeczytac. teraz zaczął mowić o swoich problemach, ale do tego jest bardzo nieśmiały, małomówny. Być moze włąsnie przez to trzymanie go na łańcuchu.do Irlandii pojechał do pracy- i większą czesc zarobionych pieniązków dał rodzicom. Teraz zaskoczyło mnie jeszcze coś- ostatnio jak byłam u niego jego tato poprosił mnie zebym wpłyneła na niego i zeby on zmienił kierunek studiów! Rozumiem ze chce dla niego jak najlepiej ale to chyba jego wybór i nikt nie bedzie na niego wpyłwał ! NAwet kierunek studiów chcą mu wybierać? skoro znajomych już wybierają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj nie zmienisz
powiedz mi jaki normalny facet mówi swoim rodzicom , ze "sie kochaliscie" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...pytanie...
moze chciał otworzyć im oczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...pytanie...
słuchaj nie zmienisz-> czyli zakładasz e on jest nienormalny czy ze nie powiedział ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj nie zmienisz
zakładam,z e jest nienormalny ze powiedział rodzicom tak intymną rzecz jak to ze sypiacie ze sobą :O to chore:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sami religijni
maniacy na tym topiku :] jest ktos normalny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra radaa
nie widze nic złego w tym ze dziewczyna chce isc z nim na piwo, chce jechac nad mozre, rzeczywiscie rodzice troche za krótki łańcuch mu dali- chłopak się dusi, kiedyś obudzi się w dorosłym życiu zupełnie sam , bez nikogo i tak jak juz ktos napisał- doopiero wtedy mają zacząć się martwic? uwazam ze powinnas powiedziec jego mamie spokojnie co o tym myslisz, jezeli amsz siłę to walcz, jesli bardzo Ci zalezy ale jesli nie- to moze zostacie przyjaciółmi? wtedy tez mona chdzic na piwo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Next
Hmmm... Jesli ma on 21 lat i daje sobie tak pomiatac to mu współczuje.... Jegbo rodzice to pewnie moherowe berety....wprowadzaja CIEMNOGRÓD w jego/Wasze zycie. Krótko.....zaden z niego facet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×