Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Millli

Czy taka znajomość ma jakies szanse?

Polecane posty

Poznaliśmy sie na necie, po tygodniu spotkaliśmy się. Spędziliśmy ze sobą cudowne pół dnia, a potem poszliśmy razem na zabawę sylwestrową. I stało się, troche nas poniosło. Nie było seksu, ale dość ostre pieszczoty. On się odzywa i wygląda na to, że chce kontynuować znajomość, ale ja się zastanawiam, czy znajomość, która w ten sposób się zaczęła, ma szanse przerodzić się w uczuciowy związek? Ja już coś do niego czuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona-czyli-ja
Oczywiście że ma. Mój brat poznał swoją dziewczynę przez neta i są ze sobą już 1,5 roku. Wszystko zależy od Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki :) Tylko czy to, że w sumie od razu pozwoliliśmy sobie zajść dość daleko, czy to może mieć jakiś negatywny wpływ? Pytałam go, co on o tym myśli, on powiedział, że myśli jak najbardziej pozytywnie. Ale ja jestem strasznie strachliwa i w dodatku sie łatwo angażuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona-czyli-ja
Millli :) ja swojego faceta (2,5 roku jestesmy ze sobą) poznałam na imprezie, w tradycyjny sposób. Na... 3 spotkaniu też sobie dość mocno"pozwoliliśmy" i to w żaden sposób negatywnie nie wpłynęło na nasz późniejszy związek. Wręcz przeciwnie - to był namacalny dowód na to, że coś nas do siebie przyciąga, i to mocno :D Więc nie martw się, jeśli oboje będziecie tego chcieli to wszystko będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki ... :) Trochę mi ulżyło. Mam nadzieję, że on tak samo jak ja będzie chciał, żeby nam się ułożyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona-czyli-ja
Ja też mam taką nadzieję :) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniia
Z doswiadczenie wiem ze znajomosci zaczynajace sie od seksu badz tego pohodnych nie przetrwaja jesli ludzie sa wrazliwi badz uczuciowi, ja z moim bylym tak wlasnie zaczelismy, rozmawialismy o tym ze nie powinnismy byli tak zaczynac staralismy sie to nadrobic ale niestety zabraklo mi jakies "rozmantyzmu" popostu nie od tej strony zaczelismy:) zastanow sie dobrze pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniia
sorki za literowki ale strasznie sie spiesze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tak bym chciała, żeby coś z tego było :( JA się zaczęłam angażować, więc dlaczego on miałby nie? sama nie wiem... tęsknię za nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona-czyli-ja
Millli - każdy przypadek jest inny. Podstawą jest to, czego Wy chcecie. Musisz z nim pogadać i dowiedzieć się czego on oczekuje, żeby się nie okazało że myślicie innymi kategoriami. Ty - poważny związek, on - sex... PS: ja jestem osobą wrażliwą a mimo to nam się udało. Nie było od razu sexu, ale pieszczoty - owszem. I romantyzm też był, bo dla mnie czułość była zawsze bardzo ważna. I on mi ją dawał i daje nadal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale chyba teraz jest jeszcze za wcześnie na taką rozmowę, nie uważasz? Powinniśmy się najpierw jeszcze raz spotkać... Czekam aż on to zaproponuje... Co Twoim zdaniem powinnam robić? Pogubiłam się, nie wiem jak się zachować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona-czyli-ja
Hmmm... myślę że faktycznie to on powinien teraz zaproponować spotkanie, nie Ty. Na rozmowę faktycznie jest za wcześnie. Delikatnie spróbuj go wybadać, poobserwowac jak się zachowuje. Czy będzie dążył tylko do jednego, czy też będzie starał się zrobić na Tobie wrażenie, poznać Cię, zbliżyć się (ale nie w sensie fizycznym). Jeżeli będzie mu zależało, to poza strefą czysto fizyczną będzie chciał po prostu się jak najwięcej dowiedzieć o Tobie jako o osobie. Bo jeśli np. wybierze jakieś ustronne miejsce i zacznie od pieszczot albo będzie tylko o tym nawijał to raczej nic z tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My w zasadzie już trochę o sobie wiemy. Sporo rozmawialiśmy, najpierw przed południem na spotkaniu, potem na imprezie. Wcześniej na gg gadaliśmy do późnej nocy. Wiem też, że on raczej poważnie traktuje kobiety, ma za sobą dwa ponad roczne związki. Napisałam mu dziś bardzo miłego smsa, bo mówił, że lubi takie dostawać. Ale spotkania nie zaproponuję pierwsza, chyba że on jakoś do tego nawiąże, to pociągne temat. Jejku, naprawde myślisz, że coś dobrego może z tego wyniknąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona-czyli-ja
Millli - wszystko zależy od Was. Nie powiem Ci: "tak, napewno będzie dobrze", bo po prostu tego nie wiem. Nie znam ani Ciebie ani jego. Ale myślę, że MOŻE się udać jeśli Wam obojgu będzie zależało. Trzymam kciuki:) A co do spotkania - pozostaw inicjatywę jemu. Niech on teraz się trochę postara ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliiij
Po czasie mogą was troszke poróżnic zarzuty w rodzaju ,ze możecie na pierwszym spotkaniu, bez całkowitego poznania, a wiec prawie z każdym ,kto was choć troche bedzie pociągał fizucznie/ Bo co to było jak nie tylko i wyłącznie tego rodzaju pociąg fizyczny. A tego rodzaju pokusy w życiu zdarzają sie niezmiernie często... wiec sama sobie odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgdsfgsdg
opop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z mojej strony to nie był wyłącznie pociąg fizyczny. Wierzę w coś takiego jak miłośc od pierwszego wejrzenia,a przynajmniej zauroczenie. Wiele teraz zależy od niego. Dziękuję Wam za wszystkie wypowiedzi, cieszę się, że są między Wami tacy, którym się udało mimo tak troszkę niefortunnego rozpoczęcia znajomości ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzymam za was kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×