Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Akita Inu

Jak wygląda dzien swiezo upieczonej mamy?

Polecane posty

Gość Akita Inu

Wiitam:) Jestem w bardzo wczesnej ciazy ale juz dzis zastanawiam sie jak wygląda dzien mlodej mamy..ile czasu zajmuje karmienie, pielegnwanie maluszka, ile razy trzeba go przewijac, czy karmicie piersia, czy butelka, czy wrocilyscie do pracy czy tez nie..Czy musialyscie dokonad duzych zmian w Waszym zyciu-np rezygnacja z pracy, czy chocby przemeblowanie mieszkania..czy macie czas dla siebie i dla Waszych partnerow? Z gory dziekuje za odpowiedzi🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieza mama
pierwszy swit zastal mnei z mala na rekach... teraz ide sie kimnac, bo lata jakis wirus zielonych kupek i mala dala w nocy czadu co 1 h srajac i ryczac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mruziaa
A więc....:) mój synek ma 2 miesiące, jest na butelce, zjada wieczoem ok.22 i śpi do 5 rano:) O piątej karmionko, przewijanie i dalej luli:) Potem budzi sie około 9.00, mąż go karmi i przewija a idę na parę godzin do pracy, tak do 13.00, wracam, to mały z reguły śpi, je mniej więcej co 4 godzinki. Ok.21 kąpiel, butla i luli:)Najgorzej nam wychodzi konsekwencja w kładzeniu go do łóżeczka, z reguły w nocy i tak ląduje w naszym łóżku:):)Przemeblowanie to wstawienie do naszej sypialni łóżeczka i komody na rzeczy małego, na brak czasu z mężem narzekać nie możemy, do pracy wróciłam bo w domu aż mnie roznosiło:)A małym w tym czasie zajmuje się tata lub dziadkowie:)Jest fajnie:)Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wyglada
a tak ze caly czas jestes zmeczona i nie wyspana niunia co 1godzine robi kupke co 3 ssie piers ktora cie boli juz nie wspomne o obolalym kroczu :O caly dzien chodzisz w szlafroku i z nieuczesanymi wlosami hihihi bo nie masz kiedy sie nawet umyc a w nocy nawet jak dziecko spi to sie budzisz sprawdzac czy oddycha :D do tego zlarza sie znajomi , ciotki i babcie i kazdy ci udziela rad az ci glowa puchnie nie wspomne juz otym ze niunka caly czas moze plakac no z malymi przerwami na sen ale nie jest tak zle w koncu to najwiekszy skarb jaki masz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak my slałam
o o to ja już sie boje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rni
To zamiast siedziec na kafe, nie możesz sie teraz pójsć umyć i uczesać? Współczuje twemu mężowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wyglada
czy ja napisalam ze swiezo zostalam mama?? czytaj ze zrozumieniem :P napisalam jak wyglada dzien a nie jak ja wygladam :P a dzieci juz mam dawno odchowane :P jeszcze wtedy kafe nie bylo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akita Inu
heheh tak wlasnie myslalam:P z tymi "kupkami" to slyszalam ze prawie co godzine hehe na szczescie nasz pies pomogl mi sie zahartowac w tej kwestii:P ale chyba po kilku miesiacach wszystko pomalu sie uspakaja? Zazdroszcze tym, ktore moga isc do pracy mając maluszka..chocby na pol etatu.Ja raczej nie bede miala komu zostawic:( a nie jestem typem kurki domowej..lubie robic cos tylko dla siebie hehe tylko ciekawe czy znajde na to czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rni
cicho dziunia mniej nerwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wyglada
pozniej wsystko bedzie dobrze nabierzesz wprawy i juz po ok 2 mc bedziesz miala wszystko "obcykane" a kupek tez bedzie mniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rni
Czy kupy dziecka sie zjada? Przecież szkoda wyrzucac, to nasz mały skarb?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wyglada
jak chcesz mozesz zjadac tylko wtedy nie karm piersia bo dzidzi zaszkodza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rni
Nie mam dzidzi i pewnie nei bede mieć, ale sprawa kupek mnie interesuje. Co z nimi robicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akita Inu
swietnie:( nie o takie odpowiedzi mi akurat chodzilo..ale coz, moglam sie domyslic ze tak bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wyglada
karmimy nimi gosci jak przyjda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rni
To powinien być obrzęd przy nowo narodzonym dziecku. By uczcić to zdarzenie, każdy z gosci zjada kupe. Gwarantuje ,ze wtedy ciotki i wójkowie dobra rada by sie nie schodzili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buginniQ23
mój synek ma 3 miesiące, ssie pierś co godzinę lub dwie, płacze 10 godzin na dobę i tyle saom śpi jak nie śpi i nie je to płacze, mały terrorysta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja
no tak sie usmialam z waszych wypowiedzi ze nie moge sie uspokoic smieje sie juz sama do siebie, poczucie humoru macie swietne, jestem w 6 miesiacu ciazy, to co piszecie jest przerazajace ze tak caly czas te dzieci placza albo robia kupki, a zarazem takie smieszne jak o tym piszecie najlepsza jest pani rni z pytaniem co sie robi z kupami rni- dlaczego nie bedziesz miala dzieci nie chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj synek ma miesiac i tydzien... dzien wyglada tak: 9:00 - pobudka - zmiana pieluszki i jedzenie, wszystko maksymalnie do 10:00 - pozniej okolo 3 godzin aktywnosci Malego - z tego lacznie godzinke lezy sam w pokoju, rozglada sie, najbardziej lubi patrzec w okno ;) Co kilka minut zaczyna \"marudzic\", uspokaja sie gdy podejde i zagadam. W miedzyczasie ja jem sniadanie, ubieram sie, myje itp... Cwiczymy tez w tym czasie lezenie na brzuszku - i tak maksymalnie do 12 - czasem Mlody przysypia jeszcze w tym czasie. 12:00 - pieluszka, karmienie, wyjscie na spacer (okolo 13) - spacer trwa okolo godzinki w zaleznosci od pogody - w tym czasie czasem robie male zakupy w osiedlowym sklepiku (marketu staram sie unikac). Synek podczas spaceru zawsze zasypia i spi jeszcze po powrocie do domu mniej wiecej do 16:00 (mam czas na zrobienie obadu). 16:00 - zmiana pieluszki, karmienie, troche aktywnosci - a to tata przytuli, a to kladziemy Malego w lozeczku i lezy sam, troszke przysypia i spi do 18-19:00. W tym czasie kiedy Maly spi, ja czesto wychodze na godzinke na zakupy, czy tez po prostu sama przejsc sie... (telefon mam przy sobie, gdyby maz chcialby zebym szybko wrocila ;) 18-19:00 - zmiana pieluszki, male karmienie, pol godzinki przerwy - troche przytulania i \"gadania\" do Malego i okolo 20 kapiel - kapiemy Mlodego wspolnie - tatus go trzyma, ja myje - synus uwielbia kapiele :) 20-21 usypianie Mlodego - po kapieli spi mniej wiecej do 2 w nocy... 2:00 - pieluszka, karmienie (okolo 15 minut), synus blyskawicznie zasypia (akurat dzis marudzi troszke). 6:00 - 7:00 - pieluszka, karmienie, sen 9:00 i \"dzien swistaka\" ;) Oczywiscie nie kazdy dzien jest taki sam - jednego dnia dziecko jest bardziej aktywne i potrzebuje wiekszej uwagi, sa dni, ze prawie caly czas spi... choc z kazdym dniem tego snu w ciagu dnia jest jakby mniej i zwieksza sie jego samodzielnosc (dluzej moze polezec sam :) ). Pieluszki zmieniam tez po kazdej kupce, ktora \"wyczuje\" ;) Generalnie nie jest zle, zaraz po urodzeniu synus praktycznie tylko jadl i spal, budzil sie co 3 godzinki, karmilam go i od razu zasypial. Najwazniejsze nauczyc dziecka systematycznosci i przyzwyczaic do regularnego trybu zycia - duzo lepiej wtedy zasypia, jest spokojniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To straszne
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mamusia
uwazam ze to super, juz sie nie moge doczekac, ja ciagle w domu zjestem sama, na zwolnieniu, przynajmniej bede miała duuuuuuuuuuzo zajec, bo ile mozna zmywac i gotowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak samo jak kurczaka
wyjętego z piekarnika. A jak ma niby wyglądać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamietaj o jednym ze kazde dziecko jest inne.Urodzilam pol roku temu.Jak tylko wyszlam ze szpitala a jestem sama z corcia nie bylo tak zle.Na poczatku mala caly czas spala i jadla no i kupcie robila.Przez te pol roku mialam moze z 20 nocy zarwanych.Nigdy nie plakala.A teraz zdarza sie to sporadycznie.Jedyny kryzys jaki mialam to gdy miala kolke przez 2 tygodnie ale rewelacyjna jest wtedy woda koperkowa.A na zatwardzenia zwykla woda przegotowana.Nie wiem keidy minelo juz to pol roku.Mala ma 2 zabki. Wszytsko zalezy od dziecka ale to nie jest jakis koszmar choc wiem ze moi znajomi mi mowia ze nie znaja takiego drugiego dziecka ktore o 20:00 sie polozy i wstaje o 7:00 rano i przede wszytskim ktore nie placze. Przyznam sie ze mam bardzo duzo szczescia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×