colour adapt a lasting performance

czesc, jaki podklad jest lepszy z Max Factor... colour adapt czy lasting performance?? mialam probke colour adat natural 70 i rzeczywiscie ladnie stapia sie ze skora, ale u mnie juz po 2 czy 3 h zaczynaja byc mocniej widoczne przebarwienia:/ slyszalam duzo pozytywnych oponii o lasting performance, ale wiem, ze on juz sie tak nie stapia ze skora... ale mam pytanie czy lasting performance ladnie zakrywa przebarwienia, nie ma efektu "maski" na twarzy?? moze ktos sie wypowie, kto mial ktorys z tych podkladow albo najlepiej jeden i drugi:) a jak macie lasting performance to ktory kolor jest najladniejszy od 102-105?? wiem, ze dla kazdego trzeba to indywidulanie sprawdzic, ale chcialabym wiedziec jakie kupujecie, chodzi mi o naturalny kolor, najlepiej taki jak colour adapt natural 70, ale sa roznice jednak... czekam za opiniami:)

nie wierze, ze nikt nic nie wie...

Ja używałam Lasting Performance, najczęściej 105. Ładnie kryje, jednak wcale nie jest taki trwały, a zwłaszcza latem. Polecam Revlon Color Stay, ten bez pompki. Jest troszkę mniej kryjący od MF, ale utrzymuje się przez cały dzień.

uzywalam obu, dla mnie chyba lepszy byl lasting, ten colour adapt tak sie \"stapial\", ze po kilku godz zupelnie go nie bylo. Lasting trzyma sie zdecydowanie dluzej. Teraz koncze drugie opakowanie Silk Perfect Astora - nie robi sie tapeta, dobrze kryje i twarz wyglada z nim tak jedwabiscie. Jest duuuzo trwalszy niz colour adapt. No i tani - kosztuje ok 25 zl.