szpitale połoznicze na śląsku-pomózmy podjąc decyzje

który szpital zajmujacy sie patologia ciązy i niemowląt polecacie...aparatura, specjaliści, warunki. czsami trudno jest podjąc decyzje dziewczynom które pierwszy raz rodzą

Jestem z Bielska-Białej... 21 maja 2006 roku rodziłam córeczkę :) w Klinice "Esculap" w Wapiennicy. Bardzo polecam ten szpital i chyba w Bielsku nie muszę robić reklamy, poniewaz bardzo duużo Pań idzie tam rodzić. Nie tylko ze względu na świetne wyposażenie, pokoje są dwuosobowe z łazienką. Wszędzie jest czysto, lśniąco. Łóżka, szafki są nowe. Pielęgniarki pomagają po porodzie się umyć, przebierają maleństwa (małe niniaczki na noc są zabierane, żeby mamom nie przeszkadzały). Mnie osobiście pielęgniarki pomagały przy porodzie, mówiły mi jak mam oddychać, żeby mi ulżyc w cierpieniu:))) dodawały otuchy:) "Obowiązkowo" jest zakładane znieczulenie w rdzeń kręgowy, trochę boli, ale to idzie wytrzymać:) Jeżeli chce się rodzić w tej klinice należy ok. miesiąc przed porodem udać się tam na wizytę do lekarza(60 zł) i anestezjologa (60 zł) , a przy wyjsciu ze szpitala płaci się 100zł. W sumie 260 zł za całość ale za profesjonalne podejście do pacjentki i luksusowe warunki to wręcz śmieszna kwota. :D (Nieukrywam, że jedzonko w szpitalu też było bardzo dobre) :D Bardzo polecam Klinikę Esculap !!!!!

do Udun czy ciążę prowadził Tobie lekarz też z Eskulapu? Jeśli możesz podać ktoo prowadziłą Ci ciążę i czy dobry to specjalista? Z góry dziękuje. Oczywiście pozdrowienia dla Ciebie i Twojej córeczki :)

Ja będę rodzić na Ligocie w Katowicach w Centralnym Szpitalu Klinicznym, Mój prowadzący gin jest stamtąd. Leżałam tam dwa razy na oddziale ginekologiocznym na 3 pietrze:)i byłam bardzo zadowolona, bo bardzo mi pomogli. Podobno na porodówce też jest ok, bliższych informacji jeszcze nie mam. Gdyby któraś z Pań majacych juz poród za soba własnie tam trafiła na ten topik to proszę o opinie na temat tego szpitala.

hmm a co sądzicie o szpitalu w Siemianowicach? Slyszalam wiele pozytywnych opinii, ale kilka negatywnych.. niedawno mialam okazje przekonac sie jak tam jest, musalam spedzic w tym szpitalu kilka dni.. Warunki sa bardzo dobre (niestety sali porodowej nie widzialam ale ponoc tez OK), personel bardzo mily..poza 1 lekarzem ktory byl straszym chamem,no i zetknelam sie tez z jedną jedzą-pielęgniarką.

Właśnie sobie poczytałam na forum gazety wyborczej o szpiatlu na Ligocie i ogarneło mnie lekkie przerażenie, prawie same negatywne wspomnienia. Nie chcą mi sie wkleic linki ale mozna wejsc przez głowna stronę forum na "dziecko"a potem jest odnosnik na" szpitale", jest bardzo duzo linków dotyczących róznych zpitali. Z tym ze mi sie na razie odechciało czytac:(

polecam szpital na raciborskiej w Katowicach. Bardzo miłe położne, lekarze też są ok. Można się tylko przyczepić do położnych od noworodków (ale nie wszystkie). Sale 2 i 3 osobowe, prysznic i wc w sali. Sala porodów wyposażona jest ok, prysznice i wszystko jest w jak najlepszym pożądku. Z mojej strony wszystko było na +5 http://www.szpital.net.pl/index.php?y=2&x=11&x1=7&b=0

Udun, zapomniałas tylko dodać ze z Esculapu wywalaja nastepnego dnia po porodzie i na 2 dnien po cesarce. REWELACJA! Kolezanke wypisali z dzieckiem ktore nie umialo jeszcze trzymac ciepla. Ja rodziłam w wojewodzkim w b-b i jestem bardzo zadowolona.

podobno klinika w Tychach jest najlepsza na slasku

Klinika w Tychach jest najgorsza o jakiej słyszałam

do Karol_ina rodziłaś w szpitalu wojewódzkim, czy ginekolog prowadzący Tobie ciąże też tam pracuje? możesz ewentualnie kogoś polecić z B-B Pozdrowienia dla Ciebie i Twojego dzidziusia :)

:)

Pierwsze dziecko rodziłam w klinice w Ligocie drugie w klinice w Zabrzu. Mam porównanie i zdecydowanie lepiej było w Zabrzu. W Ligocie obojętność, dziecko zabrane tuż po urodzeniu po bardzo krótkiej chwili leżenia na brzuchu mamy do ważenia mierzenia i kąpieli. Dzieci zabierali do badania, przewijania , kąpieli mamom i wieźli na oddział noworodków. Wspieranie laktacji tylko formalne położnym nie chciało się uczyć młode mamy. Położne w czasie porodu zwracały się per ty, nie pomagały. W Zabrzu w czasie porodu zwracano się kulturalnie 'pani' interesowały się i były pomocne. Obyło się bez nacinania, dziecko położone na brzuchu leżało 2 godziny a dopiero potem zostało wykąpane. Karmienie piersią obowiazkowe. Położne na oddziale noworodków bardzo życzliwe i pomocne.

tylko nie TYCHY - ten szpital otrzymał tytuł \"szpital przyjazny dziecku\" wiele lat temu i do tej pory bazują na opinii....Ale to mylne - nie polecam nikomu.Natomiast gdybym miała rodzić drugi raz wybrałabym CSK w Katowicach