Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość norbertynka

PO STOSUNKU ON ZASYPIA A JA....

Polecane posty

Gość norbertynka

mam ochote na dalsze igraszki. Czasem jestem na niego zwyczajnie zła. Czy wszyscy faceci tak mają???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet kobiety tak maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój tak ma :O tzn nie zasypia ale musi przynajmniej pół godzinki sobie poleżeć z zamkniętymi oczami a ja bym chciała jeszcze się kochać mimo, że podczas stosunku potrafię mieć jeden orgazm pochwowy i kilka łechtaczkowych kurde nie wiem taki temperament mam chyba mimo ze tabletki zażwam i teoretycznie libido powinnam mieć zerowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teoria ja mam tak samo biore pigulki i ciagle chce sie kochac a moj misio musi odczekac przynajmniej pol godz ... ach Ci faceci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi-mo-mu
Dziewczyno :D ... faceci to nie automaty .. (niestety:)) .. muszą odpocząć by działać dalej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój
hmm my po stosunku przytulamy sie do siebie i tak "odpoczywamy" a później zapalamy obie papieroska....czasami bawimy sie dalej a czasami on....idzie spać hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dzuiewczyny zmyslacie
jednen pochwowy i kilka lechtaczkowych w czasie jednego stosunku... moglybyscie bajki pisac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj zawsze zasypia
i nie chodzi o to, czy ja mam ochote na seks, ale moze po prostu pogadac chwilę... on niby 5 min cos probuje mowic, ale pozniej mnie przeprasza i zasypia, a ja sie krece w lozku do poznej nocy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenaaa1
po stosunku ja zasypiam i zasypiam o wiele łatwiej niz bylo by bez0czuje sie wtedy naprawde błogo i rozluzniona jestem a oczy same sie zamykaja czasem oboje zasypiamy a czasem moje slonko oglada jeszcze tv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasztanowiec
Nie, nie wszyscy. Moj facet tak nie ma i nigdy nie było takiego problemu. Prawdę mówiąc to ja mam nieraz bardziej dość, w sensie zaspokojenia, niż on;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margeuritte
wiekszosc tak ma. po prostu nie dopusc do teog zeby skonczyl dopoki cie przadnie nie wykocha. Ja zauwazylam ze dopiero po 3 orgazmach prawie pod rzad przechodzi mi ochota i wtedy moj konczy i idziemy razem spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×