powiekszone brodawki-czy po porodzie* sie zmniejszaja i wracaja dos stanu przed

*po porodzie- chodzi mi czy wogole one juz zawsze beda takie duze i ciemne, czy jak skoncze karmic piersia to ich wyglad bedzie wracal do stanu przed ciaza- prosze odpowiedzcie mi jak wiecie!!!moje teraz zrobily sie wielkie i ciemne!!!jak 2 wielkie nosy!no wiem ze tak musi byc, ale ja nie chce miec takich zawsze!!

po czasie się rozjaśnią ale niestety niekoniecznie wrócą do stanu sprzed ciąży

a wielkosc brodawki???zmniejszy sie???????????

wielkośc brodawek też się zmniejszy... ale też prawdoorobnie nie do tego stopnia jak były wczesniej Niestety karmienie pozostawia ślady.... ale i tak warto!! :)

bardzo się martwiłam czy z moimi piersiami jest wszystko w porządku. A to dlatego, że moje brodawki w czasie ciąży nie zciemniały i sie nie powiększyły. Miałam obawy czy bęedę mogła karmić.... Karmię już ponad siedem miesięcy i wszystko jest w porządku. A brodawki są blade i wcale nie powiększone. Tak więc nie wiem od czego to zależy ale myślę, że Twoje powrócą do pierwotnego wyglądu. A i jeszcze jedno nie wiem czy to ma jakiś związek z ich wyglądem ale od pierwszego dnia aż do teraz nie miałam problemów z brodawkami. Nie wiem co to są popękane brodawki itp. Nie musiałam niczego używać. Pozdrawiam i przepraszam za zbyt chaotyczną wypowiedź.

ale i tak moja ciekawosc nie zostala zaspokojona

bo fajny temat. Ja sie zastanawialam,czy kazdej kobiecie brodawki sie tak powiekszaja i ciemnieja,ale jak przeczytalam wypowiedz kolezanki powyzej,to chyba nie kazdej :) Na szczescie, bo szczerze mowiac, takie ciemne i duze brodawki wygladaja okropnie.

moje sie powiekszyly i zceimnialy!!!i nie podobaja mi sie takie!

Mi gdzieś dopiero po roku jak skończyłam karmić zrobily sie jak wczesniej jaśniejsze i mniejsze a w ciąży to były az brazowe.Myśle ze po karmieniu i po zakonczeniu karmienia w jakims tam stopniu wracaja do swoich poprzednich kolorów i kaszałtów:)

no z tym kształtem to róznie może byc :D Ale ciemnienie i powiększanie sie otoczek to przystosowanie prawdopodobnie mające za zadanie ułatwic dziecku odnalezienie brodawki... z tego wniosek ze w dużym stopniu zaniknie keidy juz nie będzie potrzebne ;) Szczerze mówiąc trochę nie rozumiem obaw o wygląc brodawek :P.... dla mnie prawdziwa udręka jest patrzenie jak codzien pojawiaja sie nowe rozstępy!! To odpiero koszmar!! A do rozpoczęcia karmienia jeszcze trochę mi zostało....

rozstepy to osobny rozdział:)

cierpliwosci:)