chlorprothixen kto bral?

dzisiaj dostalam nowy lek chlorprothixen i nie wiem co ze mna bedzie jakie wrazenia po nim macie i nie wiem nawet na co leczy mnie moj lekarz :/ czy ktos z was leczyl sie nim na schizofrenie? a jak leczyl to na co ostatnio odstawialm pernazyne jak ktos chce niech tez cos o tym skrobnie bo na mnie nie dzialal wogole [pzdrawiam :*

hej. brałam jakiś czas, najpierw na dzień, ale strasznie chciało mi się spać:(( więc potem dostałam tylko na noc, na dzień teraz biorę coaxil. aha, ja brałam, bo miałam depresję, ale trochę nietypową, bo depresję z napadami potwornej agresji i stanami lękowymi. po chloroprothixenie chce się spać. najpierw czujesz, jak schodzi ci napięcie, stres, adrenalina. stany lękowe cudownie się wyciszają, a potem przychodzi senność, taka, że ciężko sobie z nią dać radę. zwykle po tym leku budziłam się wyspana; jako efekty uboczne u mnie był brak apetytu, podobno hamuje odruch wymiotny i stosuje się go u bulimików. generalnie brałam go jako przeciwlękowy.

dzieki ;) jak narazie jest ok tylko jak zawsze chce mi sie pic faktycznie chce sie strasznie spac ale napiecie cudownie schodzi i jest poprostu fajnie a co do sennosci to ciesz sie ze nie bralas mianseryny po tym czlowiek nie wie co sie z nim dzieje mnie malo co samochod nie przejechal ;) czy lekarz ma obowiazek powiedzenia mi na co jestem chora? bo ona zawsze odpowiada jakos wymijajaco