jak czesto wasi mezowie mowia ze was kochaja?

Bardzo często, codziennie.....i to jest wspaniałe :)

codziennie, choć to jeszcze narzeczony :)

Codziennie moze nie-ale bardzo bardzo czesto.

A czemu pytasz?

bo mojemu to przychodzi z trudem-chociaz wiem ze kocha napewno ale nalezy do typu mezczyzn ktorym jest ciezko okazac miłosc słowami:(

macieżyństwa i wychowania dzieci?

mój mówi codziennie po parę razy:D:D:D:D:D:D:D:D

moj tez mi czesto mowi :-)

A mój prawie nigdy tylko jak go pytam to odpowiada "no pewnie, ze tak"

Moj tez czesto mowi ze mnie kocha...Nieraz biega za mna i mowi ze ma chrabke na TA babke :) a do tego straszny calusnik :D Ciagle lata za mna i chce caluski :) Czasami to sie juz smieje i pytam... Kochanie.. zapoznales jakas nowa.. czy moze cos sexownego do pracy sie przyplatalo... Bo sa dni ze sie ogonic nie moge od niego :) Ale to bardzo mile... Taka jedna 2 Nie przejmuj sie.. Niektorzy mezczyni sa dosc powsciagliwi w okazywaniu swych uczuc.. Moze po prostu mu powiedz ze miloby Ci bylo nieraz uslyszec to slowo KOCHAM...

jest w tym wyświechtanym frazesie? nie cierpię osobiście tego zwrotu "KOCHANIE" jak to brzmi? jak z taniej telenoweli ja tam wolę, jak mój mąż zawsze przytula się do mnie w nocy........ przykrywa kołderką jak małe dziecko.......... zawsze pamięta o mnie, dzwoni........kupuje drobiazgi, patrzy uktatkiem przy każdej okazji i takie tam drobne rzeczy świadczące o uczyciu............. nie przejmuj się więc......... jak kocha to zrobi dla ciebie wszystko i nic nie będzie mówił!!!!!!!!! a ci co tego słowa nadużuwają......... chmmm....... same sobie dokończcie