Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nelllllllllla

Ja 18 on 27 lat. Czy nam sie uda?

Polecane posty

Gość mimimi100
oczywiście ,że może się wam udac to zalezy tylko od was! Między mną a mężęm jest siedem lat różnicy i jest super! Nigdy nie traktował mnie jak dziecko! Jak go poznałam to miałam 16lat! W zyciu nie ma reguł... wszystko zależy od ludzi! Powodzenia i dużo miłości życzę!!!❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia_romija
Droga Nelko! Jesli naprawdę się kochacie, to wszystko się uda:) I nie słuchaj tych wszystkich negatywnych komentarzy i tych słów przeciwko wam. Ja mojego męża poznałam mając niespełna 21 lat. On miał prawie 30, akurat za miesiac od poznainia obchodził urodziny:) Mialam liczne obawy wiążąc sie z nim, ale chyba przez to, ze inni pouczali mnie, co powinnam zrobic. Stale slyszalam, ze za stary, za powazny itd. Chyba nawet gdzies tam w to uwierzyłam, bo zaczynałam sie chwilami bac i zastanawiac nad naszym zwiazkiem, nad tym, że on ma juz poważne życie, stałą pracę, że wszystko traktuje dojrzalej niż ja. A ja , ja mieszkałam z rodzicami, byłam na studiach, byłam roztrzepana i pełna spontaniczności i chyba jeszcze nie wiedziałam, czego tak naprawdę chcę od życia. Ale pewnego dnia te wszystkie moje obawy gdzieś odeszły, obudziłam się i wiedziałam, ze po prostu chcę z nim być, że jestem naprawdę szczęsliwa. Nauczyłam się przy nim bardziej uważnie patrzec na pewne sprawy, odpowiedzialnie, a on ode mnie czerpal te moja roztropnosc. Za to sie pokochalismy, ze naraz mozemy miec to wszystko:) Po roku znajomosci, przeprowadziłam sie do niego, do innego obcego mi miasta. Czasem mecza mnie spotkania z jego niektorymi znajomymi, ktorzy dyskutuja tylko o podatkach lub jakis budzetach, ale jest to piekne, bo ponad to wole te dyskusje od fascynacji nowa gra komputerowa;) Od poł roku, jestesmy małżeństwem:) dzis ja mam 25 lat, a on 34 i nadal mocno sie kochamy, czego dowodem jest mała istotka, która od 10 tygodni się rozwija, by być z nami na tym świecie i być naszą miłościa:) Życzę Ci powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Denis26
A co do tego traktowania jak dziecko to Traktuje ja na rowni ze mna:]:]:] Wkoncu to moja laska nie?? Chodz czasem mnie wkurza bo w pewnych kwestaich wychodzi roznica wieku..I Mysle sobie: Kurde Ona to zupelnie jak dziecko... DZIDZIA I TYLE;) Ale kocham ja i tyle..zreszta KWESTIA TEMPERAMENTU>>> Ja np imprezowy jestem czlowiek podobnie jak ona..i nie mysle o zakladaniu rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelllllllllla
Hej no to po gromie takich pozytywnych komentarzy :) całe obawy gdzieś pryskają. Nie wiem jeszcze wiele o życiu, ale jak czytam to jednak sie takie związki układają udaja i mają rację bytu :). Macie racje najwazniejsze jest chyba poszanowanie dla siebie i miłosć. Cóż ja te słysze ,ze ciut za sary dla mnie, ale w sumei z wyglądu to raczej powiedziałabym ,ze ma jakieś 23 lata, wiec moze nie jest to aż tak widoczne. Dopiero jak mówie ile on ma ludzie robią oczka :). Dzieki za wasze historie :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj ona jest pod 30tke, on bliżej 40 xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×