Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

open ur mind

chyba troche żałuje

Polecane posty

mam 19 lat, on 20. niedlugo minie nasz 1 wspolny rok. odkilkumiesiecy uprawiamy petting,w glowkach coraz czesciej pojawia sie mysl o seksie, takim do konca. kochamy sie.niby wszystko fajnie.niby. czasami mam takie dziwne uczucie zalu ze to wszystko staje sie coraz bardziej powazne, to tzn nasza intymnosc. coraz czesciej oboje chcemy sie kochac. tak przyznaje sie do tego, tez tego chce. bycmoze to wszystko dlatego, ze on nie umie rozmawiac o seksie,a ja tego potrzebuje.on nie pyta sie na co mam ochote, co lubie, czy czego sie boje. dopiero (a i tak rzadko) on zaczyna rozmawiac kiedy ja zaczynam temat. sam z siebie nigdy,a to mnie boli bo wyglada to tak jakby nie zalezalo mu na tym. poza tym jeszcze nigdy nie udalomu sie mnie doprowadzic doorgazmu i chyba tak naprawde niewiele sobie z tego robi (skoro sie nie pyta, skoro nie wymysla sam nic nowego,skoro on nie zrezygnuje ze swojego orgazmu na rzecz mojego, lub w takim solidarnym gescie). chyba troche zaluje ze to wszystko staje sie coraz bardziej powazne, chcialabym zeby znow bylo tak jak na poczatku, ta niesmialosc, poznawanie czegos nowego.... nie spieszcie sie z seksem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja twierdze tak samo
moze dlatego ze mysmy poszli do lozka dopiero po slubie? Caly okres narzeczenstwa i wczesniej tzw "chodzenia ze soba" (4 lata) byl wlasnie taki jak piszesz "niesmialy, odgadywalo sie siebie, poznawalo.." po slubie jest troszeczke innaczej ale wiele sie nie zmienilo, moze dlatego ze najpierw w przeciwnosci do ciebie poznawalismy sie psychicznie a nie po kilku misiacach juz petting :-o szanuj sie dziewczyno i poczekaj jak piszesz na pelny stosunek, bo naprawde umknie ci cos bardzo waznego.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie wiesz zle mnie zrozumialas. ja go kocham,on mnie kocha, to jest naprawde bardzo silne uczucie.chce z nim byc bo on jest moim powietrzem.jesli czujesz, w sercu w duszy ze to jest odpowiednia osoba to chyba wszystkook. ja tak wlasnie czulam i nadal czuje. chodzi mi raczej o to ze wszystko to staje sie takie coraz bardziej powazne. poteguje to uczucie fakt ze on nie chce gadac, tzn chce, tylko, jak sam przyznal sie, nie umie otwarcie o tym rozmawiac. czasami czuje sie taka samotna w tym wszystkim.dochodzi do tego jeszcze moj brak orgazmu, a w koncu chcialabym z nim to przezyc.z nim a nie ze swoimi paluszkami(tylko kurcze on sie chyba za malo stara). w ogole mysle ze sie szanuje, bo mialam juz kilku facetow,ktorzy chcielisiepiescic jednak ja niezdecydowalam sie na to, bo nie czulam do nich czegos wiecej niz pociag fizyczny. wiem ze on jest ospowiedni i pod tym wzgledem nie xzaluje ze to z nim to wszystko sie dzialo, dzieje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna-
do open ur mind >>> kochana czytajac Cciebie czuje sie jak bym to ja napisała :-) mam takie same odczuciajak ty,jestem z chłopakiem od 4 miesiecy piescimy się ale przez ubrania,oboje przezywamy orgazmy,chociaż wydaje mi sie,ze on nad swoim ardziej sie skupia :-( powiedziałam mu,ze narazie sexu nie bedziemy uprawiac bo ja nie jestem na to jeszcze gotowa... tez chciałabym aby było tak jak na początku,nieśmiałość ,niewinnosc--a nie tak odrazu pocałunki i zaraz juz swoje murzyńskie ruchy hehehe nie mówie,ze to nie jest fajne ,ale przez ubranie dodatkoiwo sprawia mi to troszke bólu,tez nie wiem jak mu o tym powiedziec :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak boli topowiedz od razu wkoncu to ma byc przyjemnosc a nie katorga... wtym przypadku rzucanie aluzjami niepomoze, a nawet nie jest wskazane. ja swojemu dawalam jakiesaluzje ze cos jest nie tak ale on nie odczytal tego.... z reszta czasami mam wrazenie ze piescimy sie tylko wtedy gdy on tego chce, a gdy ja mu daje sygnaly, tzn caluje go,dotykam to on tego nie chwyta niekontynuuje. w takim razie postanowilam jedno(ze wzgledu namoj brak orgazmu, na to zeon nie chce gadac, ze czuje ze czasamimu wszystko jedno, i w koncu ze mam wrazenie ze robimy to tylko gdy on chce) ze dopoki gdy on nie perzejmie sie bardziej ta cala sytuacja nie bedziemy nawet sie piescic. trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna-
ja tez musze mu powiedziec prosto w oczy co i jak :-) czasami mam wrazenie,ze jest bardzo samolubny,ze mysli tylko o swojej przyjemnosci :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna-
Murzyńskie ruchy, to jest naprawdę fajne, ech...jakbym chciała został wygrzmocona brutalnie, aby aż piersi mi ostro falowały, zaraz się podniece normalnie, tak się podnieciłam tym topikiem. Dziewczyny zaraz orgazmu dostanę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studencina
Chyba po prostu Wasi chłopcy są napalonymi prawiczkami... Ja sobie czegoś takiego nie wyobrażam. Sformuowanie "napalony prawiczek" nie ma być pejoratywne. Mój chłopak też jest prawiczkiem, ale dla niego liczy się przede wszystkim to, żeby mi było dobrze, bo wie, że mężczyźnie- zwłaszcza takiemu niewyżytemu;) - będzie dużo łatwiej dogodzić. Poza tym zadowolona kobieta jest inwestycją o wiele bardziej opłacalną :classic_cool:. Bo jak raz mnie zrazi do siebie, to wtedy ma już przechlapane, jeżeli chodzi o sprawy związane z seksem. Przecież o wiele lepiej jest w jakiś sposób kobietę rozbudzić. Ja mam tak cudownie, że nigdy nic nie dzieje się dopóki tego nie chcę, a na następny "etap" naszej wzajemnej zażyłości wchodzimy, kiedy to ja podejmę wyraźne ku temu kroki. A im bardziej on mówi, że się nam nigdzie nie śpieszy, tym większą mam ochotę, żeby np. go popieścić:) No poza tym on naprawdę mnie kocha, podobam mu się i może godzinami pieścić całe moje ciało a jak jakiś fragment wymaga tego szczególnie- mogę ładnie pomruczeć i od razu wiadomo, o co chodzi- taki wymyślił sobie system, żeby lepiej spełniać moje wymagania;) Życzę Wam, żeby partnerzy zmądrzeli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje wam cierpliwosci ja bym tyle nie wytrzymalaz ze swoim kochanie przespalam sie po 3 a moze to byla tylko jedna konkretna randka jak zostalam u niego na noc i tak juz zostalam do dnia dzisiejszego po tygodniu przenioslam wszystkie swoje rzeczy i teraz mieszkamy razem i jestesmy naprawde szczesliwi a dupcymy sie czasami 3 razy albo i wiecej w ciagu dnia. Powaznie podziwiam wasz ze potraficie tyle wytrzymac z facetem bez sexu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dajcie sie nabierac
open ur mind o czasu do czasu ładuje takie topiki, ze niby taka dziewica, ze chlopak jedyny jak powietrze, ze tamto, że za przeproszeniem sramto. Kiedyś rozpaczała, ze loda temu jedynemu robi, a on jej nie kwapi się do robienia. Potem niby robil, ale beznamietnie. Ona tak bedzie pisała i chrzaniła żeby topic zaskoczył i zawsze znajdzie ofiary do swoich pseudozwierzeń. Oj ty open ur mind, Ty sama się chyba podniecasz tym, co piszesz. Wspólczesna dziewica co wszystko robi włącznie z lodem, tylko błonke jeszcze ma. Ciekawe co na to by powiedzioał Starowicz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaa dokładnie
;) Open i jej słynne dziewictwo... ale tylko waginalne, bo paszcza i odbyt już jak u słonicy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
recepta na waszebolaczki jest prosta. nikt tutaj nie nakazuje wam zagladac,pisac. wasza sprawa. zazdroszcze w takim razie wszystkim tym,ktorych pozycie oraz swiat erotyki jest bezproblemowy, a szczegolnie tym,ktorzy w wieku 19 lat mieli wszystko opcykane i dostawiali wszystko to czego chcieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×