Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aagness

WPADKA PRZY TABLETKACH ANTY??

Polecane posty

Gość aagness

Słyszał ktoś o wpadce podczas stosowania tabletek antykoncepcyjnych? Nie mowię o zapomnianych tabletkach, czy braku zabezpieczenia podczas rania leków,które osłabiają dzisłanie tabletek anty? Chodzi mi o wpadke podczas poprawnego stosowania. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora2222
Ja słyszałam. Moje koleżakna wpadła biorąc regularnie tabletki. Miała ciąże bliźniaczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1 na 1000 na rok
wpadka mimo regulanreog stosowania jest praktycznie niemożliwa. szansę ma kilka kobiet na tysiąc (na rok). a koleżankom w takich wypadkach nie możan wierzć, bo nikt ich 24 godziny na dobę za rączkę nie trzymał i nikt nie jest w stanie stwierdzić, że na penwioe nie pominęły jakiejś tabletki, nie miały wymiotów ani biegunek lub nie brały leków obniżającyhc skuteczność. siostra mojej kumpeli tez utrzymywała, że brała regularnie a mimo to wpadła, no i po dobrych paru latach wygadała się, że jednak to jej regularne branie nie było wcale takie regularne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aagness
no właśni z tą prawdomównością to różnie bywa:/ niby wszystko było jak należy a tu się okazuje,że jednak taka kobietka nie do końca wiedziała,że musi się dodatkowo zabezpiecyć np podczas brania antybiotyków. Ja np biorę Cilest od 1,5 roku i często używam jeszcze prezerwatywy ponieważ mam jakąś barierę psychiczną. Też tak macie? Czy nie boicie się pozwalać kończyć swojemu facetowi w sobie? nie używającżadnego zabepieczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aagness ja np. mimo wszystko ja też mam bariere ale to bardziej dlatego, ze młoda jestem. moj chlopak nie konczy we mnie :) ale w ogole to jakos konczy :P nie martw sie ;] you\'re not alone :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli wiem, że napewno dobrze przyjmowałam tabletki, o tej samej porze, bez zadnych innych zjawisk (wymioty,biegunki itepe) to oczywiście mój chłopak kończy we mnie, nie będę sama sobie odbierać przyjemności, która jak wiadomo bez gumki jest o wiele wieeele większa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciocia dobra rada...
ja powtorze to co kiedys uslyszalam. Ktos powie ze slyszal o wpadce przy tabletkach, a pozniej z jednego robi sie dziesiec-poczta pantoflowa dziala!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aagness
No to fakt, któraś wpadła źle stosując tabletki ale zarzekałą się,że brała w prawidłowy sposób i potem się tak rozniosło od jednej do drugiej. I takim to sposbem mamy takie, które zostały unieszczęśliwione przez tabletki anty:) Pozdraiam ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga20
ja zazywam tabllety i jeszcze nie wpadłam uwazam ze jest to nirealne buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dziewczynki!! Może pytanie, które zadam pojawiało się na tego typu fotum milion dwieście razy, ale trudno... Otóż chodzi o to że po 7 tabletce anty (Harmonet, zaznaczam że są to moje pierwsze tabletki) kochałam się z moim facetem bez dodatkowego zabezpieczenia - tyle że nie kończył we mnie. Jesetem taką małą panikarą i teraz to zgłupiałam zupełnie. moj GINEKOLOG powiedział, że jestem zabezpieczona po 5 tabletce. Hmmm tylko wszyscy mówią inaczej... Dziewczyny, jak myśłicie mam powody do nerwów??? Aha i jeszcze jedno czy jak dostane krwawienie w 7-dniowej przerwie to znaczy że wszystko jest ok?? proszę NIECH KTOŚ ODPISZE :) Pozdrawiam dzięki z góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktośjabu
Czy któraś z was mogla by mi powiedziec jaka jest szansa na wpadke przy reguralnym braniu tabletek i gdy szłopak nie kończy we mnie?Zastanawiam sie bo biore tabletki pol roku i srednio co 2 miesiace mam schizy mimo tego ze okres mam zawsze reguralnie jezeli ktos wie prosze o odp pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, ile Ty masz lat? Nawet jeżeli Twoje tabletki nie działają od 1 dnia, jak twierdzi Twoja gin, to przecież kochałaś sie 7! A on Ci powiedziała, że od 5 jesteś zabezpieczona... wiec W CZYM PROBLEM? A poza tym zabezpieczona jesteś już od pierwszej tableti jesli bierzesz je zgodnie ze wskazówkami. Tabletki są po to, żeby kochać sie bez stresu i bez dodatkowego zabezpieczenia i do konca bez obawyo ciążę... skoro u Ciebie tego nie ma, to po co je w ogóle bierzesz?? Przepraszam, ale masz rację, za dużo jest takich samych topików na tym forum... a każdej, która zakłada nowy, wydaje się, że jej problem jest inny mimo, że tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
następna... :o po co Ty tak KATUJESZ swojego faceta?! Od pół roku bierzesz tabletki i od połroku nie pozwalasz temu biednemu facetowi kochać się do konca? współczuje mu... bo on sie nabawi nerwicy przez Ciebie P zamiast myśleć o tym, że jest mu dobrze to myśli o tym czy musi już wyjść czy jeszcze nie... paranoja :o a co do twojego pytania - NIE MA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie mówię tego złośliwie czy coś.. tylko zastanów się nad tym bo to nie ma sensu. tabletki jak już wyżej napisałam są po to, żeby można było kochać sie bez ograniczeń i nie zajść w ciążę... tyle kobiet kocha się do konca biorac tabletki i w ciązy nie są (jak np ja), więc czemu Ty miałabyś się obawiać? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytalam kiedys na kfeterii, ze dzialanie tabletek anty zmniejsza witamina C... czyli na cytryny, pomarańczka itd.... czy to prawda???? bo mi to sie wydaje bez sensu:o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiola
Może jestem tym przypadkiem jednym na 1000, ale właśnie zaliczyłam taką wpadkę. Brałam tabletki regularnie, więc nie ma tu mowy o zaniedbaniu, nie zażywałam antybiotyków ani innych medykamentów które mogłyby obniżyc skutecznośc tabletek anty. I byłam tak samo pewna niemożliwości zajścia w ciążę jak większośc z wypowiadających sie dziewczyn. Absurdem było to, że gdy pojawiłam sie u lekarza z ojawami ciąży, a on usłyszał że stosuję antykoncepcję, nawet mnie za dobrze nie zbadał i zdiagnozował, że to infekcja powodująca podobne do ciążowych objawy. Dopiero gdy udałam sie do zupełnie przypadkowego ginekologa, nie informując o tym że bralam tabletki stwierdził ciążę. A gdy spytałam jak to możliwe przy łykaniu tabletek nie potrafil tego wyjaśnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiola
Dodam jeszcze że miałam wtedy 24 lata i współżyłam z moim facetem od kilku lat stosując tabletki antykoncepcyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m_i_s_i_a - to nie prawda :) Asiola - 1 na 10000000 jak już hehe :P mogłaś tego tutaj nie pisać bo dziewczyny nie będą widziały tych proporcji, że mogłaś być jedną na milion... ale to ze jest to w ogóle możliwe... i zas się wszystkie zaczną schizować chociaż nie ma czym i zaczną się nowe topiki \"biorę tabletki ale chyba jestem w ciąży\"... :o a jak długo brałaś tabletki? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wiem, wyvczytlam to na forum w kafeterii.... tez mi sie to wydawalo bzdurne.... ale nigdy nie wiedomo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na poczatku to jeszcze4 mozna wpasc... w to bym uwierzyla... moze nawet do pol roku stosowania.... ale Asiola pisze ze stosowala tabletki kilka lat.... to jest bez sensu, bo...... przeciez po kilku latach organizm jest tak nafaszerowany hormonami... ze wpadka jest niemozliwa!!!!!! nawet gdy sie zapomni jednej tabletki............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m_i_s_i_a WIADOMO Asiola - Oooo kilka lat stosowałaś tabletki? I NIGDY nie miałaś grypy, anginy itp? i NIGDY nie brałaś żadnych antybiotyków, nie zdarzyło Ci sie wypić dziurawca itp? NIE WIERZĘ... to absurd. kolejna przeciwniczka tabletek aty, która chce schizować naiwne dziewczyny... to moje zdanie, jeśli nieprawdziwe to przepraszam. ale i tak nie uwierzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiola
Nie jestem przeciwniczką tabletek anty - wręcz przeciwnie, dalej je stosuję. I owszem grypę miewałam i brałam różnego rodzaju leki, ale akurat tak się składa że dużo dużo wcześniej niż zaszłam w ciążę. Więc nie sądzę żeby miałe one wpływ na osłabienie działania leku. I tak jak napisałam - nie wierzyłam że jest możliwe zajście w ciążę!!!!! Ktoś mi kiedyś podał teorię jak to się mogło stac i chyba z wszystkich możliwości wydaje się byc najbardziej prawdopodobna, ale nie będę jej przytaczała, bo znów zostanę zaatakowana przez osoby, które na forum lepiej wiedzą ode mnie i lekarzy mnie badających że nie możliwe żebym zaszła w ciążę, albo żebym może tabletki łykała. Ale chyba niepotrzebnie wywołałam szum. Jestem szczęśliwą mamą, nie żałuję tego co sie stało, więc nie ma co roztrząsac tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja bangolia
ej jesli nie będziesz przytaczała to nie wspominaj o tym, chyba, że jestes jedną z tych, które lubią jak się je prosi :) Ja 2 miechy brałam Yasmin i było wszystko ok. już po 3 tabletce, chłopak skończył we mnie. Ale przerwałam je brać bo mi zrobiły burzę w organiźmie. Nie polecam,. Tabletki są fe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, dziurawiec też zmiejsza. jako jedyny ze wszystkich ziół. ale warto o tym pamietać... jest wspominany w ulotce tabletek :) Asiola, no podziel się z nami tą teorią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie zastanawiam czy teraz nie wpadne, nie biore tabsow, dopiero mam zamiar brac, zamiast tego mialam zastrzyk hormonalny, zabiezpiecza na 3 miechy, jedyny minus jak dla mnie to taki, ze przez te 3 miechy mam plamienia, ale za tydzien dzialanie zastrzyku sie skonczy, nie zabezpieczamy sie dodatkowo, wiem, ze po zastzryku plodnosc powraca czasem nawet rok... dopiero pod koniec miesiaca ide do gina, zeby przepisala mi tabsy, bo ta co dala mi recepte na zastrzyk dopiero pozniej stwierdzilam ze niekompetentna baba, leczyla mnie pol roku, zmienilam gina i od razu bylo wszstko ok, tylko te plamienia sa dobijajace... to jak wieczny slaby okres... zastanawiam sie tez jakie tabletki mi przepisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×