Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdruzgotana-zbaniowana

maz sie przy mnie onanizuje-jestem w ciazy

Polecane posty

Gość kobiecina
Człowiek to nie zwierzę.Chamstwa braku taktu nie toleruję.Nie wyobrażam sobie aby przyszedl podpity mąż do domu i włączyl pornola i na moich oczach wachlował fujarę.Obrzydliwość,fuj......Pytam się gdzie wychowanie,takt.Gdzie szacunek do zony???Każdy potrafi jak chce opanować swoja chuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani onanizowanie się ani oglądanie pornosów przy żonie nie jest zboczeniem. Jest chore w momencie gdy żona jest zmuszana do oglądania tego mimo że nie ma na to ochoty i sprawia jej to przykrość. Otwartość to jedno, szacunek do innego człowieka to drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim zdaniem....
no dokładnie................. tylko co zrobić, gdy żona zamiast rozmawiać o swoich upodobaniach, mówi jak nasza "dwudziestolatka" wyżej, "ja dyktuje warunki"? więc moim zdaniem, problem nie tyle leży w oglądaniu pornoli, co w kiepskim kontakcie i porozumieniu między partnerami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? Czasami ta dyskusja robi się żenująca. Jestem w 7 miesiącu ciąży i nie mogę kochać się z mężem tak jak bym tego chciała - czyli mocno i głęboko - ale jak to powiedział lekarz \"najwyżej na pół gwizdka\". Dodam, że jestem tez kobietą która nie potrzebuje seksu bardzo często. Pomimo tego rozumiem potrzeby mojego męża. Jest on bardzo wyrozumiały, ale to najzupełniej normale, że facet musi czasem się zaspokoić. Nie chodzi tu o to kto komu dyktuje warunki - po prostu tak jest, to jest nasza biologia. Przecież - tak jak już niektóre z was pisały - jest wiele odmian seksu, nie trzeba kończyć poprzez stosunek, można zaspokoić się oralnie, lub w inny sposób. Współczuję kobietom, które poza swoją ciążą niczego innego nie zauważają - nie dotykaj mnie bo jestem w ciąży! To z waszej strony, drogie panie, cholernie egoistyczne! Ja czasem lubię podpuścić mojego męża, żeby sam mi opowiedział, jak się onanizuje - choć nie robi tego często - nie musi. Poza tym, czasami w trakcie naszych pieszczot namawiam go, żeby zrobił to przy mnie - spróbujcie - to jest całkiem przyjemne doznanie, jeżeli mąż robi to specjalnie dla was. I naprawdę - zrozumcie czasem facetów - wyjrzyjcie poza czubek własnego brzucha!!! Będzie to z korzyścią dla waszego związku i dla was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem zbulwersowana co niektorymi odpowiedziami...sama jestem mezatka i mimo ze nie jestem w ciazy i nie mam jeszcze dzieci to nie rozumiem jak mozna bronic mezczyzn ktoprzy w obecnosci swoich zon zachowuja sie jak zwierzeta...dziewczyny zrozumcie mezczyzn...oczywiscie ze ich rozumiemy!!ale czy kobieta w ciazy musi zaspokajac swojego meza (mimo ze np moze nie miec ochoty bo sie zle czuje)bo grozi jej to waleniem konia na jej oczach!!ZENADA!!moj maz nigdy przy mnie nie ogladal zadnych pornoli ani golych lasek na kompie i mimo iz wiem ze jest jak kazdy facet i napewno nieraz zdarzylo mu sie to podczas mojej nieobecnosci (co mu oczywiscie wybaczam)to nie oznacza ze bede tolerowac to na porzadku dziennym!!mezczyzni tez sa ludzmi,nie zwierzetami ktorzy dostaja drgawek gdy nie spojrza na gola dupe w tv lub na kompie!!ja nigdy tego nie tolerowalam a moj maz o tym oczywoscie zawsze wiedzial i moze dzieku temu ma dzisiaj do mnie szacunek i tego nie robi na moich oczach,przeciez to tylko sprawia przyrosc,wpedza w kompleksy!!Jak moze czuc sie ciezarna gdy widzi jak jej maz wali konia na wifdok innej laski!!Okropne,w tym okresie kiedy powinna byc bardziej dowartosciowana on robi jej najwieksza krzywde!!Kobiety wychowujmy swoich mezczyzn,mowmy jasno co nas boli,nie pozwalajmy na wszystko,sa ludzmi-potrafia sie opanowac,odrobina checi i jestem pewna ze w zadnym domu nie bedzie takich swinstw na oczach zon,dziewczyn a nie daj Boze dzieci!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brawo Brown_Polish_Girl ! dokładnie tak mysle. Zeby facet nie potrafił sie powstrzymac, to już zakrawa na zezwierzęcenie. Jak piesek który, za przeproszeniem wali sobie nogą......-sory za obrzydliwośc ;) A temperament seksualny nie ma tu zadnego znaczenia. Poza swój brzuch niektóre kobiety patrzą, ale na pewno nie jest to słuzalcze poddanie się zachciankom mężusia, wtedy, kiedy naprawdę trzeba na siebie uważać-facet, który tego nie dostrzega jest potwornym egoistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim zdaniem....
no nie wiem czy jest co tak chwalić........... cytuje: "moj maz nigdy przy mnie nie ogladal zadnych pornoli ani golych lasek na kompie i mimo iz wiem ze jest jak kazdy facet i napewno nieraz zdarzylo mu sie to podczas mojej nieobecnosci (co mu oczywiscie wybaczam)to nie oznacza ze bede tolerowac to na porzadku dziennym! ciekawe czy jakby ją zdradzał po kryjomu.......... tak, żeby nie widziła............ to też byłoby ok? a do tematu cytuje "czy kobieta w ciazy musi zaspokajac swojego meza (mimo ze np moze nie miec ochoty bo sie zle czuje)bo grozi jej to waleniem konia na jej oczach!" właśnie chodzi o to, że w kochającej się i rozumiejącej się parze.......... do czegoś takiego nigdy nie dojdzie.......... bo wcześniej się dogadają i będzie KOMPROMIS............. facet zrozumie złe samopoczucie.......... a kobieta zrozumie potrzeby faceta i pomoze mu je zrealizować w ten czy inny sposób.......... i tyle co ja bym zrobiła, gdybym zastała męża w takiej sytuacji? na pewno zapytałabym dlaczego to robi....... czy coś jest nie tak, co, i jak mogę mu pomóc............ a robienie awantury, czy pokazywanie świętego oburzenia.............. niczego nie załatwia, a może tylko wpłynąć na jeszcze większe oddalenie partnerów i mijanie się ich potrzeb!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo i-cin
Wiesz, ja też namówiłam swojego męża żeby(jesli juz musi się zaspokoić, bo np. mam@) onanizował sie na moich oczach i żeby spuścił sie na mnie, bo mnie to cholernie podnieca. W drugą stronę też tak to działa. Ale to zdarza sie rzadko, że sam się zaspokaja, bo najczęściej to ja mu to robię(laseczkę czy lodzika, kiedy nie można do dziurki) i nie dlatego że jemu się chce, a ja jako posłuszna żona zgadzam się na wszystko, tylko dlatego, że go kocham i lubię go pieścić na wszystkie sposoby jakie tylko są możliwe! To mnie kręci i wcale nie czuję się z tego powodu wykorzystywana, bo robimy to na wzajem. Co tu zresztą tłumaczyć, chodzi o dogadanie się w łożku. Szkoda że wasi mężowie nie wiedzą że uważacie ich za piesków dmuchających nogę swojego pana. Mówicie o szacunku. Dla mnie brak szacunku to jest kiedy facet robi to po kryjomu, żeby się żonka nie dowiedziała, a jeśli robi to przy mnie to ja to toleruję, tym bardziej że ja go do tego namawiam. Nie rozumiecie, że jeśli nie wpuścicie męża do łożka, to pójdzie sobie ulżyć gdzieś w zaciszu, kryjąc się, lub jak mu się znuci samowałka to pójdzie z inna... A póżniej topiki pt. dlaczego mąż mnie zdradza? Ale to wasz wybór i przekonywać nikogo nie zamierzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez przesady. Nie ma żadnego przymusu akceptowania każdej seksualnej zachcianki partnera. Jedych kręci to, a innych tamto. Jeżeli Twój partner \"wyskoczy\" z jakimś pomysłem który Ciebie brzydzi to się zgodzisz bo może pójdzie gdzieś indziej zaspokoić swoje popędy? Autorkę topiku pewne zachowania męża nie kręcą. Ma chyba prawo wymagać by mąż się PRZY NIEJ tak nie zachowywał. Nie ma mowy o zboczeniach czy braku szacunku dla partnera w chwili gdy obie strony wyrażają na pewne rzeczy ochotę. Ale zmuszanie kogoś do brania udziału w czymś co mu nie odpowiada jest chore. Autorka topiku powinna po prostu pogadać z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walmy konia na zdrowie wyjdzie
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciążóweczka 6 miesiąc
wszystko to kwestia charakteru ale też tego w jaki sposób para jest dograna. Ja jestem w 6 m-cu ciąży i od początku ze względów zdrowotnych mam zakaz współżycia...ale dla mojego męża sięgnęłam po inne techniki - przecież normalnie też uprawialiśmy seks oralny - dlaczego teraz ma być inaczej. Ja go kocham i lubię z nim być, wprawdzie nie zachowuje się tak jak mąż założycielki tematu, ale myślę, że jest w tym też moja zasługa.... Tak jak ktoś napisał wczesniej - trzeba spojrzeć poza czubek własnego brzucha ! Dziecko i ciąża to nie koniec świata trzeba sobie przypomnieć, że to ON jest ślubnym i to z NIM spędzamy zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niv
brak słów, kobieta w ciąży cierpi a wy bronicie napalonego nieumiejącego pochamować się faceta, mdli mnie, nie wyobrażam sobie tego, a jak niektóre tylko ziewną , a ich mąż ma akurat ochotę... współczucie!!! To wy jesteści ofiarami, "bo facet taki jest" ok jak was zdradzi, opuści..... to powiedzcie sobie i nie płaczcie za nim ..." facet już taki jest". Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram!!!!!!!!!!Tu rozmawiamy o kobiecie w ciąży, która cierpi widząc swojego męża w takich sytuacjach. Przeżywa to pewnie 10 razy bardziej niż kobieta, która nie jest w ciąży. Moja rada autorko - poważna rozmowa z mężem i jakiś kompromis. Może właśnie jakieś miłe pieszczoty we dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo ci wspolczuje, ale nie mozesz sobie na to pozwolic powiedz mu ze nie chcesz sie na to patrzec, porozmawiaj z nim oczywiscie spokojnie i wyjasnij mu w jakiej jestes sytuacji moze sproboj zorganizowac jakies mile chwile jest wiele sposobow dla was obojga oczywiscie jesli masz na to ochote nic na sile, zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Każdy jest inny..
i nie ma zadnych prawd absolutnych..a z pewnością nie w tak delikatnym temacie jakim są ludzkie emocje i uczucia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×