Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dariaaa.aa

Jak nabrać pewności siebie i wreszcie zacząć żyć/?

Polecane posty

Gość dariaaa.aa

Czy któraś z was teź ma ten problem, nie czuje sie zakompleksiona tylko moze niedowarotsciowana, to mnie ogranicza w kontaktahch miedzy ludzkich. Jestem małomowna- nie że nie mam nic do powiedzenia bo kiedy trzeba to mowie ale chcialabym tak normalnie zc nie krepować sie niczego. Jeśli coś mówię slucham swojego glosu uwaznie zeby nie palnąć nie przekrecic jakigos slowa, to jest chore....jak wreszcie nabrać pewności siebie:(? pomożcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też w sumie od zawsze byłam, jestem bardzo nieśmiała. Ale potraktuj to jako swój atut. Nie musisz przecież być gadułą, bądż sobą i nie zmieniaj się. Jedyne co staraj się zmienić to nieśmiaqłość pod względem załatwiania spraw. Czyli jeżeli masz coś załatwić w urzędzie itp. to weż głęboki oddech i załatw wszystko. Powodzenia cześc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bardzo
chcialabym znac odpowiedz na to pytanie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata81
Napisze jakie metody ja stosuje: staram sie myslec pozytywnie o sobie, zauwazac swoje atuty, zawsze rano usmiecham sie i wmawiam sobie, ze spedze fajnie dzien, zaczelam bardziej dbac o siebie i czesciej wychodzic z domu, zapisalam sie na aerobick. Mysle ze najwazniejsze w tym wszystkim jest umiech i otwartosc na innych ludzi i przede wszytskim nie wymyslanie jakis niemilych sytuacji, ktore moga nas spotkac. Trzeba nastawic sie pozytwnie do swiata i przede wszytskim do siebie samej:)Zycze powodzenia i mam nadzieje ze Wam sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumcia
a co robić żeby nie być smutną nie mam chłopaka i jest mi z tym bardzo źle zazdroszcze tym ktorzy są razem przytulają sie do siebie ja niemam szczęścia zawsze trafiałam na faceta któremu tylko na jednym zależy prosze pomóżcie co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość botanicgirl
Ja niesmiala bylam od dziecka i to zostalo mi do dzisiaj.Obawiam sie ze taki juz mam charakter, tak mnie uksztaltowalo zycie, ze nie jest mozliwe stanie sie inna,tak po prostu. Jestem niesmiala,nie wierze w siebie, w swoje sily, zawsze spodziewam sie ciemnego scenariusza, a w grupie czuje sie najgorsza, ta na samym koncu. Wiem juz co mi pomaga: wyzwania. Kazde pokonanie swojej niesmialosci, swojej slabosci, sprawdzenie siebie, stawienie czola wyzwaniu - to wszystko buduje moja wiare w siebie. I wiecie, czesto okazuje sie ze ta niska samoocena wcale nie jest taka obiektywna i prawdziwa, ze wcale nie jestem ta najgorsza. Ale to ze mysle tak o sobie czyni mnie taka w moich oczach i sprawia ze wycofuje sie z zycia. Czy tez czujecie to samo? Niekiedy po prostu nie chce wyzwan, boje sie ich, boje sie kompromitacji, niepowodzenia, i rezygnuje. A to tylko poglebia moja niewiare w siebie. Wiem ze nie jest to proste ale wychodzcie naprzeciw, podniescie glowe, pokonajcie strach. Kazdy sukces podbuduje was, a porazki...coz, tez sie zdarza. Na te jednak trzeba spojrzec z pewna doza humoru. Wiem ze sie wymadrzam, bo sama nieraz nie potrafie stosowac sie do tych rad. Ale wiem ze Wy macie wiecej sily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwarantowany
sposób to krótki romans z mężczyzną, który zna się na kobietach a na którym Ci nie zależy (tylko uważaj, żeby się w Tobie nie zakochał-nie wolno nikogo krzywdzić;)) W romansie możesz się posunąć tak daleko jak chcesz-nie dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumcia
a jak to ja sie zakocham ? >-: znowu bede płakać nie wiem co robić sama boje sie wyzwań zawsze jak mam coś ważnego do zrobienia to gorzej sie czuje jest mi niedobrze jestem zdenerwowana i tak nie mam chęci do życia stres mi ją odbiera >-:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purchaweczka
ja tez mam zupelny brak pewnosci siebie i co najgorsze mam ku temu podstawy, tzn. nie grzesze uroda ( moze wlasnie dlatego tak szybko mozna mnie zbic z tropu i czuje sie od razu gorsza ), nie jestem wygadana, i tak moglabym wymieniac duzo negatywnych cech och... i jak tu byc pewnym siebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniaturka
poczytaj w bibliotece książki o wizualizacji i autosugestji ale dokładnie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purchaweczka
musze sie zainteresowac tymi ksiazkami ktore mi polecilas, moze akurat mi pomoze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość londi
trzeba wierzyć w siebie i sie cenić to jest najważniejsze !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purchaweczka
niby wiem to wszystko tylko nie wiem jak to wprowadzic w zycie ? :( trzeba siebie cenic ! to tak latwo powiedziec ale moze ktos na jakims prostym przykladzie przyblizy temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roccco
Jesli nie jestescie dowartosciowane to moge wam w tym pomoc jeśli chcecie. Lubie prawić komplementy. Jesli dostałbym wasza fotke (moze byc sam usmiech i maila albo niekoniecznie bo moge tutaj pisac o waszych atutach:O) to z pewnością w każdej z Was odkryje coś pięknego i niepowtarzalnego. Chcecie to podam maila? albo podajcie linki ze swoimi fotkami. Pozdrawiam was miłe Panie;OP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purchaweczka
wiesz Rocco, moze i nie jestem dowartosciowana, ale jakos tak uklada mi sie zycie :( jak pracowalam to chcialam miec dom , meza dziecko itd. im dluzej na to czekalam, tym bardziej bylo mi ciezko zyc teraz mam dom, meza i dziecko ale nie pracuje i brakuje mi pracy i tez mi ciezko, im dluzej nie pracuje tym gorzej jest mi z tym :( i jak tu kobiecie dogodzic ? :) a Twoje komplementy na pewno mi nie pomoga, tu chodzi o cos wiecej :( i tak dziekuje za dobre checi, moze ktos inny je zechce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roccco
no dziewczynki, przyslijcie mi swoje sliczne twarzyczki, pliz pliz pliz. Chce Wam rowniez sprawic mala rozkosz. I wiecie co? Bedzie mi bardzo milo, jesli wysluchacie pewnej mojej historii: Codziennie wczesnym popołudniem,przebieram się w stroj batmana kupiony w biedronce oraz dziurawe rajstopy mojej babci,przewieszam przez szyje lorgnon mojego dziadka,po czym z zachowaniem szczególnej ostrożności,cicho i niepostrzezenie niczym oddzialy marines,wykradam się z wynajmowanego mieszkania w bloku,by za chwile odważnie i dostojnie niczym przestraszny struś pobiec do pobliskiego parku celem odświeżającej kąpieli w fontannie.Kiedy już skoncze,leze przyczajony w gestej trawie niczym mlody gepard czyham na moja ofiare.Gdy tylko ujrze przez lorgnon mojego dziadka,babcie wracajaca z zakupow,wyskakuje zwinnie z gestej trawy porastającej park,i z rykiem chorego pterodaktyla rzucam się na ofiare,by czym przedzej wyrywac jej torbe pelna słoneczniku i parowek z biedronki.Nastepnie szybko,bezszelestnie i nie zauważony przez nikogo wracam do mojego lokum w bloku by w spokoju posilic się moim lupem i zawisnąć do gory nogami na balkonie,po czym oddac sie z tej perspektywy obserwacji otoczenia i myslac ze nikt tego nie zauwazy :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purchaweczka
a juz myslalam ze jestes normalny :( szkoda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też zdołowana
Roccco To było zabawne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alabastro
oj rocco, startujesz z ta historia nie pierwszy raz (który to topic?) historyjka fajna, ale:1. co ma wspólnego z pokonywaniem niesmiałości 2.wymyśl cos nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roccco
To był właśnie mój pierwszy podszywacz hehe ma wyobraźnie trzeba to przyznać . Nawt zabawne Pozdrawiam;OP jego i Was Kobietki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kofaniutkaa
No wiecie ja tez jestem niesmiala ... a lubie duzo gadac ... czesto sie czerwienie(walcze z tym i jest juz o niebo lepiej) ... na poczatku jak kogos poznaje nic nie mowie ale pozniej to jak najeta ... a jak np jestem w tlumie ludzi ktorych nie znam i musze cos powiedziec to juz sie czerwona robie ... no ale walcze z tym i jakos mi to idzie z kazdym rokiem jets coraz lepiej ... ja znalazlam u siebie ze mam ladne oczy i jak sie na nie patrze to odrazu mi sie poprawia humorek ... tez nie jestem za piekna ale co ja zrobie ... o sobie mowie przecietnie ... jak chcecie zobaczyc to prosze bardzo www.bloondina.fotka.pl hahaha :D pozdrawiam i mysle ze bedzie coraz lepiej nie ma sie czego przejmowac :D pozsrawiam papatki :*:* muaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roccco
No KOfaniutka jestem pod wrażeniem-NAPRAWDE!!! Przecież ty mogłabyś mieć każdego!!! Tylko na jednym zdjeciu sie uśmiechasz!!! Dlaczego uśmiech też masz piękny jak kocie oczka apropos mam taki sam kolor;) Najseksowniej wygladasz na 2 zdjeciu...strasznie sexownie potargane włoski no i te spojrzenie. Dużo sie usmiechaj a nieodpędzisz sie od wielbicieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roccco
Aha super wygladasz jak troche odchylisz wloski np za uszko albo zaczeszesz do góryto dodaje Ci sexapilu no i te okragle kolczyki fajnie wygladaja, polecam stanowczo odwazniejsze fryzury i nie chowac śliczej Buźki za włosami!!! Ogólnie to laska z Ciebie...Pozdrawiam;OP Jestem pewien ze jak bedziesz sie usmiechac to zostaniesz dusza towarzystwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×