Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kontaktuje

Kontakty raz jeszcze

Polecane posty

Gość kontaktuje

Wiem, ze temat szkiel kontaktowych juz tu byl, sama nosze je od miesiaca i mam pytanie, a wlasciwie wiele pytan. Po pierwsze, czy kapiecie sie pod prysznicem w soczewkach? Ja raz mialam je pod prysznicem, i mialam wraznie ze je zgubilam,po prostu widzialam wszystko za mgla jak bez okularow!! W jakich sytuacjach mozna zgubic soczewki? Dla mne ta historia pod prysznicem to byl straszny sters, bo okulista polecil mi soczewki roczne, cholernie duzo kosztowaly i taka zguba to bylby naprade spory problem. A jak to jest z makijazem, sa jakies specjalne reguly i zakazy przy soczewkach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieaktualny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieaktualny
??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja noszę soczewki od 9 lat.. więc tyle il;e wiem- mogę Ci powiedzieć.. otóż- przed pryusznicem nie zdejmuję soczewek.. po prostu nie patrzę bezpośrednio na strumień wody, jeśli już- to z prądem.. ;) jeśli chodzi o zgubę soczewek- to mi przydarzyły się sytuacje następujące: kilka razy zdarzyło mi się \"szturchnąć\" w oko, soczewka wtedy mi się jakby \"wyjęła\"- i gdzieś upadła.. gdzieś pod nogi- jak mniemałam- bo nie mogłam jej już potem znaleźć.. (chyba 3-krotenie syt. powtórzona), innym razem zdejmowałam soczewki w namiocie na jakimś wyjeździe, i jak zdejmowałam drugą- do licha- nie trafiłam do komory pudełeczka- to już absurd lekki- ale ciemno było i lusterka nie miałam.. miałam wtedy sporo lat mniej- ale nie wiem dlaczego taka nierozważna byłam :O.. ;) chyba nie miałam już innych historii ze zgubami soczewek..:D często zdarza mi się, że podwinie się rzęsa i wtedy soczewka wychodzi ze swojego miejsca, ale lekka korekta palcem i jest OK, nauczyłam się już nie korzystać z lusterka, tylko robić to po prostu palcem, ale dyskretnie.. (jedna znajoma- przyznała się, że prawie nie zemdlała jak zobaczyła, że \"grzebię sobie w oku\" ;) ) Makijaż- wykonuję normalny.. aczkolwiek- jak rzęsa się zawinie- łzawią mi oczy, ale już opanowałam i to.. Pozdrawiam i życzę bezkolizyjnego stosowania soczewek :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×