Czy zdażyło wam się przypadkiem ...??

Czy zdażyło wam się przypadkiem kiedys wejśc nie pukając do pokoju a tam ktośnagi akurat sięprzebiera?Nie chodzi mi o żone czy męza ale np koleżanke czy kolege gdzieś na wyjeździe słuzbowym a może jak byliście młodsi na kolonii lub obozie?takie przypadkowe a zarazem miłe zobaczenie płuci przeciwnej ;)

histroyjki zwyrolu pierdolony ? LUDZIE TO PEWNIE PEDOFIL !!!!!!!

ha ha ha ha ZWYROL - wspaniałe! :-D

No zdażyło się kilka razy spoczątku było niechcący a potem czekaliśmy jak koleżanki wrócą z pod prysznica i wejdą do pokoju chwile się poczekało i jak nie zamknęły drzwi to się wchodziło szybko i podziwiało jak najwięcej.Krzyczały zasłaniały się a my i tak swoje widzieliśmy.Miełem chyba z 15 lat koleżanki też 15 i 16 to było już na co popatrzeć.My ciekawi jak nasze koleżanki wyglądają różne rzeczy wymyślaliśmy żeby zobaczyc :)

kochany, wiem ze wiesz jak sie pisze,ale zle go skopiowalas, on napisal PŁUCI;)

ok nie powiem hihihihi na przyszlosc zapamietaj PŁUCI:)

Beeez k***a przerwy... ale mowie tu nie tylko o sytuacjach kiedy z rozpedu wpadalem kolezance do pokoju na show ;p choc takich syt. bylo wiele hehe ale mowie tez, albo glownie o takich przypadkach kiedy to do mnie wpadano ;/ a biorac pod uwage ze jestem dosc oryginalna istota ;p z reka na sercu, bez kitu nie prowokowalem takich sytuacji!!! A wrecz ze wstydu bronilem sie przed tym jak tylko k***a moglem. Wiec nie wiedziec kuswa czemu los mial dobra zabawe bo zdazalo sie o wiele czesciej niz to ja bym mogl sie posmiac... Najgorsze byly jednak przypadki kiedy nakryla mnie nagolasa jakas tepa strzala i to co widziala uznala za z******tego newsa... wtedy glupie ciekawskie c**y stawaly na glowie zeby stworzyc taka okazje... wiec nie ma mowy tu o przypadku.