Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mysle

a jak mu powiedziec że mi zależy?

Polecane posty

Gość mysle

zależy mi na moim przyjacielu bardziej niz bardzo. jemu na mnie tez ale mysle ze mi i tak bardziej. podsuncie mi jakies bardzo delikatne wyznanie, sugestie, która da mu do myslenia. jak mu powiedziec że tesknie, ze mi zalezy, nie używając mocnych słów w stylu kocham.prosze o rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotka 18
powiedz mu.... zależy mi na Tobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle
chodzi mi o cos takiego żeby nie pomyslał ze tylko jak na przyjacielu bo to sobie czesto mówimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana w przyjacielu
ja mam ta sama sytuacje... ale czuje ze nic z tego nie bedzie:( choc tak bardzo bym chciala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana w przyjacielu
masz jakis plan? ja wiem ze on tez cos czuje, ale oboje sie boimy...:( i dlatego pewnie szybko to sie skonczy, to cos wiecej niz przyjazn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle
ja tez sie boje ze to sie skonczy przez to ze nie mam odwagi sie przyznać, tak sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle
jak o nim mysle opuszcza mnie wena ze strachu, dlatego prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana w przyjacielu
ja niestety nie pomoge:( bo sama nie wiem co zrobic:( w kazdym razie, my mowimy sobie piekne rzeczy, czulosci, ale nie kocham itp. tylko np. tesknie, zalezy, brakuje... Ale dzis zauwazylam ze mnie unika, byc moze mial gorszy dzien, byc moze zrozumial ze zaszlismy za daleko? nie wiem. Nie mam juz sily..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle
mój tez mi mowi takie cudne rzeczy a za kilka dni wydaje mi sie ze leko tyłuje, rany !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana w przyjacielu
juz mu pisalam na gg, ze nie chcialabym aby mnie skrzywdzil... a on w tym samym czasie - klade sie bo jestem zmeczony - i nie odpisal:) ale mamy pecha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana w przyjacielu
juz mu pisalam na gg, ze nie chcialabym aby mnie skrzywdzil... a on w tym samym czasie - klade sie bo jestem zmeczony - i nie odpisal:) ale mamy pecha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana w przyjacielu
no i ja juz mam to za soba:) i tak jak sie spodziewalam, zostalam odrzucona... ale wystko jest "okey":) przynajmniej z jego strony... bo mi to sie lzy cisna i raczej... bede dazyla do ograniczenia kontaktu przynajmniej narazie, poki nie potrafie inaczej go traktowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana w przyjacielu
KUUURWA!!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Close Combat
Skoro najlepszy przyhaciel ci odmówił to za ładna to ty pewnie nie jesteś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajkkkah
zakochana... wiem cos o tym, ja poznalam w necie fantastycznego faceta, na poczatku niby nic a potem dostawalam full milosnych i naprawde subtelnych i bardz emocjonalnych listow... ma zone i syna... niczego nie chcialam, sam zaczal, mielismy sie tylko kumplowac, on wszystko popsul, i szkoda, ze juz nie pamieta co mi po nocach pisal, szkoda, ze faceci maja tak krotka pamiec i jak nie dostaja czego chca unikaja nas... chcialam go tylko jako kolege, czemu wszystko popsul i chyba tez rozkochal mnie w sobie, na dzien dzisiejszy unikam go jak ognia, ale jak dostane maila to mi jakos cieplej na serce i odpisuje, chcilabym sie wreszcie szczesliwie zakochac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurwa. Close, wsadź se parówkę w gardło i się spuść w kiblu. Przyda Ci się małe odświeżenie na tępy mózg. Moje zdanie. Ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoYal
czasami trudno wyrazić swoje myśli, pragnienia .... postaw na szczerość ....męczące myśli , nie przespane noce , szkoda czasu życie jest krótkie ....;):>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Close Combat
No soryy ale pewnie mam racje więc nie wiem po co te nerwy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana w przyjacielu
nie wiem czy uroda ma jakies znaczenie w milosci... jesli dla Ciebie tak, to strasznie pustym czlowiekiem jestes... Nie pozostaje mi nic wiecej jak pogodzic sie z jego decyzja. I tak byl bardzo delikatny i subtelny w tym wszystkim. Rozumiem go, wkoncu to moja pokrewna duszyczka:) strasznie sie tylko czuje. Boli mnie to, boli ta samotnosc. Niepotrzebnie dawal nadzieje:( niepotrzebnie to rozpoczelismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Close Combat
A wiesz dlaczego mi cię nie żal??? Ponieważ drogie anie jesteście KŁAMLIWE!!! Gadacie, że wygląd nie ma nic do miłości??? Tylko szkoda, że te poglądy zostawiace w domu jak wychodzicie.Codziennie widze, że to tylko bajka i po co komu kit wciskać???I nie zadaje się z pustymi panienkami no chyba, że teraz studentki uznawane są za pustaki....Wierz mi, że gdybyś mu się podobało to by chciał chociaż spróbować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana w przyjacielu
:) no tak... rozni ludzie rozne poglady:) dla mnie i moich przyjaciol wyglad nie ma znaczenia, nie w przypadku glebszych uczuc bo o takich rozmawiamy. Uroda przemija... to tylko cukiereczek, dodatek, liczy sie serce i wnetrze. Ale co tu gadac... ehhhh.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Close Combat
To widocznie większość kobiet lubi te słodycze, bo naprawde coraz więcej kobiet woli ten cukiereczek.....Ostatnio nawet mój wykładowca był załamany współszenym podejściem kobiet do życia:D No ale on ma już 60 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana w przyjacielu
widocznie tak:) ale nie wszyscy i nie zawsze i nie tylko kobiety ale i meżczyźni... oby sie tylko nikt nim nie zadławił:) tzn. nie zawsze uroda idzie w parze z tym co w nas samych... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle
jak tam kochane po walentynkach? ja nadal spotykam sie z "substytutem zastępczym" i jest super. w tygodniu napisal do mnie przyjaciel-nie odpisalam zeby nie budzic wspomnien,w niedziele dzwonil-nie odebralam.dzis pisal od północy-chciał byc pierwszym który napisze do mnie w walentynki.rano zapytał czy obdaruje go swoją miłoscią... i co tu robić? spławiłam go, myslałam ze tak bedzie lepiej, a teraz tesknie a jak tam u was w tych sprawach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaaaaaaa
ja tez kocham mojego przyjaciela,i dluzje juz chyba nie wytrzymma,albo mu powiem albo zerwe znim kontakt zupelnie...nie mamjuz sily:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×