zakochałam sie w dupku!!

To teraz Ty powiedz mu żeby się odpierdolił. Gdybym takie coś usłyszała to wiecej okazji do rozmowy ze mną dupek by już nie miał, choćbym nie wiem jak za nim w głębi duszy tęskniła.

Powiedz to samo, co on Tobie - że ma się odpier..., nie odzywać, zapomnieć. A potem nie odbieraj więcej jego telefonów. Proste przecież. Szanuj się trochę.

a ja dzisiaj znowu -becze:( właczyłam jeszcze sentymentalne melodie --co ja robie:( on nie potrafi mi powiedzieć tego co ja już wiem:( przyniósł kwiatek --chyba lepiej żeby nie przychodził:(

Kopa lat nigdy w życiu bym sie tego nie spodziewała:( mam ochote wywalić wszystkie po nim pamiątki. Tylko jak mu powiedzieć ,że wiem:(

Chyba trzeba trafu ,żeby komuś włączyła sie komórka w trakcie:( właśnie to wiem--a on teraz udaje głupa wypisuje mi teraz dyrdymały . Teraz wiele rzeczy ,przypadków ,jarze.... Po prostu mnie bzykał a tamta kocha

http://teledyski.onet.pl/0,953072,0,1,teledyski.html

mam 26 lat, ona 24, jestem z dziewczyna juz jakis czas, kocham ja ... ale ona mnie nie, otworzyla sie przedemna, jest ze mna bo potrzebuje meskiego ramienia, wsparcia, pragnie przytulania, ale jest zakochama w kims innym, milosc z mlodosci ... ona sama mowi ze jest glupia bo minely juz 4 lata, koles jest po slubie, a ona nadal jak go widzi to nogi sie uginaja, ja czekam, jestem dla niej wyrozumialy, ale nie wiem jak dlugo wytrzymam ............................ najgorsze jest to ze ja pragne odwzajemnionej milosci, mam juz swoj wiek a nigdy nie przezylem tego uczucia, jakies pomysly? wydaje mi sie ze wiele kobiet tak ma, tylko tego nie mowia, co o tym sadzicie?

pogodzic sie z tym i cieszyc sie tym ze mam przy sobie kogos kogo kocham, ale ta swiadomosc ... mowila ze pogodzila sie ze niegdy nie bedzie z tamtym, ale nadal go kocha, dla mnie to niezrozumiale, czy jest szansa ze jej to minie ... no ale to juz 4 lata i nadal nic

no i trafiła się damska odmiana dupka :O ----> bez miłości: zastanów się, czy jest sens być z nią. Na pewno jesteś w stanie znaleźć kogoś kto pokocha CIEBIE z wzajemnością. Ona jest bardzo nie fair, jesli nadal kocha tamtego, a tylko pro forma jest z tobą. Po co w takim razie...? :O :(:( przemyśl to wszystko :( a co tam u was słychać dziewczynki?? całusy dla wszystkich zranionych

ona miala kilka osob w miedzy czasie, jej najdluzszy zwiazek trwal pol roku, ona sama mowi zebym trzymal sie lepiej od niej z daleka bo rani ludzi dookola siebie podswiadomie, chociaz tego nie chce. Ale jednak codziennie spedzamy ze soba po pare godzinek ... powiedziala ze nad cialem umie panowac ale nad sercem nie, ale nie moge jej teraz przeciez zostawic, kiedy wlasnie potrzebuje wsparcia...

bez milosci-----> znam podobna sytuacje, gdzie chlopak sie zaangazowal a dziewczyna jego nie zdecydowana bo w poprzednimzwiazku ja facet zranil. Chlopak sie ludzi ze go w koncu n maks apokocha, ale zyje z dnia na dzien , cieszy sie za m a ja przy sobie ale w sumie udaje przed samym soba bo bycie ze swiadomoscia ze uczucia dwojga ludzi nie maja tej samej mocy doprowadza go do deprechy , wiec zastanow sie czy jestes w stanie zyc w takim zwiazku, czy warto jest sie oszukiwac, czy rzeczywiscie lepiej jest miec kogos kto Cie nie kocha niz byc samemu?

moj dupek sie nie odzywa...nie daje juz opisow na gg i sie nie odzywa... czy nie sadziecie ze to poje*ane ze koles odpowiada wylacznie na moje opisy a sam od siebieb nic nie pisze? juz zwracalam mu uwage ze jak ma zamiar tylko na nie odpisywac to lepiej niech sie wogole nie odzywa...a ten kurde nic ,, jak sobie opis zmieniam to mi komenty wysyla...pozdrowki i kopy w dupy dupkow,:)

A moja znajomość się "rozwija"... Tzn. żebrzę o zainteresowanie... Dlaczego nie mogę spotkać kogoś, kto byłby normalnie mną zainteresowany, jak mężczyzna kobietą po prostu?

CZESC, JAK DO WAS Z PORADĄ KOBITKI I FACECI... MOZE KTOS COS DORADZI... BO JA NIE CZAJE FACTÓW...WIĘC ODEZWAŁ SIE DO MNIE JAKIS CZAS TEMU FACET, KTÓREGO POZNAŁAM PARE MIESIĘCY TEMU-TYLKO ŻE WTEDY JA MIAŁAM FACETA I ON TEZ BYŁ ZAJĘTY. PROSIŁ BYSMY SPRÓBOWALI. PO CZYM DAŁAM MU SZANSE. SPOTYKALIŚMY SIE TYDZIEN, BYŁO NAPRAWDE FAJNIE. PO CZYM OD PARU DNI SIE NIE ODZYWA, NIE ODBIERA TELEFONÓW I NIE ODPISUJE NA SMSY. MARTWIAŁAM SIE ŻE COŚ SIE STAŁO, ALE CHYBA NIC, BO NA KOMPUTERZE SIE LOGOWAŁ. CO MI RADZICIE CO ROBIĆ? DAĆ SOBIE SPOKÓJ? SZUKAĆ PRAWDY - ALE ON SIE NIE ODZYWA

Nie oszukuj się-Ty go nie kochasz ani nie kochałaś!W miłośći nie używa się takich określeń,jak to robisz TY!!!Jesteś żałosna!!!:(((

ZAKOCHAŁAŚ SIĘ W DUPKU???A KIM TY JESTEŚ?CUDEM ŚWIATA?!

lukarena to do mnie? ja nie pisałam o miłości!

jest ktoś?

kotkaa to najwyraźniej było do mnie... cóż, serce nie sługa, nie napisałam, że KOCHAM dupka, a jedynie, że się zakochałam - mnie to robi różnicę, ale jak widać nie wszystkim :O na szczęście najgorsze zauroczenie mionęło, teraz tylko trzęse mnie ze złości jak sobie przypominam wspólne chwile, jak odwiedzam miejsca w których razem byliśmy... :( i żałuję tego \"związku - niezwiązku\" - pierwszy raz w życiu czegoś naprawdę żałuję :( kotkaa niestety twój też wygląda na ten typ - oczywiście mam nadzieję dla twojego dobra, że tak nie jest, ale wszystko na to wskazuje... jeśli to możliwe postaraj się dowiedzieć co się dzieje (może jacyś wspólni znajomi??) jeśli to rasowy dupek to bądź dzielna i kopnij go w d... tylko na to zasługuje :)

zostawcie tych dupków, sa fajni faceci oni tylko zrujnują życie i i tak nic z tego nie będzie! :O

do bezradna_ja nie mamy wspólnych znajomych! dzwoniłam do niego do domu, nagrałam sie, pisałam smsy, od paru dni zero kontaktu. A wiem że na komputrze sie logował... Nie wiem o co mu chodzi, mogłby zadzwonić powiedzieć swa słowa i byłoby koniec tematu a TU nic zero wiadomości.

przeczytałam cały topik :O czemu ja zawsze trafiam na drani... Wrrr kiedyś też sie spotykałam z takim jednym, a on miał panne za granicą w szwecji, ja nic o tym nie wiedziałam, on było moją miłością, po paru miesiącach zerwał kontakt - ona wróciła. Nawet mi nic nie wyjaśnił. Sama po ludziach dowiedziałam sie prawdy.

domowego nie odbierał? dziwne... :o no to może to nie on sie logował na kompie a ktoś za niego? albo wyjechał gdzieś, gdzie ma tylko dostęp do netu a do tel już nie??(hihi gdzie takie miejsca są...?)

hehe... oj nie wierze w to... logował sie na fotce, watpie by ktoś inny sie za niego logował.

a poza tym ma prace, to gdzie mógłby wyjechać.....od środy zero kontaktu... :O

idź pod pracę i czekaj na niego ;)

a po co sie na tej fotce logowal??

nie wiem po co sie logował... pod prace od odpada - mam swój honor, a poza tym on nie pracuje w jednym miejscu...

kobitki co mam zrobić?